Proszę o wywiad z pana kolegami Bonim, Stasińskim, Urbańskim, Zalewskim.
Dziękujemy wielu bezimiennym współpracownikom, którzy pomagali nam technicznie, finansowo, lokalowo. Dziękujemy Regionalnej Komisji Wykonawczej Mazowsze za współprace oraz naszym przyjaciołom z zagranicy: Jerzemu Giedroyciowi z paryskiej "Kultury", Irenie Lasocie. Mirkowi Chojeckiemu. Kolegom z paryskiego regionu CFDT oraz wszystkim innym, których nie sposób dzisiaj wymienić. O tej pomocy i przyjaźni będziemy pamiętali. Przed nami nowy czas i nowe, trudne zadania. Bądźmy w tym czasie razem, zachowajmy te szczerość, odwagę i wierność, które przez tyle lat towarzyszyły nam w pracy konspiracyjnej.
Warszawa., 11 Września 1989 r. Międzyzakładowy Komitet Koordynacyjny Redakcja tygodnika „wola.
Nie wszystko złoto, co się świeci — tak można podsumować dzisiejszych polityków, którzy powołując się na solidarnościowe korzenie, zasiedli w Sejmie i psują Polskę. Nieznaną historię „Solidarności" opowiada nam Alfred Rosłoń. Alfred Rosłoń jest blogerem Nowego Ekranu. I działaczem „Solidarności", który najpierw budował związek, potem patrzył jak już w rzekomo wolnej Polsce związek się upolitycznia. I w końcu ze smutkiem konstatował, że u władzy zasiedli ludzie, o których można powiedzieć wiele złego. Przede wszystkim to, że są marni
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989