Dzisiaj na portalu Noen 24.pl, ukazal sie bardzo wazny tekst Anny Razny ”PiS, czyli falszywa chrzescijanska aksjologia” przedrukowanym za portal „knoserwatyzm.pl.” Anna Razny jest bowiem znana rusycystka ,profesorem UJ. W tekscie tym odslania ona falsz i oblude obecnych elit pisowskich. Witam ten tekst z nieukrywana radoscia, gdyz dolacza Pani Profesor Razny, uzywajac jezyka propagandy pisowskiej oraz zatwardzialych pisowczykow do kolejnych agentow Wladymira Putina osobiscie zadaniowanych przez niego na odcinek propagandy antypisowskiej.
Musze powiedziec ze jestem dumna z takiego elitarnego towarzystwa. Dla mnie osobiscie Pani Profesor niczego nowego nie odkrywa, gdyz te rzeczy sa mi znane. Ale dla niektorych pisowczykow tekst ten moze byc szokiem, o ile nie sa funkjonariuszami partyjnymi. Tekst ten jest adresowny przede wszystkim do zwolennikow i sympatykow PiS stale glosujacych na przedstawicieli tej partii w wyborach do Sejmu i Senatu, organizacji samorzadowych, oraz PE. Nikt do tej pory nie zrobil tego lepiej niz Pani Profesor Razny, odslaniajac falsz i oblude obecnych pisowskich.
Pani Profesor podaje bardzo konkretne przyklady zachowania sie antynarodowego PiS we wszelkich glosowaniach zarowno krajowych jak i w Parlamencie Europejskim, wyznajac zasade pewnego elektryka jestem za a nawet przeciw. Zeby zachecic do czytania tego niezwykle waznego tekstu, pozwole sobie zacytowac pare drobnych fragmetow:
„….Lech Kaczyński i jego partia nie tylko stracili okazję, aby uczynić z Polski bastion chrześcijaństwa w Europie XXI wieku, ale przyczynili się walnie do jej przekształcenia cywilizacyjnego – w kierunku perspektywy ateistycznej….”.
„ …..Jednakże jego wielomilionowy katolicki elektorat nie chce widzieć podwójnej, fałszywej aksjologii tej partii i podwójnych jej standardów, co ma poważne konsekwencje nie tylko w sferze polityki i moralności, ale również cywilizacji. Z podwójności owej wynika bowiem brak perspektywy cywilizacyjnej, fundamentalnej dla przyszłości nie tylko Polski, ale również Europy….”.
„….Ta nieadekwatność miedzy teorią i działaniem jest przez nich akceptowana, gdyż retoryka PiS ma chrześcijański – katolicki kod, który jest obcy programom innych partii bądź obecny w nich śladowo. Nieadekwatność, którą w sferze wartości nazwiemy fałszem aksjologicznym bądź podwójną moralnością, wskazuje na to, iż retoryka tej partii ma charakter propagandowy, zaś jej chrześcijański kod ma znaczenie instrumentalne….”.
„…Wykorzystywanie katolickiego kodu i katolickich mediów do „produkowania” zgody katolików na działania niezgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego ma głębsze znaczenie. Jest bowiem „produkowaniem” fałszywej świadomości katolików, utwierdzaniem ich w przekonaniu, że działanie może różnić się od deklarowanych intencji, że ograniczająca się do retoryki tożsamość reprezentującej ich partii jest czymś normalnym….”
„….Negatywne skutki podwójnej, a więc fałszywej aksjologii i podwójnych standardów PiS są na tyle znaczące, że podejmowane próby ich przemilczenia bądź przesłonięcia wizją katastrofy smoleńskiej jako zamachu wydają się dziecinne. Zakładają bowiem niezdolność Polaków do refleksji i krytycznej oceny wydarzeń, jakie nastąpiły w Polsce po 1989 roku…”.
Dziś można wysunąć tezę, że partia ta świadomie pozbawiła Polaków możliwości nowelizacji konstytucji we 2007 roku. Teza ta jest tym bardziej uzasadniona, gdyż jednocześnie rząd PiS od początku popierał Traktat Lizboński i na konferencji międzyrządowej UE prezentował wówczas w imieniu Polski pełną akceptację jego tekstu. Zgadzał się z brakiem odwołania do Boga w preambule i odrzuceniem dziedzictwa chrześcijańskiego w budowie nowej, ateistycznej Unii. Zgadzał się na to, ze chrześcijaństwo i jego wyznawcy oraz jego symbole – nade wszystko krzyż – nie będą chronione w sytuacji, gdy ochronie podlegać będą wszystkie mniejszości – a więc także ich kultura oraz głoszone przez nie różne ideologie, np. Gender…”
W zasadzie to caly tekst mozna by cytowac, Nie wiem czy dobralam najleppsze fragmety, by zachecic zwlaszcza czlonkow i sympatykow PiS do przeczytania tego waznego tekstu. Wiadomo ze tekst ten bedzie przemilczany przez tzw. elity pisowskie. Przeciez nie beda wystepowac przeciwko sobie. Ciekawa jestem czy ktokolwiek z pisowskich eliciarzy bedzie w stanie dac merytoryczny odpor, poniewaz tekst ten uderza w sama istote i egzystencje PiS-u na politycznej scenie Polski.
Wlasnie ten tekst jak zaden inny do tej pory, nie obnazal ukrytych celow zmowy magdalenkowej, w ktorej to dano braciom Kaczynskim koncesje na bycie jedyna „prawica”, z tym ze konstruktywna. Dlatego wlasnie tez Lech Kaczynski mowil ze w Magdalence bral udzial we wszystkich posiedzeniach i nie bylo tam zadenj tajnej umowy.
Bardzo zachecam do przeczytania tego tekstu, jak rowniez do refleksjii nad nim. Nalezy go bowiem propagopwac na wszelki mozliwy sposob. Ciekawa jestem, czy np. taki Aleksander Scios da odpor Pani Profesor.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.