Twórca serwisu Antykomor.pl fałszował dokumenty? Serwis di.com.pl poprosił Roberta Frycza, twórcę antykomor.pl, o odniesienie się do zarzutów prokuratury.
Oto obszerny fragment jego wypowiedzi:
Jeśli chodzi o zarzuty "fałszowania dokumentów", to sytuacja wygląda następująco: podrobiłem zaświadczenia lekarskie, które wskazywały, że jestem chory, po to aby móc je złożyć w dziekanacie mojej uczelni i tym samym przedłużyć sobie okres sesji poprawkowej – był to jedyny cel użycia w/w dokumentów, nie użyłem ich nigdzie indziej.
Jeśli zaś chodzi o kwestię posługiwania się fałszywym dowodem osobistym, to tutaj mamy do czynienia z rażącymi zaniedbaniami i ignorancją prokuratury. Otóż chodzi o to, że do rejestracji domeny antykomor.pl użyłem dowodu osobistego mojego taty – oczywiście za jego wiedzą i zgodą. Prokuratura nie pofatygowała się i nie wezwała ojca do złożenia wyjaśnień, tylko od razu, jakby z automatu, postanowiła postawić zarzuty posługiwania się cudzym dowodem i jego fałszowania.
Dodam jeszcze, że oprócz opisywanych przez Panią zarzutów dochodzą jeszcze zarzuty korzystania z nielegalnego oprogramowania komputerowego, posiadania plików muzycznych i filmów. Prokuratura żąda ode mnie przedstawienia dowodu zakupu zarekwirowanego 18 maja 2011 roku laptopa oraz licencji na system Windows. Nikogo z prokuratury nie interesuje, że pod laptopem znajduje się "naklejka" z numerem seryjnym produktu, że jest ona w 100% oryginalna i na jej podstawie można stwierdzić, czy posiadane przeze mnie oprogramowanie pochodzi z legalnego źródła. Kto trzyma rachunki za laptopa sprzed 7 lat?
Ponadto oskarża się mnie o nielegalne korzystanie z systemów Windows 2000 i 98, mimo iż skorzystałem z dobrodziejstwa, jakim jest tzw. "downgrade" – posiadam licencję na system Windows XP Pro i w związku z tym mogłem zainstalować na swoim komputerze wersję niższą, co też zrobiłem. Prokuratura woli jednak "podejrzewać" mnie o kolejne "przestępstwa" i stawiać kolejne zarzuty na podstawie wynurzeń biegłych, którzy najwidoczniej nie potrafią przedstawić sprawy obiektywnie.
Więcej:
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."