Starożytni władcy wykańczali niewolników przy budowie piramid, hitlerowscy naziści mordowali więźniów po zakończeniu budowy podziemnych bunkrów, a polscy volksdeutsche eliminują naród bezpodstawnie pieczątkami i obstawą też dla prywatnych rozgrywek a nie w interesie państwa. Czynią „pokłosie” w ramach solidarności branżowej.
Dobrze, że ujawniają nazwiska „wykidajła” służb1 typu Chłopik, Małuch, Ponikowski, Szyperski, Szmuda-Więckowska, Gajda-Kwapień, Olczyk, Niemiec, Wrzosek, Szmidt, Gaertig, Nowińska, Groszyk, Gwizdalska, Graczek, Sawicki, Wolfke-Kobzar, Kiecol, Możejko, Laibt, Szawurska, Czarnecka, Kęska, Baran, Misiewicz, Jóźwiak-Kwaśna, Marczuk, Krameris, Sobota… Niech nie będą tacy pewni siebie. Nie boję się szczerości. Skończą mafiozi tak jak ci gangsterzy, których zabili przypadkowo w jeleniogórskim sądzie. Przyjdzie kiedyś prawdziwa rewolucja to może zdążą uciec jak hitlerowscy faszyści do Argentyny. Bezmyślni, głupi bo jawni, prymitywni likwidatorzy majątku, państwa i narodu polskiego. Myślą, że w ilości prześladowców siła.
Starożytni władcy wykańczali niewolników przy budowie piramid, hitlerowscy naziści mordowali więźniów po zakończeniu budowy podziemnych bunkrów, a polscy volksdeutsche eliminują naród bezpodstawnie pieczątkami i obstawą też dla prywatnych rozgrywek a nie w interesie państwa. Czynią „pokłosie” w ramach solidarności branżowej.
Takie są fakty i taka jest moja ocena.
Cała prawda parodii prawa zapisana jest nie tylko tutaj:
http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/
https://3obieg.pl/author/socjolog61
http://www.wiadomosci24.pl/autor/grzegorz_niedzwiecki,338255,an,aid.html
Grzegorz Niedźwiecki – niewinnie skazywany na podstawie tego dowodu powoda
„grześ,
KIEDY WRESZCIE DOTRZE do ciebie i DASZ spokój tym MANIPULACJOM swoich adresatów, że WYROK KARNY wydał nie żaden stalinowski sędzia SSR JAROSŁAW STASZKIEWICZz JELENIEJ GÓRY=ws II K 467/07 SR J.G.
A do tego wyrok zawieszony na rok próby i w wysokości 30- tu stawek dziennych po 10zł/dz GRZYWNY;;; a WIĘC PO ROKU CZASU de facto nie BYŁEŚ KARANY- żaden TAM PIOTREK IKONOWICZ.
Byś NIE OBRAŻAŁ INTELIGENCJI swoich ADRESATÓW, no i mojego zmarłego w tym roku STRYJKA TADEUSZA PIECZONKI- 92 lata z Rzeszowa, więźnia politycznego AK-a + WiN, którego przed czapą URATOWAŁA ŚMIERĆ pana Stalina . NO i TZW. odwilż gom€łkowska .
GRZEŚ,
WYPISUJESZ LUDZIOM androny,
że trzeba wytłuc 1/3 społeczeństwa – TWOICH rodaków- a nie POTRAFISZ-łeś METODAMI POKOJOWYMI ZADBAĆ O APELACJĘ owego wadliwego wyroku ws II K 467/07 SR J.G. i w obliczu brzmienia art. 213 par 2 kk. + art. 54.1 KONSTYTUCJI rzeplińskiej prof. ANDRZEJA.
I TO pomimo żony ŁAWNICZKI- ha, ha, ha.
A DO TEGO TA SENSACYJKA,
że TO NIE grzegorzNIEDŹWIECKI napisał krytyczną notatkę ” NIE kupujcie AUTA i LIGĘZY”-OPEL, lecz napisała ją BOŻENA NIEDŹWIECKA matka twoich dzieci.
BOŻENĘ też chciałbyś wytłuc „PO–stalinowsku„- pardon pana STALINA, PO-hitlerowsku ??? WOLNE żarty- chyba trzeba w którymś MOMENCIE miarkować swoje EMOCJE.
AD MERITUM:::
reasumując ZATEM ,
ów kazus LEX NIEDŹWIECKI, problem nie tkwi w owym „”stalinowskim ORZEKANIU””- a dlaczego nie w niemieckim III-ej RZESZY na terenie POLSKI [1939-1945], KIEDY do gazu poszły dzieci z JANUSZEM KORCZAKIEM.
Co JO GADOM, CO JA gadom,
PRZECIEŻ historia tzw. „DZIECI zamojskich” i w tym MOJEGO SZWAGRA
JANA KOWALSKIEGO świadczy o dobrym serduchu NIEMIECKIEGO okupanta.
RODZICE jana kowalskiego do OBOZU w OŚWIĘCIMIU-AUSCHWITZ , a malutki JASIU do NIEMIECKIEJ RODZINY w RZESZY;;; ojciec KOWALSKIEGO zginął w OŚWIĘCIUMIU, a mama WRÓCIŁA po WOJNIE z Ravensbruck- WCZEŚNIEJ w Oświęcimiu.
Tyle polski POLAK MÓGŁ ” WYTARGOWAĆ”, bo żydowski POLAK , już nie.
Ale WRÓĆMY do owego DRUGIEGO WYROKU, cywilnego pani SSO JUNIONY GAJEWSKIEJ= I C 1062/08 SO w Jeleniej Górze i w BŁĘDNEJ WYKŁADNI ART. 12 KPC w opozycji do art. 11 kpc .”
Tadziu,
pierdolisz głupoty pisząc, że wyroku cywilnego po II K 467/07 nie mieli prawa wydać. Mieli, ale nie jak złodziej nocą. Poniżej o wymiarze kary dla rzekomej Matki Teresy.
Ty manipulujesz broniąc SSR Jarosława Staszkiewicza i pieprząc o zaniedbaniu apelacji a jednocześnie o wadliwym wyroku. Kiedy do ciebie dotrze, że niewinni ludzie nic nie muszą i nic nie mogą, zwłaszcza w obliczu stalinowskich sędziów. „Apelację” złożył adwokat z urzędu do Sądu Apelacyjnego, ale to jest układ zamknięty. Maksymilian Maria Kolbe złożył „apelację” w podobnym systemie prawnym… Wyrok karny nie miał prawa zapaść. Jak sam zauważyłeś wykonałem poniekąd prośby powoda i przeprosiłem go na blogu nie znajdując żadnego artykułu. Podstaw do pozwu nie było, a dobry Staszkiewicz przeprowadził w rok czasu z sześć posiedzeń i szukał dowodu wszędzie. Dlaczego? Bo jest art. 234 kk za przestępstwo fałszywego oskarżenia. Dobry SSR nie znalazł haka, ale wyrok skazujący wydał w myśl zasady wilk syty i owca cała. Nie. Wiesz co to jest uśpienie przeciwnika? Wiedział co robi, nie przypadkiem awansował w hierarchii sędziów jeleniogórskich. To jest wyrok stalinowski, bo bez czynu zabronionego w ówczesnym postępowaniu. Wiesz dlaczego zginął protokół z rozprawy z dnia 6 maja 2008 r.? Bo tam powód przyznał się, iż nie oczekuje żadnych zadośćuczynień. Wiesz dlaczego ukradli winowajczyni, Bożenie N. 30 zł i się nie upokorzą? Bo boją się, iż brud zza paznokcia przeniesie się na całe ciało. To nie był mały wyrok i cóż z tego, że po roku zatarty. To nie było przestępstwo, wykroczenie, występek, ani żadne naruszenie prawa. To nie było nic! Bolszewicy umieją jednak tak postępować, aby ból był dotkliwy i trwał długo. I nie ma tu znaczenia, że postępują prymitywnie. Nie materialnie to z zwanzigiem proceduralnie. Mają sutanny jak Ku Klux Klan i są kryci. Zbrodnia jest zbrodnią a ubecy żyją. Z braku laku prowokują mnie do zastępczej przewiny.
PRAKTYCZNY PRZEWODNIK po art. 212 k.k.
http://www.obserwatorium.org/images/PRZEWODNIK%20WWW.pdf
Nie wykreślili, nie zliberalizowali i nie uczłowieczyli kolaboranci art. 212 k.k. we własnym interesie.
art. 212 § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
|
Na kim spoczywa ciężar udowodnienia winy oskarżonego?
Co do zasady w procesie karnym ciężar dowodu spoczywa na oskarżeniu. To oskarżyciel powinien dążyć do tego, aby różnymi środkami dowodowymi udowodnić oskarżonemu winę, podczas gdy oskarżony może zachowywać się biernie, nie musi wykazywać swojej niewinności. Ma prawo odmówić składania wyjaśnień. Wynika to z tzw. zasady domniemania niewinności. W procesie o zniesławienie oskarżony także ma prawo do biernego zachowania, może to jednak zadziałać na jego niekorzyść, ponieważ w tych sprawach sądy w znacznym stopniu przerzucają na oskarżonego ciężar dowodu. W orzecznictwie przyjęło się bowiem, że to oskarżony musi wykazać, iż zachodzą okoliczności z art. 213 k.k., które pozwalają uwolnić się od odpowiedzialności karnej. W praktyce zatem sąd może oczekiwać, że to oskarżony udowodni podczas procesu, że zarzuty które stawiał oskarżycielowi prywatnemu były prawdziwe.
Jak bronić się przed fałszywym oskarżeniem?
Postępowanie karne o zniesławienie można stosunkowo łatwo zainicjować (pokrzywdzony wnosi prywatny akt oskarżenia bezpośrednio do sądu, który nie podlega żadnej wstępnej kontroli w zakresie zasadności zarzutów). Należy jednocześnie pamiętać, że osoba, która świadomie występuje z bezpodstawnym oskarżeniem, musi liczyć się z poniesieniem odpowiedzialności karnej za tzw. pieniactwo. Art. 234 k.k. stanowi, że „kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo (…) fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Osoba, która czuje się pokrzywdzona działaniami pieniacza, może złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 234 k.k. na policji lub w prokuraturze (przestępstwo to ścigane jest z oskarżenia publicznego).
Publikacja oświadczenia G.N.:
http://www.ropoiwzk.com/gorace%20tematy/Ligeza/wydrukosw69.jpg
Wyrok karny z oskarżenia prywatnego w sprawie II K 467/07 o zniesławienie za pomocą środków masowego komunikowania SSR Jarosław Staszkiewicz wydał dnia 6 maja 2008 roku na podstawie art. 212 § 2. k.k. w oparciu o fusy oskarżyciela:
http://www.ropoiwzk.com/gorace%20tematy/Ligeza/nkaul8.jpg
II K 467/07– z rażącym naruszeniem art. 5. § 2. kpk. oraz art. 17 § 1 pkt 1) kpk.
Mail T.P.:
„ wracając W NINIEJSZEJ KORESPONDENCJI DO WCZEŚNIEJSZYCH WNIOSKÓW SKARGOWYCH W SPRAWIE PANA grzegorza niedźwieckiego, kolejny raz proszę o ujawnienie stanowiska SĄDU APELACYJNEGO we WROCŁAWIU i wydz. wizytacyjnego w tej sprawie.
A w szczególności o objęcie kontrolą RZEKOMEGO??? ZAGUBIENIA PROTOKÓŁU rozprawy z akt sprawy karnej z oskarżenia prywatnego OPEL LIGĘZA.
++ inne specyficzne NIUANSE w tej sprawie i w jej procdowaniu .
NADAL również ,
unikając zbędnej arogancji ZNAWCÓW prawa,
jawi się potrzeba doprecyzowania relacji z art. 11 kpc kontra art. 12 kpc – z owym spójnikiem „ALBO”, kiedy KIEDY REZYGNACJA Z APELACJI SPRAWY KARNEJ NARAŻA oskarżonego NA DALSZE POTENCJALNE POZWY W PROCEDURZE CYWILNEJ, WYWOŁUJĄC ZBĘDNE orzekanie , kiedy już w sprawie karnej podmiot skarżący[ pozywający] może uzyskać satysfakcjonujące orzeczenie- gdyby SSR JAROSŁAW STASZKIEWICZ uznał, wobec brzmienia art. 213 kk, potrzebę szerzych-DALSZYCH dolegliwości naprawczych rzekomej szkody OPELligęza;; a nie uznał takiej potrzeby. JAK w lex -kazus grzegorz niedźwieckii zgodnie z zapisem art. 212 par 3 kk + inny katalog kar karnych z kk.
DWUZNACZNOŚĆ praktyki prawno-sądowniczej w tej sprawie jest specyficzną ilustracją bojkotowania przez SO w JELENIEJ GÓRZE zasady EKONOMICZNOŚCI + innych ZASAD, oprócz KWASÓW- która zasada raczej winna być HOŁUBIONA szerzej , niż węziej.
tadeusz pieczonka”
*
Temat dotyczy w szczególności więźniów politycznych, ofiar skrytobójstw, mordów sądowych i egzekucji, a także osób represjonowanych w inny, właściwy dla dyktatur stalinowskich sposób.
Dotyczy również akcji zbiorowych represji i instytucji lub pojęć związanych bezpośrednio z represjami bolszewickimi takimi jak szykanowanie, nękanie i inwigilacja przez organy bezpieki.
Tadziu, czasy się nie zmieniły. Niektórzy ludzie tylko, metody i sposób represji. Legalna mafia i jawni agenci kłamią, lub milczą (kryją kolesiów), czyli trudnią się bezczynnością. Nie dopełniają obowiązków służbowych, bo mają pieczątki i immunitety. Układ zamknięty i państwo w państwie ma władzę póki co. Nadużywają prawa lub nie stosują go w oczywistych wypadkach. Karzą za pieniądze (i to surowo) bez najmniejszych śladów czynu zabronionego. To jest zbrodnia „demokratycznej Polski”. Zamienili pały ZOMO na mord ekonomiczny. Legalizują bzdury i nie ma na to bata. Popiełuszko to dziś norma za parawanem UE. Nepotyzm zwycięża.
http://lubczasopismo.salon24.pl/komunisci/post/547327,rzecznik-praw-oprawcow
Zasada proporcjonalności. „Efekt mrożący”
Wyrok karny SSR Jarosława Staszkiewicza (który przewidywał również środek karny w postaci nawiązki) mimo wszystko został wydany skazujący bez dowodu materialnego. Zaginął protokół z ostatniej rozprawy głównej, który świadczyłby o odżegnaniu się radców prawnych oskarżyciela od nawiązki i o wnoszeniu przez oskarżonego o uniewinnienie ze względu na art. 17 § 1 pkt 1 kpk i okoliczności nie dające się udowodnić. Nie było to w dniu 6 maja 2008 roku tylko suche odczytanie wyroku.
O kapturowym wyroku cywilnym SSO Junony Gajewskiej I C 1062/08 z dnia 3 września 2008 roku (który mógł być alternatywą dla art. 212 k.k.) nie będę się rozpisywał poza tym, iż został wydany również bez dowodów, ponadto bez podstawy prawnej, diametralnie odbiegał od wyroku karnego i odmówiono wręczającemu go po pięciu latach „skazanemu” uzasadnienia. Brak możliwości powiedzenia nie tylko ostatniego słowa ale i pierwszego to nie jedyny, skandaliczny brak równości broni.
Czy SR w JELENIEJ GÓRZEzapodział GDZIEŚ fragment protokółu ???
SSR nawet mi nie przysłał protokołu z rozprawy z dnia 6 maja 2008 roku, choć nie trwała ona pięć minut. Nie ma go w ogóle w aktach sprawy II K 467/07.
A może to był sąd NIEMY???
Zbrodniarze w Polsce nie udowodniają, że jesteś murzynem. Kom-Klux-Klan maluje ludzi smołą na czarno, a potem każe im udowodnić, że nie są murzynami. Tadziu, nie życzę ci takiej demokracji;-)
2010-02-20
„ Witaj Gerześ – spełniajac Twoja prosbę – rozmawialem z Mieczyslawem Ligęzą dowiedziałem sie , że była jakaś sprawa o pomowienia i szkalowanie sfinalizowana wyrokiem sadowym , czyli było czynienie szkody firmie i pracujacym tam ludziom , bo każde przesdtawienie firmy w złym swietle odbija sie na mniejszej sprzedaży i utraceniu klientow – a zatem na zarobkach na co pracownicy sobie nie zasłużyli .A ta osoba ktora bronileś to zamierzała dodatkowo naciągnąć na naprawę inne uszkodzenie samochodu ktore było nie w tym zdarzeniu (chyba dach ) co wykazali biegli i udowadnili a nie sam Mieczysław Ligeza bo on sie tym nie zajmuje i nie jest to w jego kompetencji okreslanie szkód w wyniku wypadkow ,dlatego z obowiazku musiał nadać sprawie bieg sądowy skoro nie było to prawdą lecz pomowieniem jego firmy o szkodliwej działalności i reputacji . Była to sprawa honorowa . Osobiście Firma Ligęza i właściciel nie nie zamierza brać pieniędzy z zadość uczynienia o czym poinformował sąd ,chociaz na pomowieniach i wydanej złej opinni w mediach mógł dużo stracić jako firma.Obecna sprawa to jest złozona przez prawnikow o podanie w mediach o pomowienia sędziego ktory wydał wyrok skazujacy i wskazujac ponownie podstawę firmę Ligęza. Tyle co się dowiedzialem- Grzesiu – jak wiesz Rotary to jest w demokracji organizacja podobne jak inne i są różni ludzie mniej i bardziej wartościowi , aktywni i mniej aktywni itd. tak jak w rozmaitych radach miast co doświadczyłeś , partiach , stowarzyszeniach , rządach tych etatowych i samozwańczych ,organizacjach samorządowych i poza rządowych. Ja osobiście zawsze na zło i krzywdy nie byłem obojetny bowiem reagowałem zwłaszcza jak czyniono głupoty i wykorzystywano np. prace ludzi dla własnego wygodnictwa urzednikow i ich interesów – chociazby praca w JSK i walka o prywatyzacje miejsc pracy czyli odcięcie lokali użytkowych od radnych aby kolejne różne rady nie nakladały haraczy za m / kwadratowy w formie czynszów na te drobne firmy które były w ten sposób zalezne od urzednikow miejskich i stały sie ich wyrobnikami. Dlatego nalezało załatwic prywatyzacje dla samej zasady sprawiedliwosci społecznej . O ekonomicznej ciemnej stronie sprzedaży rynkow zbytu miasta Jeleniej Gory po przez wprowadzenie sieći marketow gdzie dochody wyprowadzane i inwestowane , sa do innych miast tam gdzie sa ich siedziby a nie tam gdzie zostały pozyskane o tym nie nie wspominam , choc to jest zło wyrządzane mieszkańcom bo nie maja z zyskow marketów żadnych korzyści.. Jestem w Rotary , bo imponują mi ich dokanania w świecie i jest piękna organizacja , poznałem tam wielu wspaniałych bez interesownych ludzi . Ciekawy jest międzynarodowy system stypendialny dla zdolnych mlodych ludzi ,medyczny – powstały ze skladek członkowskich międzynarodowych wydano na niego 150 milionow dolarow a utworzyli to tylko ludzie dobrowolnie – na chorobę heinego medina wydano 450 milionow dolarow i choroba została zlikwidowana w świecie. Ja w swoim zakresie nie oglądam sie na boki i robie swoje tak jak to wymaga statut Rotary czyli placę skladki międzynarodowe i dystryktalne – jestem zadowolony jak zamierzenia sie spełnia jak chociazby dyfilibrator zakupiony dla mlodziezy do nauki udzielania pierwszej pomocy, czy wykupienie kilku tysięcy obiadow dla ubogich dzieci , zakup protezy dla dziewczynki z Siedlęcina , zakup samochodu dla DPS w Miłkowie z pieniądzy klubow z Florydy , i Celle z Niemiec. Jak na nasza małą spolecznośc to coś dokonaliśmy jako klub Ja osobiście nie ogladam sie w klubie kto i skąd przychodzi czy jakiego jest wyznania ,ważne jest czy chce czegoś dokonać i sie włączyc w cel istnienia klubu. dlatego te zasady mi sie podobaja . Zasada członkow jest taka , że każdy za siebie płaci i ma się charakteryzować etyką ,honorem , to co czyni ma byc prawdą , i czynić pozyteczne uczynki na rzecz spoleczności lokalnej. Jednakże Ludzie sa omylni i do kazdego coś mozna przylepić , ale tez musi byc uwzględniona tolerancja aby wydawać o kimś oceny. Rotary nie potrzebuje pieniędzy nie znanego pochodzenia , ani tez reklamy , bo udzielana pomoc nie moze byc sprzedawana jako informacja czy towar medialny- taka tez jest zasada, a członkowie w wiekszości w swoich spoleczeństwach są często znani co niektorym ta popularnośc przeszkadza i sobie tego nie życzą.. Ostatno skladke wplacił Bill Geates w wysokości 255 milionow dolarow – on jest symbolem przedsiebiorczości , etyki i honoru w co nikt w swiecie nie wątpi Dzisiaj , kiedy kościól często wydaje jakies krzywe opinie o Rotary nie znając i nie majac wiedzy o tej organizacji – krzywdzi wielu wartościowych ludzi. Nasz Papież corocznie podejmował prezydenta światowego Rotary na specjalnej audiencji doceniając i dziekując jemu za tak ogromny wklad , dzaiałalnośc i pomoc dla wielu setek tysięcy ludzi. To ma swoją wymowę .A za czyny i słowa każdy odpowiada sam za siebie jak okreslił.. Dlatego Grzesiu – jak wspomnialem rozmawialem z Mietkiem Ligęzą on Ciebie nie zna (chyba raz Ciebie widział ) , ale jest człowiekiem otwartym , wrażliwym ,niezarozumiałym ,pracowitym i honorowym – zawsze twierdzi , że sprawy trudne i konfliktowe nalezy rozwiązywać wzajemnie rozmawiając na argumenty i nalezy umieć wysciągać z tego wnioski .Daleki nie jest M.Ligęza od czynienia komuś krzywd i szkód – dlatego skontaktuj sie z nim i porozmawiaj , on jest życiowo otwary , wyrozumialy , pomocny, rzeczowy .Obecnie z własnej woli dokonał oględzin pogorzelcow w Dabrowicy określając im pomoc i potrzeby.choc posiada mnostwo wlasnej pracy i to co postanowi to uczyni- człowiek ten nie potrzebuje rozgłosu ani wyróznień robi to w wlasnej chęci od lat. Taka jest moja opinia i wiedza o skarbniku Rotary. Dlatego spotkaj sie z nim i porozmawiaj otwarcie bo moja osoba jest w tym momencie niekompetantana.. Chciałbym , aby ta sprawa była załatwiona nie upokarzając nikogo – i nie robiąc nikomu krzywdy . Obecnie pracuję nad zbieraniem ofert w celu zakupienia ultrasonografu dla noworodkow Szpitala w Jeleniej Gorze – z naszych skladek i darowizn , licytacji fantow oraz z koncertu ktory zorganizowalem w filharmonii Jeleniogorskiej placąc im wszystkie koszty w tym za wynajęcie sali , a nie jak to sie odbywają fety polityavzne za darmo na koszt budzetu . Na koncercie 20 listopada wystapili znani ludzie nauki , wolnych zawodów, przedsiębiorcy z Wroclawia – wystepem tym poparli moj projekt pomocowy zakupu USG , soliści Ci poswięcili swój czas ,zdolności muzykalne oprócz sukcesów zawodowych i własne koszty , bo przyjachali swoimi samochodami dając ten niepowtaralny koncert- a byli to prof.Jan Miodek śpiew , prorektor Akademi Medycznej prof.Marek Ziętek , prezes Miroslaw Wróbel – śpiew, prof Marek Sąsiadek – znany radiolog – śpiew. Wijciech Zipser – konsul honorowy Niederlandow , piednie spiweała dr.Chirurg z Akademii medycznej i dr. chemii z UW – dr. Ewa Kubas – zaśpiewała cudny repertuar Edyty Gepert .Grał zespół Sygitband – Macieja Sygita .Efekty były takie , ze pozyskalem z tego koncertu do klubu ponad 26 tys. złotych – czy to nie piekne ., ze z czegos zrobi się cos pozytacznego ?
Pozdr. Mieczyslaw K.”
Mieciu,
rozmawiałem dzisiaj z żoną telefonicznie o tym, że przyszło do mnie jakieś awizo w sprawie listu z sądu okręgowego. Ja jestem w Niemczech, a poczta nie ma prawa wydawać nawet żonie listów z sądu, prokuratury, czy izby skarbowej. Doszły mnie słuchy, że Ligęza chciał mi założyć kiedyś sprawę cywilną o odszkodowanie w wysokości 10000 zł na rzecz Rotary Club w Jeleniej Górze. Te pieniądze, jako skarbnik chciał ponoć przekazać na Dom Dziecka „Dąbrówka”. Sprawa ta miała być oparta na podłożu wcześniejszej sprawy karnej z oskarżenia prywatnego firmy Ligęza za rzekome wzięcie przeze mnie w obronę czującego się pokrzywdzonym Kazimierza Klimkiewicza z Cieplic, który kupił u Twojego kolegi opla Corsę i nie uzyskał pełnego odszkodowania za naprawę. Sprawę teoretycznie przegrałem, ale sąd rejonowy odstąpił od wymierzenia kary na okres próby roku czasu. Jest to już dawno przedawnione i zatarte w rejestrze skazanych. Jeżeli faktycznie to wezwanie dotyczy Mieczysława Ligęzy, to mam prośbę w imię naszej przyjaźni i ludzkiej przyzwoitości, abyś przemówił Ligęzie do rozumu. Porozmawiaj z nim i zapytaj o to, czy szuka pieniędzy na Rotary u biednych emigrantów. (Sam kiedyś dałem darowiznę na DD „Dąbrówka” i nie tylko.) Jeśli tak, to niech odstąpi od nikczemnego zamiaru zbierania funduszy na rzecz akcji charytatywnych za pomocą próby pogrążania innych dzieci (moich) w biedzie. Filantropi organizują akcje charytatywne ze składek swoich członków. To, że pracuję w Niemczech nie oznacza, że jestem bogaty i szczęśliwy. Nie tędy chyba droga robić sobie poklask kosztem upodlania innych. Jeżeli faktycznie Ligęza jest zawzięty na mnie nie wiedzieć czemu, to będę zmuszony broniąc się wytoczyć najcięższe działa. Nie jest to oczywiście żadna groźba tylko ewentualna zgodna z prawem reakcja wyjawienia na światło dzienne wielu ciemnych spraw dotyczących prominentnych członków Rotary Club. Może wyjść głupio. Z Niemiec wracam za pół roku i nie chciałbym kopać się z koniem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia
Grześ
http://www.ropoiwzk.com/Interwencje/jeleniogorski%20kluska.htm
2010-02-21
„ Grzesiu – ja przedstawilem tylko jakies skrawkowe wieści co mi w dwie minuty przedstawiono – ale uwazam , ze należy sie spotkać i porozmawiać bo to nie zaszkodzi a na tym sie nie traci „obojętne czy malinowski ukradł rower czy malinowskiemu ukradli rower ” .- ja nie poczuwam się do wydawania jakichkolwiek werdyktow,stwierdzeń i do pouczania kogoś bo to moze byc odczytane przez kogos jako obraza i nietakt. -każdy zapewne wie co robi a ja moge jedynie z mojej strony coś zasugerować stojac z boku i patrząc na to obiektywnie .Najtrudniej jest dyskutować z sądem czy jego interpretancjami. – bo co sąd to inna decyzja i uzasadnienie jak wiemy z zycia i różnych opini , a adwokaci to jeszcze lepsza ekipa ..Dlatego nalezy to omijać szerokim łukiem sądy , sprawiedliwośc tak jak szpitale . Natomiast ja nie moge ingerować w czyichś swiatopogląd,wyznania i z tego powodu jego dyskwalifikować , np.Kusiak ma mnóstwo ,podziękowań od różnych ludzi , wyróżnień za jakies osiągnięcia i trudno mi to negować że ma swoich zwolenników ,chociaż biznesowo , ekonomicznie i swiatopogladowo sie nie zgadzamy – obecnie w biznesie edukacyjnym w Legnicy jakoś sie sprawdza – ma dochody , kontrole nie maja zastrzezeń itd. ale jak chce i popiera program dzialaniea Rotary – to nie mozna tego zabronić , w Rotary sa muzułmanie , zydzi , katolicy , ateiści , ewagielicy , kapitaliści , socjaliści , artyści ,moze i komuniści , prawosławni – fajni ludzi bo wielu znam – o to właśnie mi sie podoba w Rotary zwlaszcza różne sposoby patrzenia na sprawy ,cele i organizacje Rotary. Jezeli ktoś ma jakies argumenty negatywne a nie pomowienia na danego członka to zgłasza i on jest usuwany , jest bezwzgledna zasda , a jezeli ma juz podeszły wiek i sam to zglasza to przechodzi na członka honorowego tak jest u nas np. z Adamem Kuzniarem , a jezeli klub jest liczebnie za duzy to jednocze mało aktywny w dzialaniu to musi powstac nastepny wraz z utworzonym przez niego programem dzialania międzynarodowym i dystryktalnym , tak powstał czyli został zagnieżdzony klub w Karpaczu – któy załozyli członkowie z naszego klubu. i tak jest na całym swiecie – Ratarianie maja obowiazek sie wspierac , obojetnie gdzie sie znajda na jakim kontynencie . I ta solidarność mnie sie podoba ,- tyle co do Rotary i jego ludzi . Ciekawa bardzo jest historia Rotary w Polsce przed wojna . Grzesiu – porozmawij z M.Ligęzą , on nie jest zarosumiały i wyniosły nie potraktuje sprawy tak jak niektórzy że on jest figura a TY biedny i nawet nie będzie miał ochoty rozmawiać – bo wyroki to jedna sprawa i mozna mieć z tego powodu niepotrzebne klopoty,choć sie z nimi nie zgadzać.Ja wiem co to jest ! i tego Tobie nie życzę . pozdr. M.K Szybko pisze i nie poprawiam tekstu . -z powodu braku czasu.”
Dziękuję Mieciu za szybką i szeroka odpowiedź. Oczywiście mam prawo się z nią generalnie nie zgodzić, ale nie będę wchodził z tobą w szeroką polemikę. Zwrócę jedynie uwagę, że popełniasz błąd oceniania i wyrokowania. Nie wyrażasz swojej opinii bezstronnej tylko przyjmujesz czyjeś twierdzenia i wyroki jako wiarygodne. Ligęza nie jest dobrym i uczciwym człowiekiem – nie pasuje na wolontariusza. Nieprawdą jest, że nie z jego intencji była sprawa sądowa. Za bardzo był emocjonalnie i czasowo w nią zaangażowany. Bardzo mnie przeczołgał. Poza tym przeceniasz moje możliwości i wpływ na kryzys motoryzacyjny. Ligęza nie stracił ani grosza, bynajmniej nie z mojego powodu. Nie będę oceniał postawy dziadka Klimkiewicza, powiem tylko, że ufam patriotom i katolikom. Sędziowie to też nie są święte krowy i ten od „Ligęzy” nie był bez wad i obiektywny. Poradzę sobie z nimi. Do niczego się nie przyznaję. Pal licho, było minęło. Co do wypadku wiadomego, to wiem tylko tyle, że dach uszkodził rower będący na dachu podczas wypadku, a o rzetelności firm ubezpieczeniowych to nie dyskutujmy. Właśnie mam problem z TU UNIQA, która miga się z odszkodowaniem dla mojej mamy za to, że ją potrącił autobus MZK na zielonym świetle. Dzięki za wykład o Rotary, trochę przeczy temu choćby istnienie tam Kusiaka. Nie jest on biznesmenem i nie jest wolny od grzechów. Wiem o tym ja i wiesz o tym ty. Jeszcze raz dziękuję za reakcję i mam nadzieje, że starczy Ci zdrowia na tyle działania. Nie wybieram się do samorządu i szkoda czyjegoś „paliwa” na przepychanki ze mną. Prawnicy doją klientów;-)
Grześ
POSTĘPOWANIE PRZED SĄDEM
Jak przebiega proces karny? Czy istnieje możliwość polubownego załatwienia sprawy? |
Po wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia do sądu przez oskarżyciela prywatnego, jeśli spełnia on wymogi formalne, sąd doręcza oskarżonemu jego odpis. Wymogi formalne prywatnego aktu oskarżenia są uproszczone i ograniczają się do oznaczenia osoby oskarżonego, zarzucanego mu czynu oraz wskazania dowodów, na których opiera się oskarżenie (art. 487 k.p.k.).
Po otrzymaniu odpisu, oskarżony może w ciągu 7 dni złożyć pisemną odpowiedź na prywatny akt oskarżenia (art. 338 § 2). Oskarżony powinien to uczynić, wskazując w piśmie czy akt oskarżenia został sformułowany w sposób wystarczająco precyzyjny, czy słowa, które miały znieważyć oraz powody dla których oskarżyciel poczuł się zniesławiony zostały w akcie oskarżenia w sposób dostateczny opisane./…/
Karta 69 z akt sprawy II K 467/07
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ (sygnatura akt II K 467/07) Dnia 6 maja 2008 roku /…/ sprawy Grzegorza Niedźwieckiego /…/ oskarżonego o to, że w dniu 23 lutego 2007 roku zamieścił na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł zatytułowany „Nie kupujcie auta u Ligęzy” /…/ tj. o czyn z art. 212 § 1 i 2 k.k. /…/ oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego uznaje za winnego /…/ występku z art. 212 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 212 § 2 k.k. wymierza mu karę… – mógł wydać tylko różdżkarz lub reketier.
Dalsze, radykalne restrykcje na jego zakłamaniach, że Grzegorz Niedźwiecki pomówił Firmę Motoryzacyjną „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze za pomocą środków masowego komunikowania na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ (bez załączenia dowodu, przedstawienia wyciągu z rzeczonego bloga)… – mogą wydawać tylko bestie typu Bandera, Ceausescu, Husajn, Kadafi, czy Osama bin Laden.
W procesie karnym, tak jak i w innych rodzajach procedur (cywilnej, administracyjnej) jest określona zasada ciężaru dowodu (tzw. onus probandi). W procesie cywilnym klasyczną regułą jest to, iż na osobie podnoszącej dane twierdzenie, ciąży obowiązek jego udowodnienia. Procedura karna ma w tym względzie pewne cechy wspólne, ale także i odmienności, które wymagają przedstawienia.
Dowód w postępowaniu karnym to każdy dopuszczalny przez prawo karne procesowe środek służący dokonaniu takich ustaleń, czyli służący ustaleniu okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia.
Zespół przepisów regulujących zbieranie dowodów, gromadzenie, utrwalanie i wykorzystanie dowodów określa się mianem prawa dowodowego. Można właściwie przyjąć, iż praktycznie określenie dowodów najczęściej używane jest w następujących znaczeniach:
– jako źródło dowodowe – czyli źródła informacji o faktach, w tym znaczeniu dowodem jest osoba oskarżonego, świadka czy biegłego, a także rzecz, miejsce, ciało, dokument.
– jako środek dowodowy – czyli informacje płynące ze źródła dowodowego w sposób przez prawo procesowe określony, w tym znaczeniu dowodem są; wyjaśnienia oskarżonego, zeznania świadka, opinia biegłego, cechy i właściwości rzeczy, miejsca i ciała czy treść dokumentu. Dokumentu wiarygodnego. Nawet nie kopii.
Angażowanie się obecnie w demokratyzację Ukrainy to odwracanie kota ogonem. To powtórka z rozrywki dyktatorów. Gruba kreska dla polskich esbeków, milczący kontrakt z rodzimym układem zamkniętym. Zanim zacznie się ingerować w sprzątanie cudzego domu, należy naprawić własne państwo w państwie. Swoje służby.
„To wszystko budzi jednoznaczne skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. – czasów największego stalinizmu”. Sędzia Kryże – będą krzyże.
Możecie mnie kazirodcy gwałcić, ale na mnie nie zaowocujecie.
3 komentarz