HYDE PARK
Like

Przyczajony tygrys, ukryty smok

04/03/2014
1271 Wyświetlenia
14 Komentarze
5 minut czytania
Przyczajony tygrys, ukryty smok

Ja zdaję sobie z tego sprawę, że trio kretynów Bronek, Donek i Radek nie czyta moich felietonów. Mimo to pozostaje cień nadziei, że w kancelariach kretynów pracuje, głęboko zakonspirowany, agent Rzeczpospolitej Polskiej, pozostający jeszcze przy zdrowych zmysłach i potrafiący czytać ze zrozumieniem.

0


 

Bo jeśli poważnie traktować Władimira Władimirowicza Putina i słowa przez niego wypowiadane, za którymi, co tak rzadkie wśród polityków europejskich, idą czyny, Polska znalazła się w strukturalnym niebezpieczeństwie. Po pierwsze Federacja Rosyjska uznała za prawomocne i uzasadnione wysłać swoje wojska albo oddziały obrony cywilnej (jak na Krymie) wszędzie tam, gdzie zagrożone są interesy obywateli Rosji. Nie da się ukryć, że na terytorium Polski rosyjscy obywatele się znajdują, także dzięki zadekretowaniu małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim, ale nie tylko. Po drugie Władimir Władimirowicz stwierdził dzisiaj bez ogródek, że faszyści, banderowcy i ekstremiści wszelkiej maści z Majdanu szkoleni byli na terytorium RP!!! No, to już nie są przelewki, ani Klewki i talibowie oraz więzienia CIA i Leszek Miler. Kretyni Bronek, Donek i Radek do tej chwili nie zdementowali tej ponurej informacji. Po trzecie, jeśli mnie pamięć nie myli, od ładnych kilku lat armia Białorusi ćwiczy z armią Federacji Rosyjskiej atak na Polskę (także nuklearny) i to są takie gry i zabawy towarzyskie – przynajmniej tak zazwyczaj komentował takie manewry jeden z kretynów o imieniu  Radek. Siły zbrojne Białorusi, według oficjalnych danych z 2012 roku liczyły 62 000 osób (w tym służbę w armii pełniło 48 000 żołnierzy). Służba wojskowa jest na Białorusi obowiązkowa i wynosi 12 miesięcy (dla poborowych z wyższym wykształceniem) lub 18 miesięcy (dla poborowych bez wyższego wykształcenia). Sprzęt posiadany przez wojsko białoruskie jest w znacznej większości produkcji radzieckiej bądź rosyjskiej, część sprzętu jest z ChRL. W posiadaniu wojsk lądowych znajdują się m.in. czołgi T-72 i T-80, pojazdy BMP-1, BMP-2, BTR-60, BTR-70 i BTR-80, wyrzutnie rakiet BM-21 Grad, samobieżna haubicoarmata 2S3 Akacja, samobieżna haubica 2S1 Goździk. W posiadaniu Sił Powietrznych Białorusi znajdują się samoloty typu, m.in. MiG-29, Su-27, Su-25, An-24, An-26, Ił-76 oraz Mi-24. Proszę nie zapominać, że to są dane oficjalne, a jeśli chodzi o wojsko i uzbrojenie 90% informacji jest w oczywisty sposób nieaktualnych. I te prawdziwe dane są o niebo groźniejsze. Tylko trio kretynów może lekceważyć taki fakt.

Chciałbym nieśmiało zwrócić uwagę, że jeśli żołnierze białoruscy ciągle ćwiczą ze swoimi przyjaciółmi z Rosji, tzn. że siły zbrojne Białorusi są kompatybilne z armią Federacji Rosyjskiej. A jak myślicie, kto dowodzi zjednoczonymi armiami Rosji i Białorusi? No nie, nie mylicie się, macie stuprocentową rację!!! Kretynom podpowiem, że to nie jest Łukaszenka!

No i mamy niezły bal. Mniejszość białoruska także zamieszkuje terytorium RP i jak znam życie dzieje się im krzywda każdego dnia, a w polskich obozach dla terrorystów szkoleni są na pewno białoruscy faszyści. Z terytorium RP nadaje też wraża telewizja Bełsat. Aaa i zapomniałem dodać jeszcze jedno armia białoruska na co dzień stacjonuje nad sama granicą naszego nieszczęśliwego kraju. Tu nie trzeba żadnej mobilizacji, jak w wielkiej Rosji, żeby przerzucić ludzi i sprzęt przez bezkresne połacie ruskiej ziemi. Białorusini mogą być w Białymstoku w godzinę od wydania rozkazu, a w Warszawie… policzcie sobie sami.

Łukaszenka coś zamilkł w sprawie Ukrainy… znacząco, ale może jestem przewrażliwiony. Przyczajony tygrys, ukryty smok i ma obowiązkową służbę wojskową, co kretynom udało się zdelegalizować. Wygląda na to, że do Białegostoku można wysłać rezerwistów a i tak sobie poradzą.

A w Szymanach dzień jak co dzień. Chłopaki liczą na ile dni lotów szkoleniowych wystarczy im jeszcze paliwa do tych kilku F-16.

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758