Premierowicz Tusk to tęga głowa a Plichta jeszcze tęższa.

W popełnionym niedawno takim raczej wakacyjnym poście zauważyłem, iż twórca piramidy finansowej Amber Gold Marcin Plichta to łebski facet bo wiedział komu i jaki film sponsorować.

Więc nie musi się bać za bardzo wymiaru sprawiedliwości, KNF i innych takich co to mogliby go za kratki wpakować:

"Od trzech lat działała sobie piramida finansowa nazywająca się Amber Gold. Jej szef nie w ciemię bity. Wiedział komu zasponsorować film aby www.knf.gov.pl/index.html mu się za mocno do tyłka nie dobrała i żeby miał czas na ułożenie piramidy do końca. Otóż jest to film o bohaterskim Lechu i bohaterskiej tramwajarce co to sami strajk zrobili i komunizm obalili z małym udziałem Danki. Kasę na film dał a teraz może spppppppp. Dadzą mu czas spokojnie."

takiesobie.salon24.pl/438456,ale-sie-piekny-temat-zastepczy-zrobil

A tu proszę okazuje się, że facet się pozabezpieczał na wszelakie strony bo w swym kolejnym interesie, który też już padł czyli liniach lotniczych OLT Express zatrudnił samego premierowicza Michała Tuska.

wyborcza.pl/1,75248,12258691,Michal_Tusk__Pracowalem_dla_OLT_Express.html

No powiedzcie mi kto ruszy takiego klienta? Przecież pierwszy urzędnik KNF, policjant, funkcjonariusz ABW, czy CBA, tudzież innych służb który zacząłby się bliżej przyglądać Amber Gold, czy OLT Express ekspresowo by w najgorszym razie z pracy wyleciał ewentualnie został przeniesiony na taką placówkę gdzie ptaki zawracają a psy. A mniejsza z psami. Kto zna dalszą część tego powiedzenia wie czym psy wodę piją. A do tego jaki słowny z tego Plichty klient. Bylo powiedziane 5.500 + VAT na rękę dla Tuskowicza to pomimo upadku OLT Express jakoś mu się ze spółki zależnej zapłaciło. Co Tuskowicz przyjął podobno z dużym bólem serca.

"Jak to możliwe? OLT Express ogłosiło upadłość, nie płaci chyba nikomu?

– Miałem podpisaną umowę akurat z jedną z tych spółek z grupy OLT (OLT Express sp. z o.o.), która upadłości jeszcze nie ogłosiła. Pierwszy raz w życiu byłem autentycznie wkurzony, że dostałem przelew. Stało się dla mnie oczywiste, że w sytuacji, w której OLT nie ma na nic pieniędzy, ktoś to wykorzysta przeciwko mnie. Poza tym źle się czuję z tym, że pewnie jako jeden z niewielu kontrahentów dostałem swoje pieniądze." (z linka j.w.)

Dość paradne jest także to, że władze Portu Lotniczego w Gdańsku ot tak sobie pozwoliły Tuskowiczowi na fuchy na boku na rzecz jednego z przewoźników. Sam prezes portu to Tuskowiczowi zaproponował. Konflikt interesów jest dość oczywisty bo Tuskowicz zajmujący się tam jak sam twierdzi m.in. przygotowywaniem analiz ekonomicznych nowych połączeń mógłby przymknąć oko na nierentowność połączeń OLT Espress. Jednak co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie.

Na koniec muszę pogratulować Ostachowiczowi sprawnej operacji p-rowskiej od tytułem kontrolowane odpalenie bomby medialnej. Kto teraz rzuci oskarżenie w kierunku czystego jak łza premierowicza Tuskowicza Michała ten pisowiec, wredna szuja i w ogóle bydlę. Przecież premierowicz sam odczuł nagłą potrzebę "spowiedzi" na łamach gazety, ktorej nie jest wszystko jedno.

A tak swoją drogą niech mu Donaldu Tusku lepszą fuchę załatwi. Nie będzie musiał się chłopina stykać z jakimś szemranym biznesem za jedyne 5.500 zeta + VAT. A i szaraczki "zaoszczędzą" bo kolejna piramida finansowa nie wydoi ich z pieniędzy. Chociaż jak widać PO to jednak chłopcy w krótkich spodenkach na każdą kasę polecą.