PZPR KUŹNIĄ KONSULÓW

Z pięciu kandydatów na konsulów, rekomendowanych
posłom przez resort spraw zagranicznych, czterej
to byli członkowie PZPR.

– realacjonuje "Nasz Dziennik". Dodając, że jeden z nich
był nawet agentem Służby Bezpieczeństwa (Zbigniew Zaręba).

Od dwóch miesięcy Komisja Łączności z Polakami za Granicą
opiniuje kandydatów na konsulów do krajów (bez mocy wiążącej
dla szefa MSZ), w których znajdują się duże skupiska Polonii
– m.in. do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji, Włoch i Brazylii.

15 lutego 2012 r. Komisja Łączności z Polakami za Granicą
zaopiniowała negatywnie Zbigniewa Zarębę jako
kandydata na  konsula generalnego RP w Hamburgu.
Dla ministra nie jest to ocena wiążąca, choć w tym wypadku
– wydaje się, że minister Sikorski nie będzie mógł jej
zlekceważyć.

Zaręby jako konsula nie chcieli nie tylko posłowie PIS, ale także
niektórzy posłowie koalicji PO – PSL. 

Reprezentatywnym dla MSZ jest natomiast głos jego przedstawiciela
na jednym z posiedzeń Komisji Łączności z Polakami za Granicą :
"Zdarzało się, że ludzie w przeszłości popełnili błąd".

Poseł Artur Górski (PiS) jest jednak zdania, że współpraca
ze służbami specjalnymi w PRL jest "błędem" który powinien
na trwałe eliminować ich z dyplomacji.

O przynależność Zaręby do PZPR oraz współpracę ze służbami
PRL pytał poseł Jan Dziedziczak: Proszę wybaczyć, ale
czy panowie należeli do którejś z partii sprzed 1989 r.
– PZPR, Stronnictwa Demokratycznego lub ZSL?

Drugie pytanie – Czy podejmowali panowie jakąś
współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, tudzież ze służbami
wojskowymi?

Jednak kandydat na konsula Zarębanie chce mówić o szczegółach
wykręcając się niejasnymi ogólnikami:
"Nie byłem funkcjonariuszem służb specjalnych, ale po przejściu
do MSZ okazało się, że kontakty z tymi służbami są nie do
uniknięcia. Ja byłem kandydatem do PZPR – tłumaczył Zaręba.

Ale chcielibyśmy wiedzieć, na czym te kontakty polegały
w pańskim wypadku – dopytywał Jarosław Kaczyński. –

"Panie premierze, ja złożyłem oświadczenie lustracyjne i
nie wiem, czy mam tu jeszcze coś do dodania. W każdym razie
nie byłem funkcjonariuszem, to jest dla mnie bardzo ważne"
– przykonywał Zaręba.

Kaczyński był jednak konsekwentny: – Czy był pan
współpracownikiem SB ? bo nie ukrywam, że to z kolei dla
nas jest bardzo ważne. Czy był pan współpracownikiem służb
specjalnych? – pytał Kaczyński. 
"Tak, ja to potwierdziłem w oświadczeniu lustracyjnym" –
próbował ratować się Zaręba.

Inni kandydaci na konsulów to także funkcjonariusze PRL,
związani z reżimem sprzed 1989 r., często członkowie
PZPRlub kandydaci na członków partii.

Kandydatem na konsula generalnego w szwedzkim Malmoe jest
Stanisław Cygnarowski. Przyznaje: "W tamtym życiu byłem
członkiem partii PZPR". – Natomiast nigdy nie podejmowałem
ani nie prowadziłem współpracy z żadnymi służbami – zapewnia.

Kandydatem na konsula w Mediolanie jest z kolei Jerzy Adamczyk.
Mówi wprost: "Byłem w PZPR, ale nie byłem w żadnych służbach
specjalnych" – zastrzega.

Konsulem generalnym w Kurytybie ma być Marek Makowski.
W latach 1986-1991 pracował jako wicekonsul, a następnie konsul
w Konsulacie Generalnym RP w Kurytybie. W 1995 r. znów został
mianowany konsulem generalnym RP w Konsulacie Generalnym
w Kurytybie, a potem ambasadorem w Panamie.

Podczas grudniowego posiedzenia komisji prezes PiS zwrócił
uwagę na "konserwatyzm" MSZ, jeżeli chodzi o zmiany kadrowe. –
Jeśli chodzi o tę konkretną sprawę, to jest pytanie, czy to
rozwiązanie z panem konsulem, przy całym szacunku, nie ma też
właśnie takiego konserwatywnego charakteru? Po prostu jest
to powrót do czegoś, co już było – mówił Kaczyński.

Zdaniem posła Artura Górskiego, sytuacja w MSZ wskazuje na brak
dekomunizacji w służbie dyplomatycznej, a Polskę wobec Polonii
reprezentują ludzie, do których nie można mieć pełnego zaufania.

"Widać wyraźnie, że młodym ludziom trudno się przebić do
najwyższych stanowisk w dyplomacji, bo o interesy byłych
komunistów, a nawet współpracowników tajnych służb PRL dba
obecna ekipa rządząca" – mówi Górski.

______________________________________________________
Wieczorem biuro prasowe MSZ poinformowało, że Zbigniew
Zaręba złożył wniosek o wycofanie jego kandydatury na stanowisko
konsula generalnego w Hamburgu.