Media Watch i recenzje
Like

Prof. Rosati – manipulant

05/12/2013
1038 Wyświetlenia
10 Komentarze
3 minut czytania
Prof. Rosati – manipulant

Reforma OFE zdaje się być już przesądzona, również postulaty partii opozycyjnych nie będą brane pod uwagę, gdyż potrzeba chwili (domknięcie budżetu) zmusi koalicję do dyscypliny głosowania. Nie ma czasu na bardziej racjonalne działania, szczególnie takie, które nie spowodowałyby odwołań PTE do międzynarodowych sądów i arbitraży. Reforma, a nawet likwidacja OFE była od zawsze koniecznością i każdy dzień brnięcia w ten kapitałowy filar emerytalnego systemu w Polsce, to ewidentna strata dlafinansów państwa, to zmniejszenie w ostatecznym efekcie wysokości przyszłych emerytur, to okazja do osiągania łatwych zysków przez międzynarodowy kapitał.

0


 

Tylko szczególna indolencja rządu spowodowała, że za reformę OFE zabiera się on w sytuacji gdy ma nóż na gardle, a przecież można było to zacząć przeprowadzać w chwili gdy wyszła na jaw monstrualna „pomyłka” min. Rostowskiego i zrobić to porządnie – poprzez decyzje wszystkich składkowiczów – przyszłych emerytów, którzy decydowaliby o przeniesieniu zgromadzonych WSZYSTKICH kapitałów do ZUS, bądź pozostawienie ich w OFE. Reforma OFE powinna być poprzedzona akcją informacyjną i powinna zapewnić przenoszonym kapitałom nie gorsze warunki niż miały w OFE (np. dziedziczenie zgromadzonych pieniędzy).

W celu przeciwdziałaniu chęci do dalszego zadłużania się po przejęciu połowy  aktywów OFE – PIS postulował obniżenie progów ostrożnościowych określajacych granicę zadłużania się i deficytu budżetowego. W przerwie obrad min. Kosiniak-Kamysz powiedział, że ten postulat zostanie uwzględniony. Na temat innej zmiany w ustawie o OFE – mianowicie – obniżenie stawki „za zarzadzanie” – którą obiecywali projektodawcy reformy, a która nie znalazła się jednak w projekcie – wypowiedział się poseł Rossatti (proffessor) – stwierdził, iż rząd nie obniża tego odpisu, gdyż spodziewane jest zmniejszenie ilości składkowiczów, którzy pozostaną w OFE.

Dariusz Rosati – profesor nauk ekonomicznych – dopuscił sie skrajnej manipulacji. Otóż odpis „za zarządzanie OFE” PTE odpisują sobie co miesiąc od zgromadzonych aktywów i za rok 2013 łączna kwota dla wszystkich 14 PTE wyniesie ok 1.8 mld. zł, Po okrojeniu zgromadzonego kapitału – w myśl założeń reformy – w dalszym ciagu PTE pobiorą sobie ok. 0,9 mld. zł. za r. 2014. Od ilości składkowiczów ten odpis zależy pośrednio i będzie miał istotny wpływ dopiero po realizacji przewidzianego „suwaka” (stopniowego przenoszenia kapitałów do ZUS – na 10 lat przed przewidywanymi wypłatami emerytur). Zatem wypowiedź Rosatiego, to dezinformacja mająca odegrać rolę argumentu za pozostawieniem w Towarzystwach emerytalnych niewielkich pieniedzy, bo przeciez muszą za coś „żyć”.

W rzeczywistości, omawiany odpis, to nie opłata mająca pokryć koszty działalności (na to wystarczyłoby pięć razy mniej, to horrendalne konfitury dla banków – właścicieli PTE, a także dla członków rad nadzorczych PTE i zarządów; tak się składa, że w owych radach nadzorczych i w innych ciałach zarządzających instytucji bankowych w Polsce zasiadają wszyscy prawie znani eksperci ekonomiczni – występujacy publicznie w mediach i np. będący członkami zespołu J.K. Bieleckiego – doradzającego premierowi. Większość z nich walczy o zaniechanie jakiejkolwiek reformy OFE – walczą także o kasę dla siebie. Być może zresztą, że rząd boi się międzynarodowego kapitału i pozostwia mu tą niebagatelną śmietankę.

 

0

Janusz40

337 publikacje
31 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758