Bez kategorii
Like

Przedefiniowanie duchowości w neospirytyzmie – część II

21/08/2012
465 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Zdolności paranormalne nie są tym samym, co dary mistyczne, i mogą prowadzić do pychy, a także do opętania (przestrzegają przed nimi nawet orientalne czy azjatyckie szkoły duchowości, a pseudopsychologiczne koncepcje je polecają i propagują).

0


 

Zanim omówimy poszczególne formy neospirytyzmu, musimy wcześniej wyjaśnić, dlaczego jest on zagrożeniem duchowym. Problem leży w przedefiniowaniu znaczeń duchowości, które utworzyło nowy rodzaj dogmatyki pseudopsychologii, będącej często kryptospirytyzmem czy też neospirytyzmem:

1. Rytuały religijne czy magiczne zostały dogmatycznie zamienione na techniki świadomości.

2. Doświadczenia duchowe zostały określone jako psychotechniki czy psychotechnologie (M. Ferguson).

3. Inicjacje religijne czy okultystyczne zostały arbitralnie i ideologicznie potraktowane jako terapie umysłu lub ciała.

4. Inicjacyjna sfera symboliczna została arbitralnie i dogmatycznie pozbawiona realizmu ontologicznego (E. Stein) .

5. Praktyki mediumiczne i rytuały inicjacyjne zostały tendencyjnie przedefiniowane jako ćwiczenia w wyobraźni czy odreagowanie emocjonalne.

6. Pojęcie relaksu – przy swej nieokreśloności – może oznaczać inicjacyjne i mediumiczne otwarcie duchowe, a nie tylko „rozluźnienie” psychosomatyczne.

7. Skuteczność terapii na poziomie psychofizjologicznym nie jest tym samym, co ich skuteczność na poziomie duchowym (psychoterapia nie utożsamia się z „pneumoterapią” czy patologią sacrum; ta ostatnia zaś nie jest tym samym, co patologia psychofizyczna).

8. Niektóre pojęcia z dziedziny psychologii wydają się semantyczną nakładką na pojęcia i doświadczenia duchowe. Takie pojęcia, jak „rozszerzenie świadomości”, „uaktywnienie nieświadomości” lub przekroczenie „opozycji świadomość – nieświadomość” mogą w istocie oznaczać doświadczenia mediumiczne czy spirytystyczne.

9. Patologia ducha jest mylona z patologią ciała czy układu psychosomatycznego. Pojęcie nerwicy K. Horney porównuje do paktu z diabłem, a z kolei u C.G. Junga rozwiązanie („uleczenie”) nerwicy można porównać do paktu z diabłem . Który język jest bardziej adekwatny czy prawdziwy? Można by to nazwać zabiegiem inwersji semantycznej, która jest formą manipulacji semantycznej oraz ukrytej kontrinicjacji.

10. Propagowanie zdolności paranormalnych w opisywanych koncepcjach i praktykach opiera się na hipotetycznym i optymistycznie traktowanym ludzkim potencjale, z jednoczesnym i tendencyjnym (ideologicznym i „poprawnym politycznie”) pominięciem (arbitralnym i bezprawnym) hipotezy spirytystycznej.

11. Zdolności paranormalne nie są tym samym, co dary mistyczne, i mogą prowadzić do pychy, a także do opętania (przestrzegają przed nimi nawet orientalne czy azjatyckie szkoły duchowości, a pseudopsychologiczne koncepcje je polecają i propagują). Tym bardziej że mogą oznaczać doświadczenia spirytystyczne, gdyż nie potwierdzono, że przynależą ludzkiej naturze, ani że można je bezpiecznie rozwijać.

Wszystkie te wymienione nadużycia są wyrazem arbitralnej redukcji duchowości do psychologii czy biologii, formą redukcjonizmu ontologicznego o charakterze profanicznym.

a) W tym kontekście „duch” i „duchy” zostały zamienione na „energie” Nieświadomości czy „energie” Kosmosu. Stąd koncepcje oparte na tak pojętym „energetyzmie” mogą być w rzeczywistości kryptospirytystyczne. Każde odwoływanie się do tzw. pracy z energiami może być czasami ukrytym i niebezpiecznym odwoływaniem się do świata duchów.

b) Złe duchy zostały arbitralnie potraktowane jako część Nieświadomości (archetyp Cienia według C.G. Junga). Samo przedefiniowanie nie eliminuje zagrożenia duchowego, ale je wzmacnia, gdyż usypia ewangeliczną czujność.

c) Błąd monizmu (monizm – wariabilizm – energetyzm) przywołuje grzechy idolatrii i jednocześnie relatywizuje dobro i zło lub eliminuje realizm zła (grzechu i szatana). Postawa relatywizmu, ale też monizmu czy panteizmu, który sprzyja postawom idolatrycznym, otwiera, w świetle zasad teologicznych i praktyki duszpasterskiej, na ingerencje demoniczne.

d) Stąd panteizm i mediumizm (postawa i technika) mogą się ze sobą sprzymierzać. Stąd holizm – jako forma monizmu – może stanowić połączenie idolatrii i mediumizmu. Nieprzypadkowo ideologie spirytystyczne także uznają monistyczny obraz świata.

e) Zasadą antropologii chrześcijańskiej pozostaje nie holizm, ale integralność, na przykład w paradoksalnej dwoistości hylemorfizmu (arystotelizm, tomizm), która nie jest dualizmem. Dualizm stanowi – podobnie jak monizm – błąd antropologiczny („Dusza jest formą ciała” – jak głosi dogmat wiary). W wizji chrześcijańskiej transcendencja realizuje się w immanencji. Jest to całościowe, nieredukcyjne podejście. Nie należy zatem redukować transcendencji czy tajemnicy. Popełniamy wtedy błąd immanentyzmu czy naturalizmu, typowy dla New Age.

f) Energetyzm holistyczny i jego inicjacyjne przemiany są oparte na doświadczeniu, a nie na nauce. Przy braku teoretycznej i teologicznej jasności wszelkie „terapeutyczne przemiany” człowieka (w tym także jego „uzdrowienia”), przy takim sposobie myślenia („błąd antropologiczny”) mogą być formą okultystycznej lub spirytystycznej kontrinicjacji.

g) Brak weryfikowalności naukowej daje pole do interpretacji pseudomistycznych. Pseudonauka współpracuje z okultyzmem, pomieszanie pojęć – z mediumizmem. Złe duchy często „korzystają z błędu, by się wmieszać” (Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna), szatan specjalizuje się w fałszywej mistyce (T. Merton).
 

 

~o~

 

Fragmenty książki ks. prof. Aleksandra Posackiego "Neospirytyzm i pseudopsychologie", Wydawnictwo M, Kraków 2012

 

Część I –Neospirytyzm w literaturze i kulturze masowej

0

DelfInn

Domena: eukarionty, Królestwo: zwierzeta, Typ: strunowce, Podtyp: kregowce, Gromada: ssaki, Rzad: walenie, Podrzad: zebowce, Rodzina: delfinowate, Rodzaj: Delphinus, Gatunek: delfin zwyczajny (na zdjeciu d. butlonosy)

274 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758