Komentarze dnia
Like

Prawdę i pamięć jesteśmy winni naszym ojcom i dziadom

09/06/2015
814 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Prawdę i pamięć jesteśmy winni naszym ojcom i dziadom

O tym, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, historia ciągle nam przypomina, a jednak wciąż u nas nad Wisłą nie dociera to do polityków. Zauważamy co prawda, że kiedyś dla ZSRR, a obecnie dla Rosji, nie było istotne to, że II Wojna Światowa rozpoczęła się 1 września 1939 roku, nie było mowy o agresji na Polskę w dniu 17 września, nie zauważano napaści na Finlandię w grudniu 1939 roku, ZRSR nie odnotowywał faktu, że w 1940 roku dokonał agresji na państwa nadbałtyckie, a jedynie z całą mocą, przy pomocy wszystkich dostępnych publikatorów wbijano nam wszystkim do głowy, że w czerwcu 1941 roku Niemcy dokonały agresji na miłujący pokój Związek Radziecki i rozpoczęła się wielka wojna ojczyźniana.

0


wojna

 

W ciągu minionych 25 lat udało się zasadniczo zawrócić tamten bieg historii i nowe pokolenia zostały pozbawione tego faktograficznego nadużycia. Dowiedzieliśmy się o  przyczynach i tragedii września, wywózce na Syberię,  mordzie katyńskim. Atmosfera dni okupacji, łapanki, rozstrzeliwania i obozy koncentracyjne oraz ogrom zniszczeń jaki został dokonany w naszym kraju,  dotarły do nas poprzez literaturę i coraz powszechniejsze media, a jednak jednocześnie daliśmy się zmanipulować i z każdym dniem obraz ten jest coraz bardziej wykrzywiany. Niestety, ale te manipulacje są dokonywane za naszym przyzwoleniem i najczęściej przy pomocy naszych obywateli.

Jeżeli określone zakłamywania są dokonywane przez obcokrajowców lub obywateli polskich, niepolskiej narodowości, to możemy mówić o nielojalności w stosunku do swojego państwa, ale gdy przedstawiciele narodu polskiego dopuszczają się fałszowania faktów historycznych, to takich łajdactw nie można tolerować. A przecież, to za polskiego podatnika pieniądze  produkowane są filmy, wystawiane sztuki teatralne, wspierane organizacje i stowarzyszenia, czy też propagowany jest w mediach fałszywy obraz rzeczywistości. Niestety, ale do tego występku przyczyniają się głównie niektórzy polscy politycy. Szkodliwa i antypolska wypowiedź obecnego  prezydenta o tym, że Polacy bywali „narodem sprawców” była i jest wodą na młyn dla takich ludzi jak Tomasz Gross, którzy w swojej nienawiści do Polaków, ciągle usiłują udowadniać światu, że Polacy byli narodem współsprawców holokaustu. To za przyczyną takich osób, co jakiś czas ludzkość dowiaduje się o „polskich obozach śmierci”, natomiast zbrodnie niemieckie w Polsce były skierowane tylko w stosunku do Żydów, a w obozach koncentracyjnych ginęli jedynie Żydzi. Polacy w czasie okupacji są postrzegani, tylko jako ci, którzy nie udzielali dostatecznej pomocy ukrywającym się Żydom, bądź w małym stopniu przeciwdziałali niemieckim zbrodniarzom.

Podobna sytuacja jest w stosunkach z naszym wschodnim sąsiadem Ukraina. Za sprawą pewnych ludzi, którzy systematycznie uczestniczą w medialnych kłamstwach, nie dociera do świadomości wielu polskich obywateli prawda historyczna. Ukraińcy w relacjach z Polakami są przedstawiani, jedynie jako dobrzy sąsiedzi i patrioci w walce o własną niepodległość. Polska opinia publiczna wciąż karmiona jest walką Ukraińców z rosyjskim tyranem, a jednocześnie przykrywane są i zagłuszane wszelkie wypowiedzi o ich udziale razem ze Związkiem Radzieckim, a następnie z Niemcami w zagładzie narodu polskiego na Kresach Wschodnich. Stawiając znak równości między Rzezią Wołyńską a Akcją Wisła polscy politycy i niektórzy publicyści, ulegając zachodnim sojusznikom, sprzeniewierzają się pamięci pomordowanych Polaków na Kresach.

Nie dbaliśmy o własną historię w minionym okresie, ale również obecnie, nie dbamy o pamięć o własnych ofiarach. Z historią należy rozliczać się uczciwie i rzetelnie. Polska nie kolaborowała z niemieckim okupantem. To Ukraińcy, Belgowie i przedstawiciele państw nadbałtyckich i innych współdziałali z Niemcami, tworząc dywizje SS, z których niektóre zapisały się w mordowaniu naszych rodaków. To pamięć o polskiej martyrologii wymaga dziś szukania prawdy. Nie możemy ciągle szczycić się otrzymywaniem medali za pomoc w ratowaniu Żydów, istnieje potrzeba ustanowienia medalu, byśmy  innym mogli podziękować, za udzielanie nam pomocy w czasie wojny.

Polska powinna szczególnie pamiętać o własnych ofiarach. Może rozpocznie to nowy prezydent Andrzej Duda.

0

Adam Zawrat

Prawda, cnota i sprawiedliwosc z jednego pochodza gniazda. Trudno dla nich znalezc rymowanie.

16 publikacje
12 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758