Premier, kibole i zdrowy rozsądek

Budżet, jak również powszechnie wiadomo jest ciągle niedomknięty i brakuje pieniędzy na tysiące fotoradarów, którymi premier chce uszczęśliwić rzesze kierowców.

A jeżeli nie ma się pomysłu na zdroworozsądkowe rozwiązanie problemu, najlepiej jest coś lub kogoś zamknąć. Stąd nowy pomysł premiera.

 

Wojewodowie aktualnie przyglądają się drogom wylotowym z Warszawy, Krakowa, Łodzi i Poznania. Stoją tam już od samego rana. Wszystkie te drogi otrzymały negatywną opinię od policji. Wojewoda mazowiecki decyzję podejmie w piątek rano, ale drogi prawdopodobnie będą zamknięte, wojewoda małopolski potrzebuje więcej czasu do namysłu, na razie udał się na obiad, ale później będzie się dalej przyglądał. Wiadomo natomiast, że wojewoda wielkopolski nie zamknie drogi na weekend – kierowcy będą mogli wyjeżdżać z miasta.

 

Policja złożyła w czwartek do wojewodów wnioski o zamknięcie dróg ze względów bezpieczeństwa. Wnioski są związane z zachowaniem kierowców w ww. miastach.

– Wnioski zostały umotywowane powtarzającymi się zachowaniami kierowców, które są niezgodne z kodeksem drogowym i przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Chodzi m.inn. o nagminne przekraczanie dopuszczalnych prędkości, wymuszanie pierwszeństwa oraz jazdę pod wpływem alkoholu – precyzuje rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

W trakcie ostatniego tygodnia zatrzymano kilkuset pijanych kierowców i wystawiono kilka tysięcy mandatów za przekraczanie dozwolonej prędkości. Kilku kierowców usiłowało zbiec z miejsca popełnionego czynu i nie zastosowało się do poleceń policji.

 

Istnieje też możliwość zamknięcia dróg w województwie łódzkim. Tamtejsza policja negatywnie oceniła zachowanie kierowców przyjeżdżających do Łodzi z Warszawy i prosiła, aby wojewoda wydał zakaz przyjazdu kierowców ze stolicy. Ostatecznie wojewoda nie wydał zakazu tłumacząc, że nie może zakazać wjazdu do Łodzi tylko części kierowców.

 

Jednak kierowcy z Warszawy i tak nie zamierzają pojawić się w Łodzi. Opinia policji sprawiła, że poczuli się obrażeni i apelują do wojewody mazowieckiego o wydanie zakazu wjazdu do Warszawy wszystkim kierowcom spoza województwa mazowieckiego. Twierdzą, że to właśnie kierowcy spoza Warszawy naruszają przepisy i naruszają nienaganną reputację kierowców warszawskich.

Wojewoda mazowiecki wszczął postępowanie, które ma sprawdzić i ocenić stan bezpieczeństwa na drogach województwa. Po przeanalizowaniu zebranego materiału drogi być może będą ponownie otwarte. Postępowanie będzie trwało jednak kilkanaście tygodni i wątpliwe, by zakończyło się przed końcem sezonu letniego.

 

Natomiast wojewoda wielkopolski stwierdził, że nie zamierza zamykać dróg.

– Teraz większość najgroźniejszych kierowców jest już wyłapana i dlatego nie musimy się obawiać naruszeń przepisów w takiej skali, jak w innych województwach – wyjaśnił.