W przyszłym roku polska gospodarka nie będzie już europejskim prymusem. Z najszybciej rozwijającej się unijnej gospodarki spadniemy aż na siódmą pozycję. Tak prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy – podaje rmf24.pl.
Co gorsza, w przyszłym roku będziemy jedynym – poza Łotwą – krajem Unii ze słabnącym wzrostem gospodarczym.
Według prognoz MFW, przede wszystkim – przestaniemy być ulubieńcem Europy. Nie będziemy już krajem pierwszego wyboru dla zagranicznych inwestorów. To oznacza, że zagraniczne firmy chętniej będą teraz wybierały na miejsce budowy swoich fabryk na przykład lepszą od nas Słowację. Dla nas oznacza to mniej zagranicznego kapitału i nowych miejsc pracy.
Według ekonomistów funduszu w tym roku nasz wzrost gospodarczy spowolni do 2,4 procent, a w przyszłym do 2,1 procent. To oznacza, że pod względem wzrostu PKB w 2013 roku będziemy dopiero siódmym krajem Europy. Liderami zostaną ex aequo Estonia i Łotwa z 3,5 procentowym wzrostem gospodarczym. Dalej będzie Litwa z trzema procentami, Słowacja z wynikiem 2,8 procent, Rumunia dwa i pół procent, Szwecją z 2,2 procent i – Polska.
Więcej:
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-pryska-mit-zielonej-wyspy-kiepskie-prognozy-mfw,nId,640950
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."