Rozszerzenie wiedzy interesujących się Katastrofą Smoleńską w związku z publikacją Raportu MAK, polskich Uwag do niego, oraz konferencji Zespołu Millera spowodowało, że zasadne staje się postawienie pytań ekspertowi lotniczemu,P. Tomaszowi Hypkiemu:
1. W dniu 15.04.2010 stwierdził Pan publicznie:
„ Jeżeli odejdziemy od tego że nie mamy jeszcze pełnej jasności co do szczegółów technicznych tej katastrofy pod Smoleńskiem, to wszystko było bardzo podobne : źle wyposażone lotnisko, źle przygotowani ludzie którzy naprowadzali samolot, załoga która chyba nie zdawała sobie sprawy z tego w jak trudnej sytuacji się znalazła, pogoda fatalna, presja tych którzy są na pokładzie (wtedy byli to wysocy dowódcy Sił Powietrznych, teraz najwyżsi ludzie w polskim państwie)- to można by mnożyć. Przebieg wydarzeń, nawet te podejścia dwa do lądowania też były, to samo nawet uderzenie z przechyleniem w lewo też chyba było.”
– Czy podtrzymuje Pan twierdzenie o 2 podejściach do lądowania, jeśli nie- gdzie i kiedy zostało ono zdementowane;
– Czy w świetle oświadczenia Prokuratury o braku bezpośrednich nacisków na załogę oraz polskich Uwag do Raportu MAK podtrzymuje Pan tezę o presji najwyższych ludzi w państwie, jeśli nie- gdzie i kiedy została ona zdementowana;
– Czy w świetle faktu, że na konferencji prasowej KBWLLP ujawniono zapis z CVR samolotu, z którego wynika, że załoga miała świadomość że leci nad obniżeniem (08:40:04 II P: Tam jest obniżenie Arek, 08:40:06 I P: Wiem, zaraz będzie. Tam to jest, tak) podtrzymuje Pan tezę iż załoga chyba nie do końca zdawała sobie sprawy z tego, w jak trudnej sytuacji się znalazła, jeśli nie- gdzie i kiedy teza ta została zdementowana;
2. W wywiadzie dla Superexpressu w dniu 02.06.2010 stwierdził Pan:
– „ Jeżeli istnieje przepis, że w określonych warunkach nie można schodzić poniżej 120 metrów, to po prostu się nie schodzi i koniec.” Potwierdził Pan to w materiale TVN24 w dniu 09.04.2011. Czy w związku z faktem, iż we wstępnym Raporcie MAK określono minima dla lotu z 10.04.2010 na 100×1000 m, co ma potwierdzenie w kartach lotniska gdzie podana wartość 100×1000 m występuje dla podejścia na RSP+OSP podtrzymuje Pan tezę o wysokości decyzji 120 m, a jeśli nie- gdzie i kiedy została ona zdementowana;
– odpowiadając na pytanie„A czy Rosjanie nie mogli odmówić przyjęcia samolotu, żeby nie ryzykować, że na ich kiepskie lotnisko spowite mgłą spadnie kolos wypełniony paliwem?” powiedział Pan:„Nie mogli, nie ma takiej procedury. Lądować czy nie lądować – decyduje załoga.” Czy w świetle polskich Uwag do Raportu MAK podtrzymuje Pan tezę że nie było podstawy prawnej do zabronienia „101” lądowania, a jeśli nie- gdzie i kiedy została ona zdementowana;
www.se.pl/wydarzenia/opinie/to-wina-polakow_141425.html
3. W dniu 12.01.2011 skomentował Pan dla portalu „Głos Rosji” Raport MAK.
– stwierdził Pan: „oni po prostu postanowili, mimo że warunki na to absolutnie nie pozwalały, wylądować, i tyle, i to lądowanie konsekwentnie realizowali.” Czy w świetle faktu, że o godzinie 08:40:47 pierwszy pilot podjął decyzję o odejściu na drugi krąg, co potwierdził drugi pilot (I P: Odchodzimy na drugie zajście, II P: Odchodzimy) podtrzymuje Pan tę tezę, jeśli nie- gdzie i kiedy została ona zdementowana;
– jeśli Pana zdaniem miało miejsce lądowanie, proszę wytłumaczyć rozpoczęcie zniżania z wysokości decyzyjnej przez pilota klasy mistrzowskiej przed usłyszeniem dzwonka bliższej radiolatarni, znajdującej się w odległości ok. 1100 metrów od progu pasa, skoro zniżanie powinno być rozpoczęte po usłyszeniu dzwonka radiolatarni i zobaczeniu elementów pasa;
– stwierdził Pan, w kontekście rzekomej podjętej przez załogę próby lądowania poniżej minimów, że „należy domniemywać iż już wcześniej robiła takie rzeczy, tylko może w lepszych warunkach albo na lepszych lotniskach, i to się udawało, a tutaj okazało się że zamknięte rosyjskie lotnisko nie jest dobrym miejscem na takie eksperymenty”. Czy podtrzymuje Pan tę tezę i jakie na jej potwierdzenie ma dowody, jeśli nie- gdzie i kiedy została ona zdementowana;
polish.ruvr.ru/2011/01/12/39500644.html
www.tvn24.pl/12690,1698944,0,1,na-120-metrach-powinnismy-przestac-analizowac-ten-lot,wiadomosc.html
4. W dniu 19.01.2011 w materiale TOK FM stwierdził Pan: „Piloci tupolewa nie mieli prawa lądować na autopilocie (…) – Według ekspertów, gdyby pilot ręcznie sterował, to lepiej czułby maszynę, wiedziałby co się dzieje – może wcześniej dodałby gazu.”
Tymczasem użycie 2 kanałów ABSU i automatu ciągu (tak jak to miało miejsce w Smoleńsku) niezależnie od rodzaju realizowanego podejścia dopuszcza instrukcja PУКОВОДСТВО ПО ЛЕТНОЙ ЭКСПЛУAТAЦИИ Ту-154M:
4.6. ЗАХОД НА ПОСАДКУ
4.6.1. При построении предпосадочного маневра и в процессе выполнения захода на посадку могут использоваться следующие автоматические режимы АБСУ:
– в продольном канале СТАВИЛ ПРОДОЛ и управления от рукоятки СПУСК – ПОДЪЕМ при выдерживании заданной скорости полета экипажем I Н I;
-> в боковом канале СТАВИЛ БОКОВ и управления от рукоятки РАЗВОРОТ, ГНВУ] ,{ А311, | А311 |.[ЗК|;
– управления и стабилизации скоростью полета через АТ совместно с автоматическим режимом работы АБСУ. В боковом канале рекомендуется использовать режим I ЗК ], в продольном канале | НI.
Instrukcja eksploatacji Tu-154M w locie
4.6. PODEJŚCIE DO LĄDOWANIA.
4.6.1. Przy realizacji manewru przed lądowaniem i w procesie realizacji lądowania można wykorzystywać następujące kanały ABSU:
– w kanale podłużnym СТАВИЛ ПРОДОЛ i sterowanie drążkiem СПУСК – ПОДЪЕМ przy utrzymywaniu zadanej prędkości lotu I Н I;
– w kanale poprzecznym СТАВИЛ БОКОВ i sterowanie drążkiem РАЗВОРОТ, ГНВУ] , { А311,| А311 |.[ЗК|;
– sterowanie i stabilizacja prędkością za pomocą automatu ciągu (AT) razem z automatycznymreżimem pracy ABSU. W kanale poprzecznym rekomenduje się wykorzystywać reżim I ЗК ], w kanale podłuznym- | НI
Również w dokumencie„Uwagi Rzeczypospolitej Polskiej do projektu raportu końcowego MAK”stwierdzono, że takie podejście nie jest zakazane.
Proszę zatem o wskazanie instrukcji Tu-154M która zabrania takiego manewru, lub informację gdzie i kiedy zdementował Pan wygłoszoną przez siebie tezę;
5. Według wp.pl, stwierdził Pan że„pilot nie posiadał certyfikatu do porozumiewania się po rosyjsku”.
Czy to Pana słowa, jeśli tak to czy podtrzymuje Pan tę tezę w świetle wypowiedzi gen. Anatola Czabana udzielonej na konferencji prasowej w dniu 15.05.2010:"Nie spotkałem w życiu, żeby byłkiedykolwiek wydany certyfikat do porozumiewania się w języku rosyjskim. Nie ma instytucji, ktora by wydawała takie certyfikaty i nie jest to nigdzie praktykowane”, a jeśli nie- gdzie została ona przez Pana zdementowana ?
Proszę o podanie podstawy prawnej określającej zarówno sam certyfikat o którym Pan wspomina, jak i obowiązek posiadania takich certyfikatów przez załogę?
Korzystając z okazji, życzę wszystkim Czytelnikom radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
"Jesli pozwolisz, by robactwo sie rozmnozylo, rodza sie prawa robactwa."