Przed sędziami Sądu Rejonowego w Bydgoszczy nic się nie ukryje. Widzą nawet przez materię.
Dziś rozpoczął się proces oskarżonych o udział w zamieszkach po zeszłorocznym meczu piłkarskim o Puchar Polski w Bydgoszczy.
Przed obliczem sędziego, przy stole sędziowskim, stoi jeden z oskarżonych.
Sędzia: Czy oskarżony rozpoznaje siebie na tym zdjęciu?
Oskarżony: Gdzie, proszę Sądu?
Sędzia wskazując palcem na zdjęciu: O tutaj, ten zamaskowany.
Oskarżony po chwili namysłu: Nie bardzo proszę Sądu.
Ale my nie powinniśmy mieć watpliwości, skoro Sędzia wskazał palcem, to musiał zobaczyć twarz ukrytą pod maską.
Swoją drogą zamaskowane lewactwo niemieckie napuszczone przez Krytykę Polityczną na Marsz Niepodległości może mówić o dużym szczęściu, że nie trafiło przed oblicze tego sędziego z Bydgoszczy.