,,Umiesz liczyć ? Licz na siebie.” – to podstawowa zasada, którą należy stosować w każdej sytuacji i w każdym przypadku. Zaś ,,szto napisane pierom, nie wyrubiesz toporom” to podstawowy mechanizm współpracy z polskimi urzędami.
W związku z opadnięciem smoleńskiej mgły, po przedstawieniu krótkiego raportu przez PG Andrzeja Seremeta oraz oświadczenia ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina w sejmie, zobaczyliśmy jak na dłoni pewien dysonans pomiędzy tym co się mówi publicznie, a tym co się dzieje w sferze formalnej.
Szanowni Państwo Walentynowicz oraz pozostałe rodziny osób związanych bezpośrednio ze sprawą smoleńską,
czas zacząć brać sprawy w Swoje ręce. Nikt Wam nie pomoże, czego dowodem są widoczne dotychczasowe działania wszelkich organów państwowych wraz z mecenasami, których ta sprawa także przerosła. Od dnia dzisiejszego, nauczeni przykrymi doświadczeniami, rozpocznijcie wreszcie prawdziwe działania, adekwatne do sytuacji. Działania te, to tylko droga formalno-prawna, polegająca wyłącznie na pisemnym prowadzeniu dialogu z odpowiednimi instytucjami, które zajmują się sprawą smoleńską. Nie do Was należy ocena dokumentacji zgromadzonej w prokuraturze. Nie do Was należy wyciąganie wniosków. Macie Państwo prawo żądać prostych odpowiedzi od prokuratury, na proste pytania, które tylko i wyłącznie proszę składać w formie pisemnej i oczekiwać pisemnego ustosunkowania się ze strony prokuratury. Musi nastąpić koniec gry słowno-retorycznej, której efektem były morza pomyj wylanych na Waszą godność i honor.
Proszę zwrócić uwagę na bezmiar pomówień kierowanych w Waszą stronę, bezmiar szyderstw i kpin publikowanych w internecie, być może niesprawiedliwych ocen Waszego zachowania głoszonych przez polityków i nawet prokuratorów, czego przykładami są poniższe zdjęcia, filmy i wypowiedzi :
Stefan Niesiołowski – wywiad dla onet.pl :
,,
– To chamstwo i bezczelność! To jest polityk PiS-owski, mecenas, który pełni czysto polityczną funkcję. Na jakiej postawie chce stawiać przed prokuraturą Ewę Kopacz? To bohaterka z Moskwy. Kopacz zachowywała się bohatersko. Podtrzymuję swoje słowa, rodziny, które bezpodstawnie domagają się ekshumacji, powinny ponosić ich koszty.
…..
– Nie ma podstaw, żeby wierzyć rodzinie Anny Walentynowicz, bo oni biorą udział w agresywnej akcji PiS. Dla mnie są całkowicie niewiarygodni.
”
Prokurator Generalny Andrzej Seremet – wystapienie w sejmie :
,,
Wysoki Sejmie, przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie
jest ustalenie przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej, a nie kwestia ewentualnego zawinienia przy nieprawidłowym określeniu tożsamości pochowanych ofiar katastrofy smoleńskiej. Stąd też, nie podejmując się obecnie oceny zachowań czy błędów ludzkich, przedstawiłem jedynie ustalenia faktyczne, wynikające wprost ze zgromadzonego w śledztwie materiału dowodowego. Niemniej, jak wynika z przedstawionych przeze mnie faktów, przyczyną pierwotnej nieprawidłowej identyfikacji wspomnianych dwóch ciał ofiar katastrofy było nietrafne ich rozpoznanie przez członków rodzin.
”
które pozostawiam bez komentarza.
Proszę Was zatem, o gruntowne zapoznanie się od początku z tą sprawą w sposób systematyczny i bez emocji, z pominięciem wszelkich aspektów niezwiązanych bezpośrednio z procesem dochodzeniowym.
Oto, na podstawie wygłoszonego referatu przez PG Andrzeja Seremeta w sejmie, dowiadujemy się, iż nie ma jakichkolwiek podstaw aby twierdzić jednoznacznie, gdzie śp. Anna Walentynowicz poniosła śmierć oraz jak to się stało. W związku z brakiem dokumentacji, która powinna być utworzona w miejscu, określanym mianem miejscem zdarzenia, proszę o złożenie wniosku do prokuratury w celu uzyskania następujących informacji :
1) pełnej dokumentacji w formie zdjęć i schematów z czynności przeprowadzonych na miejscu zdarzenia w momencie odnalezienia ciał, które jednoznacznie wskazywałyby na daną osobę.
2) przesłuchaniu powtórnym świadków, będących na miejscu zdarzenia, mogących potwierdzić informację o zalezieniu zwłok w miejscu udokumentowanym, ewentualnie mogłyby potwierdzić, że widziały dane ciało w którejkolwiek trumnie w momencie identyfikacji osób przy ich udziale na miejscu zdarzenia.
Wniosek jest motywowany tym, że w świetle informacji udzielonej przez PG Andrzeja Seremeta, w tych czynnościach nie brali udziału polscy przedstawiciele o odpowiednich kwalifikacjach. Co za tym idzie, nie ma żadnych podstaw aby mieć jakiekolwiek zaufanie do materiału bez jakichkolwiek dowodów. Na chwilę obecną, miejsce zgonu jak też przyczyny są określane w sposób bezdowodowy i poza wszelkimi standardami prowadzenia postępowania w związku ze śmiercią w nagłych przypadkach. Proszę do wniosku dołączyć opinię biegłego sądowego, który poda na przykładzie, co powinna zawierać taka dokumentacja i jak powinna być sporządzana na kolejnych etapach wykonywania czynności na miejscu zdarzenia.
Wyrażając brak zaufania do dotychczasowych działań polskiej prokuratury oraz wszelkich osób odpowiedzialnych za nadzór w tej sprawie, proszę Was także o złożenie podobnych wniosków bezpośrednio do rosyjskiej prokuratury w celu dokonania oceny materiału znajdującego się w Moskwie, osobiście bez udziału pracowników polskiej ambasady.
Kolejne wnioski nasuną się same lub sprawa zostanie wyjaśniona bez niedomówień.
PS. Kompletny wniosek będzie dołączony pod notką w najbliższym czasie.