Zresztą nie tylko te – mowa jest również o terenach górskich w Zakopanem, Kościelisku, Szczawnicy czy Zawoi. Decyzja wywołała na Podhalu prawdziwy szok. Włodarze niemal wszystkich gmin powiatu tatrzańskiego jak i władze samego powiatu były zdecydowanie przeciw tej operacji, a jednak ich głosy spotkały się z zupełną obojętnością rządu. Sprawa jest tym bardziej kontrowersyjna, że według prawa zasoby przyrodnicze parków nie mogą podlegać przekształceniom własnościowym. Oddanie tatrzańskich i innych górskich terenów prywatnemu inwestorowi z zagranicy spowodowało wściekłość nie tylko samorządowców, którzy zapowiadają zaskarżenie decyzji MSW, ale też byłych właścicieli tych działek. Masowo zaczęli oni składać wnioski o odzyskanie swych dawnych nieruchomości, z których zostali wcześniej przez państwo wywłaszczeni.
– Państwo postąpiło jak paser. Wywłaszczyło właścicieli w celu ochrony przyrody, a potem za drobne pieniądze sprzedało te ziemie inwestorowi – skomentował całą sprawę starosta tatrzański Piotr Bąk.
Źródło: Nowy Obywatel