A nie mówiłam, że płemieł ma odchyły ? A mówiłam ! Nawet całkiem niedawno bo przedwczoraj. Nie dość, że je ma to zaraża nimi innych…
Przy okazji ostatniego światełka pamięci (10.03.2012) i w osobnej notce („Państwo polskie zdaje kolejny egzamin”) pisałam o tym, że w Katyniu w tym roku nie będzie żadnych oficjalnych polskich uroczystości rocznicowych. Właśnie przeczytałam na niezalezna.pl kolejną informację, potwierdzającą na amen, że na 72 rocznicę mordu katyńskiego nie wybiera się do Katynia ani szanowny prezydęt RP, ani jeszcze bardziej szanowny płemieł, ani tym bardziej szanowna marszałka „1 metr w głąb” (marszałka, ministra to teraz taka nowa moda na baby POlityczki mówić, ministra „bzzzzz” to nawet sama sobie tego publicznie zażyczyła).
Niby żadna nowość ta wiadomość gdyby nie pewien drobiazg, taka wisienka na torcie i w ogóle majstersztyk. Hmmmm… ale właściwie czego majstersztyk. Chyba tylko postępującego skretynienia, wynikającego z tracenia kontroli nad sytuacją i oderwania od realiów !
Otóż kancelaria szanownego płemieła zapytana przez Redakcję Niezależnej o obchody rocznicy katyńskiej odpowiedziała ni z gruszki, ni z pietruszki – uwaga !!! :
"Gdy zostaną podjęte konkretne decyzje dotyczące udziału premiera Donalda Tuska w obchodach drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej, poinformujemy opinię publiczną."
Cierpiący na rabies smolenscianum (pisałam o tym kiedyś) płemieł pozarażał swą wścieklizną smoleńską całe swoje najbliższe otoczenie. O ministrach i posłach PO to już wiadomo od dawna, ale że i pracowników swej kancelarii ?
Albo dobrze się z tym kryli albo dopadło ich całkiem niedawno, w końcu „nowy” premier to i taka kancelaria…
Wygląda na to, że biednego Bronisława też wścieklizna premiera zahaczyła ogonem bo poinformował Niezależną, że on do Katynia w kwietniu niestety nie pojedzie. „W międzyczasie jeszcze były wybory w Rosji, które w sensie formalnym nie do końca są zakończone i ogłoszone” – raczył się usprawiedliwić, a II rocznicę smoleńską to on spędzi w kaplicy pałacowej.
Hmmmm… i teraz nie wiem – co ma Put… pardon, piernik do wiatraka czyli co mają wybory w Rosji do rocznicy katyńskiej. No i co Bronisław do jasnej anielki w tej kaplicy będzie robił. Krzyżem leżał i biczował się bo świętym chce zostać ? Np. patronem żyrandoli… A może będzie się modlił o zdrowie ? Jeśli tak no to jeszcze jak cię mogę (głowę daję, że w połowie pierwszej Zdrowaśki zaśnie) choć mnie to pachnie zwyczajną rejteradą i Bronisław zwyczajnie boi się wytknąć nosa na Krakowskie lub Powązki z obawy by nie oberwać np. jajkiem, które choć zdrożało ostatnio bo płemieł zamias ozłocić obywateli, ozłocił kurom kupry, to zawsze jakiś hojniś się znajdzie.
Pani marszałka też jeszcze nie raczyła poprzez kancelarię Sejmu poinformować czy raczy własną osobą stanąć w Katyniu czy wyśle swego przedstawiciela. Milczy… Zatem trzeba uznać, że milczenie tym razem jest znakiem potwierdzenia.
Tym razem będzie bez epilogu bo co tu dodać ??? Chyba tylko wyrazić nadzieję, że Rodziny Katyńskie i Rodziny Smoleńskie zdążą na rocznicę zorganizować wyjazd i one będą Ambasadorem Polski na uroczystości 72 rocznicy katyńskiego ludobójstwa…
Może nawet tak lepiej ?
http://niezalezna.pl/25429-prezydent-i-premier-lekcewaza-katyn
http://contessabalcanese.nowyekran.pl/post/15191,uwaga-wsciekly-donek-atakuje-czyli
http://contessabalcanese.nowyekran.pl/post/6369,pandemia-rabies-smolenscianum
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart