Przedłużenie obrony własnej

Jeśli wolno mi zabić kogoś, kto mnie atakuje, jeśli jest to legalne i moralne, to tym bardziej powinno być mi wolno mu grozić, że go zabiję…

Chciałbym zwrócić uwagę na najważniejszy z wymienionych przeze mnie piętnastu argumentów za karą śmierci:

„Kara śmierci jest przedłużeniem obrony koniecznej. Jeśli napastnik w wyniku ataku na uczciwego człowieka ryzykuje własnym życiem, które może stracić w wyniku udanej obrony koniecznej, nawet jeśli sam nie będzie winnym żadnego zabójstwa, to tym bardziej powinien być zagrożony utratą życia w sytuacji, gdy jego atak się powiedzie i zamorduje swoją ofiarę. Kara śmierci daje dodatkowe możliwości obrony koniecznej, które można wykorzystać w czasie trwania ataku.„

Jeśli wolno mi zabić kogoś, kto mnie atakuje, jeśli jest to legalne i moralne, to tym bardziej powinno być mi wolno mu grozić, że go zabiję – powinno to być tak samo legalne i moralne. W ten sposób, tylko grożąc, ograniczając się tylko do obrony werbalnej, być może bezkrwawo uniknę ataku. Ale groźba zabicia będzie tym bardziej skuteczna, im morderca będzie bardziej zagrożony śmiercią podejmując się ataku. Kara śmierci zwiększa możliwości obrony poprzez groźbę – mogę nie tylko grozić atakującemu, że go zabiję w obronie własnej, ale mogę mu grozić, że nawet, jeśli mnie pokona, nawet jeśli uda mu się jego planowane morderstwo, to wcale nie stanie się bardziej bezpiecznym, wcale nie uniknie śmierci, będzie nią cały czas zagrożony, bo moja społeczność, do której należę, będzie go ścigać, skaże go i powiesi za jego morderstwo.

A więc kara śmierci jest przedłużeniem obrony koniecznej, jest dodatkowym elementem zwiększającym skuteczność obrony, powoduje, że prawdopodobieństwo bezkrwawej obrony rośnie. Im bardziej można się bronić groźbą, im groźby będą skuteczniejsze, tym mniej będzie zabójstw. Kara śmierci w kodeksie karnym to groźba. Ta groźba służy temu, by ograniczyć ilość zabójstw, a zatem służy życiu. Gdy nikt nie będzie mordował, to nie będzie wykonywana kara śmierci. Za wykonanie wyroku śmierci całkowicie odpowiada morderca – to on jest winny obu zabójstw: jest winny zabójstwa, którego dokonał i zabójstwa samego siebie, to on za oba zabójstwa ponosi pełną moralną odpowiedzialność.

Grzegorz GPS Świderski