Nie mam telewizora, stąd za każdym razem kiedy jestem na wyjeździe i uda mi się jakiś telewizor włączyć nie mogę się nadziwić idiotyzmom
Nie mam telewizora, stąd za każdym razem kiedy jestem na wyjeździe i uda mi się jakiś telewizor włączyć nie mogę się nadziwić idiotyzmom, które się stamtąd wydobywają. Taki na przykład Polsat. A konkretnie Polsat News. Wstaję rano, pstrykam, patrzę. Po porcji ogłupiania mamy coś tak kuriozalnego, że wprost nie można uwierzyć. Dawniej w tym miejscu był przegląd prasy, a dziś….ta dam! Przegląd komentarzy.
Siedzi facet i opowiada co tam ludzie w sieci pisali w związku z tym rzekomym pobiciem dziennikarki, która pobicia na policji nie zgłosiła i w ogóle niewiele tam zgłosiła, bo jej się spieszyło. Przegląd komentarzy! Ludzie. To tak jakbym wstawał rano, szedł na dołek przeciwpożarowy gdzie Lutek z tym drugim łowią karaski i posłuchawszy co oni tam pierniczą, robił z tego przegląd wybierając przy tym takie kawałki, które w żaden sposób nie mogą urazić miejscowego sołtysa, ani tym bardziej wójta. Tak to wygląda. Przegląd komentarzy.
W Polsacie był on poprzedzony pełną troski miną pani prowadzącej program, która kręciła głową i mruczała po nosem jakieś dziwne wyrazy, jak sądzę niezadowolenie w ten sposób wyrażając z faktu iż ludzie na świecie reagują na to co się tam w Polsce pod Jasną Górą dzieje.
Oto pewien pan z Florydy napisał do tego Polsatu i takie pytanie w tekście umieścił; jak mam wyjaśnić swoim kolegom, dlaczego polscy katolicy zachowują się w ten sposób? Wcześniej się przedstawił – powiedział, że jest wykładowcą wyższej uczelni.
Ja w przeciwieństwie do dziennikarzy i prezenterów Polsat News miałem kiedyś sporo kontaktów z osobami, które wykładały na wyższych uczelniach. Mogę się oczywiście mylić, przecież nie znam wykładowców amerykańskich, ale ci moi nigdy, nawet gdyby ich palono żywym ogniem nie napisali by żadnego komentarza na stronie Polsat News. Myślę, że nie zrobiliby tego nawet za pieniądze. To ważna, moim zdaniem, cecha tych ludzi, która w sposób wyrazisty wyróżnia ich od siedzących całymi dniami w domach i tłukących w klawiaturę świrów.
Tacy, rzecz oczywista, nie piszą do Polsat News i to nie ich komentarze odczytuje ten okropny facet w okularach. On tylko czyta to co napisali wykładowcy z Florydy.
Pisałem tu ostatnio o podobieństwach pomiędzy telewizją i dziennikarzami dzisiejszymi a tymi ze środkowego PRL. Nie wiem czy już ktoś napisał o tym jakąś pracę magisterską, ale powinien. Richardson- Falska. Polsat News-dziennik telewizyjny. Poziom zidiocenia i głębokie pragnienie nabrania frajerów identyczne. Czekam kiedy pokażą tę pobitą dziennikarkę jak płacze przed kamerami i pokazuje blizny. Chyba kupię z tego wszystkiego telewizor.
Wszystkich oczywiście zachęcam do odwiedzenia mojej strony www.coryllus.pl Można tam, o czym już pisałem nie raz, kupić moje nowe książki. Niebawem zaś będzie tam można także kupić książkę Toyaha, pod mistrzowskim wprost i pięknym tytułem, którego na razie nie zdradzę. Zapraszam.
swiatlo szelesci, zmawiaja sie liscie na basn co lasem jak niedzwiedz sie toczy