Nie wolno mówić źle o prezydencie-generale(„odp… się od generała!”).Nie wolno nazywać prezydenta Bolka Lechem, zaś prez.Kwacha nie wolno nazywać nierobem.Wynika z tego, że wolność słowa istniała w III RP niecałą jedną prezydencką kadencję.
Prezydent dureń
Słuszny wyrok! Prezydenta
nazwać durniem?-Kto tak powie
zdradę długo popamięta
tajemnicy on państwowej.
Lecz to prawo dla wybranych,
jednego z przywódców chroni,
gdy zaś inny obrażany
żaden sąd nie chce go bronić.
W zależności, kto na stołku
prezydenckim właśnie siedzi,
zakaz zwania go matołkiem
godzi w wolność wypowiedzi.
Myślicie zamkną mnie w tiurmie,
bo mam prawo owo w…bucie
i mówię: „Prezydent durniem!”?*
………………………………………………
………………………………………………
*- Nie, ja mówię o Bierucie.