To już norma, że członkowie jego rządu i koledzy partyjni łżą w żywe oczy, zastępując argumenty merytoryczne szkalowaniem.
Ale czy takie samo zachowanie uchodzi komuś kto – po swoim premierostwie – aspiruje do wyższych unijnych stanowisk? … A może właśnie tacy są tam najbardziej potrzebni …
Oto tylko ułamek bzdur wygłaszanych przez ludzi, którzy za nasze pieniądze powinni pilnować interesów państwa polskiego a nie interesów mocodawców Platformy Obywatelskiej:
"Minister transportu Sławomir Nowak powiedział w czwartek dziennikarzom, że należności wobec podwykonawców zatwierdzonych w GDDKiA są regulowane na bieżąco. "Problem jest z podwykonawcami niezatwierdzonymi – usługodawcami, dostawcami. Z jakichś przyczyn ktoś nie dopilnował kwitów, nie ma faktur, nie ma potwierdzeń. W tej sytuacji staramy się pomóc tym ludziom, jak możemy. Pomagamy im te rzeczy wycenić, pomagamy im te rzeczy potwierdzić, tak aby w procesie sądowym mogli te dokumenty przedstawiać i wygrywać w procesie sądowym należne im pieniądze. Jeżeli proces się zakończy pozytywnie dla takich podwykonawców, to pieniądze dla nich są. (…) Ja ich dzisiaj nie mogę uruchomić bez podstawy prawnej, bez kwitów. Będzie wyrok sądu – będą pieniądze regulowane – powiedział minister Nowak."
wyborcza.biz/biznes/2029020,100969,11699563.html
Tak nawiasem mówiąc, to niektóre media nieśmiało informują, że lawina oszustw, związanych z niewypłacaniem bezpośrednim wykonawcom należnych ich pieniędzy, zaczęła się zaraz po zajęciu fotela ministra transportu przez Sławomira Nowaka. Czy słusznie kojarzone są te fakty? W świetle wypowiedzi ministra Nowaka, wygląda na to, że TAK! Można teraz się zapytać, czy po to go tam wstawiono, by pomagał złodziejom i oszustom? Przecież mówienie – przez premiera także – o tym, że rząd nic nie może pomóc bez wyroków sądów, to przejaw albo kompletnej ignorancji albo złej woli – nie ma innego wytłumaczenia!
Widać wyraźnie, że mamy tu do czynienia z jawnym przekrętem. Co prawda minister podzielił podwykonawców na tych zatwierdzonych przez GDDKiW i tych niezatwierdzonych, ale przecież WYKONANEGO ZAKRESU ROBÓT nikt nie dzieli na ten wykonany przez tych "zatwierdzonych" i na wykonany przez "niezatwierdzonych" podwykonawców. Wypłacając całą kwotę za dany etap prac przy budowie określonego odcinka autostrady, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad potwierdziła tym samym, że CAŁOŚĆ robót na tym odcinku ZOSTAŁA WYKONANA a do tego została wykonana PRAWIDŁOWO!!! Nie ma faktur? A praca została wykonana? Więc kto zatrudnił na czarno? Kto to opłacił?
Już tylko powołując się na ten właśnie fakt można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że roszczenia przedsiębiorców są w pełni uzasadnione i że nie są do tego potrzebne ŻADNE decyzje sądów!!!
A jeśli ktokolwiek uważa, że są jakieś wątpliwości, to w pierwszej kolejności powinien spowodować natychmiastowe wkroczenie służb i prokuratury do siedziby GDDKiA oraz do siedzib głównych wykonawców i natychmiastowego zatrzymania wszystkich odpowiedzialnych za kontrolę wykonywanych prac i za wypłaty naszych budżetowych pieniędzy, w związku z próbami wyłudzenia wypłat za NIEWYKONANĄ PRACĘ lub za próby oszustwa poprzez niepłacenie za WYKONANĄ PRACĘ!
Dlaczego nie są jeszcze przesłuchani i ewentualnie zatrzymani ludzie pracujący w spółkach założonych na Euro, takich jak choćby Spółka PL.2012, która miała wszystko koordynować? To co oni koordynowali … wypłaty premii sobie i tym, którzy ich na te stanowiska wstawili?
Wracając do osoby samego premiera Tuska i jego – ewentualnej – nieudolności, to należy zauważyć, że nie ogranicza się ona tylko do samej sprawy niewypłaconych pieniędzy i tylko do rozliczeń podczas budowy autostrad. Bezczelność Donalda Tuska, który kłamliwie deklaruje pomoc pokrzywdzonym przedsiębiorcom a jednocześnie opluwa wszystkich, którzy chcą przyjść z konkretną pomocą, widoczna jest jak na dłoni w kontekście także innych spraw, ale to jednak on mówi:
"Zawsze znajdą się politycy, którzy chcą zrobić biznes z ludzkiej krzywdy – tak szef rządu komentował wniosek PiS o komisję śledczą."
www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/610123,Tusk-krzywda-ludzka-czesto-jest-celem-politykow
Dokładnie takie same oszczerstwa kierował w Sejmie do opozycji minister Sławomir Nowak, również bez grama argumentów, oferując łaskawie "pomoc" poprzez nowelizację ustawy, zapowiadając, że i tak pokrzywdzeni będą musieli czekać na wyroki sądów. A ile się czeka na sam prawomocny wyrok i że z reguły w przypadku korzystnych wyroków i tak pokrzywdzeni nie otrzymują pieniędzy, bo złodziejskie firmy już zdążyły się "przekształcić", to nawet "trzynastoletnie dziewczynki" wiedzą – a premier Tusk i jego minister transportu: Nie wiedzą!
Jak premier nie wie nawet tego, co przy tej okazji z pokrzywdzonymi wyrabiają Urzędy Skarbowe, to po co się pchał na to stanowisko! Mógł zostać zaopatrzeniowcem w "Świetliku" – do opijania zamowień przecież najlepiej się nadawał! Na sądy i prokuratury rząd – teoretycznie – wpływu nie ma … ale na działania Urzędów Skarbowych MA!!! Skoro mamy do czynienia z ewidentnymi oszustwami, to chyba nie jest problemem, by urzędnicy wstrzymali się prześladowaniem pokrzywdzonych i to pod pod byle pretekstem … w czasach, kiedy nie raz mamy do czynienia z wątpliwymi ulgami, zwolnieniami i zaniechaniami … ale wobec swoich i nie na "nędzne" kilkanaście milionów złotych!
A może premier opowie jak pomagał kilkuset polskim firmom transportowym, niszczonym przez Urzędy Skarbowe z takiego powodu, że właściciele tych firm nie wyłapali członków mafii paliwowej (sic!), dzięki czemu uniemożliwiliby fałszowanie faktur i wyłudzanie VAT-u??? Tu nie było "ordynarnego oszustwa"?
"Firmy transportowe kochają polski rząd a polski rząd kocha firmy transportowe. Miejscem w którym ta miłość jest najmocniejsza jest województwo Łódzkie …
Polska jest krajem mafijnym. Jeśli o tym nie wiedzieliście to właśnie zdobyliście tę wiedzę. Nie ma miesiąca żebyśmy nie słyszeli o mafii węglowej, spożywczej, paliwowej czy wyłudzającej zasiłki dla bezrobotnych. Patrząc na to wszystko odnoszę wrażenie że Włoska Cammora mogłaby do nas przyjechać na kursy dokształcające …
CBŚ szybko ustaliła na podstawie faktur które firmy kupowały trefne paliwo a skarbówka na podstawie tych informacji wydaje seryjnie wezwania do zapłacenia podatku VAT mimo iż firmy już raz ten podatek zapłaciły w cenie paliwa! Firma taka musi też obniżyć koszty uzyskania przychodu, co zazwyczaj skutkuje wstecznymi naliczeniami podatku dochodowego. Ponadto wobec takiej firmy, czyli jej właścicieli, wszczyna siępostępowania karno-skarbowe i nakłada surowe kary …
Jak więc rozpoznać mafię paliwową? Jakie są kryteria? Tu Waszkiewicz odpowiada jednemu z właścicieli firm transportowych : ” przedsiębiorca transportowy powinien obowiązkowo nawiązać kontakt z osobami reprezentującymi spółki dostarczające paliwo, być może nawet się z nimi zaprzyjaźnić, aby poznać w ten sposób ich niecne zamiary …"
"Setki zorganizowanych grup przestępczych. Miliony ton podrobionych paliw płynnych, miliardy złotych strat Skarbu Państwa, przestępcze fortuny i nieskuteczne służby państwowe. Akty oskarżenia oraz umorzenia śledztw przeciwko znanym biznesmenom i funkcjonariuszom publicznym. Sukcesy i porażki organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości.
Jeszcze kilka lat temu media niemal codziennie informowały o zatrzymaniach członków mafii paliwowej, o zabezpieczonych wielkich sumach pieniędzy i innego mienia. Od co najmniej dwóch lat panuje niezwykła cisza. Czyżby mafii nie było, a może mafię zlikwidowano i problemu nie ma?"
blogopinia24.pl/ekonomiaibiznes/35-macki-omiornicy-paliwowej
Czyżby Donald Tusk nie wiedział, co się dzieje w państwie polskim, którym to on powinien rządzić?
Ale co się dziwić temu człowiekowi skoro ma on PR i kłamstwo we krwi. Nawet w tak oczywistej sprawie, jak ostatnie protesty "Solidarności" stanął po stronie marszałków Sejmu i Senatu, kłamliwie twierdząc, że to z winy związkowców ich delegacji nie wpuszczono na sale … a wszyscy widzieli kto PIERWSZY ich zlekceważył i kto sprowokował! Zawsze liczy się kolejność zdarzeń. Po 89 roku postkomunistów uczono, by złapani za rękę na gorącym uczynku twierdzili, że to nie ich ręka … ale gdzie im tam do Donalda Tuska.
PS. Na koniec należy przypomnieć pewną zasadę, także stosowaną choćby przez firmy leasingowe:
Towar nie spłacony przez Kupującego, należy nadal do Sprzedającego!
Przenosząc powyższą zasadę także na wykonane a nie opłacone usługi i odnosząc do sytuacji z nie płaceniem za wykonaną pracę podczas budowy autostrad, stadionów …, możemy powiedzieć, że wszelkie materiały użyte do budowy danego odcinka autostrady, danego fragmentu stadionu … – do czasu pełnej spłaty – należą do tych, którzy je przywieźli i dane usługi wykonali! Z tego wynika, że ci których oszukano, mają pełne prawo zablokować drogi i stadiony, poprzez przebywanie na SWOJEJ prywatnej własności!
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.