Notka ta ukazała się na salonie 24 pod tytułem „Niech Żydzi oduczą nas uprzedzeń, czyli antysemityzmu”. Po kilku godzinach została ocenzurowana i ukryta.
Starsi bracia w wierze – tak wielu katolików nazywa Żydów. Przyjęliśmy Was jak gości i współżyliśmy we wspólnej Ojczyźnie przez kilka wieków. Tu przychodziły na świat nowe pokolenia, stanowiliście jednak zawsze odrębną diasporę, żeby nie nazwać tego gettem. Pielegnowaliście zawsze swoje zwyczaje…obyczaje…wiarę. To wszystko stanowiło o Waszej tożsamości. Gdybyście wyrzekli się tych atutów, narod żydowski przestałby być trwałą wspólnotą. Wyście trwali i trwacie nadal. Dzięki temu jesteście bardzo mocną wspólnotą i posiadacie własną państwowość a Wasze diaspory rozrzucone po całym świecie mają trwały charakter.
Współżycie na przestrzeni wielu wieków doprowadziło, że na styku odrębnych kultur oprocz współbrzmiących akcentów pojawiły się również uprzedzenia. Zasadniczym uprzedzeniem było credo wiary katolickiej, że to Żydzi zamordowali Mesjasza – Jezusa Chrystusa. Ówczesne uwarunkowania spowodowały, że to wierzący Żydzi nie uwierzyli w tego Mesjaasza i zamordowali go jako "fałszywego" proroka. Dla Was był to wyrok wykonany zgodnie z Waszymi przekonaniami. Przyjście na świat Chrystusa zapoczątkowało wiarę, która przywędrowała do Polski dopiero w IX wieku. Wiara katolicka w naszym kraju po licznych prześladowaniach, jakie przeszla na przestrzeni 1000 lat ani na moment nie osłabła. Nasilenie tych prześladowań w XX wieku, ze strony komunizmu, wręcz ją wzmocniły. Owocem tej dojrzałej wiary było przyjście na świat człowieka, ktory stał się namiestnikiem Chrystusa. Wierzymy, że to z woli Boga Karol Wojtyła stał się Papieżem Janem Pawłem II. Ten wielki myśliciel, nominowany do świętości, stał się uznanym autorytetem nie tylko wśród katolików lecz wszystkich wyznań. Był ceniony przez głowy wszystkich państw, nie wyłaczjąc komunistów.
Nawarstwienie uprzedzeń do Waszej nacji wynikało z odmiennych cech charakterologicznych, przynależnych kazdemu z Was jak i Waszym środowiskom. Wasza "zaradność" przynosiła Wam korzyści a biednej ludności ,bardzo czesto "wyrywała" ostatni grosz. Agresywność przeradzająca się często w tupet i beszczelność, wywoływała wśrod polskiego spoleczeństwa niechęć a czasem i wrogość. Wy nazwaliście to antysemityzmem. Wasze parcie na szybkie bogacenie się powodowało, że szukaliście zysku w handlu… finansach… stąd lichwiarskie często ceny i kredyty (pożyczki). Hołdowaliście takim zawodom, ktore dawały szybki i pewny dochód. Lekarz, adwokat, bankier, handlarz…to zawody pierwszej potrzeby dla ludzi w klopotach a więc chorych, mających problemy z prawem i glodnych, ktorzy nie mieli pieniędzy i brali u Was na "borg". Do tego wszystkiego doszedł Wasz "romans" z komunizmem, ustrojem na wskroś przestępczym. Żydzi, ktoirzy ulegli tej złudnej utopii, zapisali się w historii Polski wręcz zbrodniczymi czynami. Szczególnie okres II Wojny Światowej i lata PRL-u były tego przykładem. Czasy wojny to czasy chaosu i nieprawości, nieszczęść i łamania ludzkiej godności, to lata przemocy i przestępstw kryminalnych. To ten okres doprowadził do niegodnego zachowania zarówno Polaków jak i Żydów. Ludobójstwo i morderstwa polityczne jakich dokonywali hitlerowcy jak i sowieci, czasem miały swoich pośredników. Kim byli ci pośrednicy, dziś trudno jednoznacznie stwierdzić. O ile znana jest sprawa Katynia, Oświęcimia – Treblinki i wielu innych obozów, to wszystkie mniejsze epizody na arenie działań wojennych nie mogą mieć jednoznacznej oceny.
Ten okres najbardziej zaważył na wrogości między naszymi narodami. Czy tą wrogość możemy nazwać antypolonizmem czy też antysemityzmem ? Uważam, że żadne z tych pojęć nie będzie odpowiednie do oceny tamtych tragicznych wydarzeń. To były poprostu przestępstwa wojenne dokonane przez faszystów niemieckich i komunistow rosyjskich a Żydzi i Polacy, ktorzy w tych tragicznych zdarzeniach uczestniczyli to byli zwykli kryminaiści. Legalna Armia Krajowa powołana przez Rząd Emigracyjny w Londynie, walczyła z okupantami zarówno z tymi z zachodu jak i wschodu a jej akcje zbrojne były wymierzone zawsze we wroga. I jeżeli tym wrogiem okazał się nawet Polak czy Żyd współpracujący z okupantem, wykonywano na nim wyrok jak na zdrajcy. Czy więc narosłe w tej zawierusze wojennej i latach PRL-u uprzedzenia i wrogość (z oby stron) możemy nazywać antysemityzmem i antypolonizmem ? Pytanie pozostawiam do oceny komentatorów.
emeryt,amatorsko muzykuje, podrózuje, kocham zwierzeta. Duzo czasu poswiecam pielegnacji dzialki rekreacyjnej.