Żyjesz!
Na pozór żyjesz praktycznie, bo wiesz przecież jak żyć!?
Wstajesz rano, myjesz zęby! Jesz, albo nie, śniadanie, bo tak trzeba. Bo mówili Ci, że mleko jest zdrowe, to pijesz lub każesz swoim dzieciom próbować białego specjału UHT!?
Kupujesz warzywa, najlepiej zielone, bo to pomaga Ci myśleć, że odżywiasz się zdrowo. Unikasz konserwantów albo zajadasz fast-food!
Żyjesz!
Idziesz do pracy, bo tak trzeba, bo przecież jakoś musisz dociągnąć do emerytury. Najlepiej stała posada, bo gwarantuje Ci pewność! Chociaż wiesz, że to iluzja, że tak naprawdę tej pewności nie ma i od dawna Twoja pensja maleje szybciej niż rosną podatki!
Żyjesz!
Praktycznie! Myśląc, że w pełni doświadczasz życia, chociaż Twój umysł średnio, co 9-15 minut wpada w trans! Wciągając Cię w dywagację na temat przeszłości, przyszłości albo tego, co powiedzą inni?
W trans, gdy mijasz sklep, w którym i tak miałeś kupić to, co zwykle, chociaż zwykłym to nie jest, bo wszystko jest niezwykłe, ale zwykłość ogarnęła Twój świat.
Zwykłe?
W umyśle gotujesz obiady o 8: 00 rano, chociaż podajesz o piątej po południu! Martwisz się o jutro, które przecież i tak nie istnieje, więc racjonalnie rzecz ujmując martwisz się o coś, co i tak nigdy nie nastąpi?!
Bo gdy już jest, Ty nadal martwisz się o jutro, kolejne i kolejne, chociaż już samo słowo „martwić” pomału Cię zabija, generując stres i frustrację o jutro?!
Myjesz naczynia, wiążesz buty i układasz pranie w zasadzie nigdy nie zastanawiając się, dlaczego tak właśnie masz układać, wiązać i czemu kanały w TV muszą być tematycznie?
Siadasz? Zawsze w ten sam sposób, wybierając te same miejsca! Jesz ciągle to, co jadłeś od wielu lat, bo…bo w zasadzie teraz, kiedy czytasz nie wiesz, po co, bo bezpieczniej, bo mówili, że latem unikać tatara?!
Dlaczego wybrałeś ten kolor samochodu lub czemu w szafie stos czarnych ubrań piętrzy się na półce?
Czemu dwa lata po rozstaniu nadal nigdzie nie byłeś? Bo przecież nie można tak szybko naprawić złamanego serca! Chociaż lingwistycznie jak złamać coś, co jest mięśniem? Mięśniem, który pracuje dla Ciebie codziennie, tłocząc krew w każde członki, które tak jakoś same poruszają się po za Twoją świadomą kontrolą. Przecież to się dzieje, bo…dziać się musi jesteś człowiekiem i żyjesz!
Żyjesz …praktycznie, mało doświadczając życia, tłumacząc palenie, obżarstwo, stresowanie się nawykiem. Myślisz, że to usprawiedliwia wszystko, bo skoro jest nawykiem, to czymś, co zmienić się nie da i gdy pytają mówisz „No ja tak mam!”
Masz? To daj!
Daj nawyk lub wymień na nowy, lub może nie nawyk, lecz świadomą strategię życia! Bardziej skutecznego, bo zaczniesz…?!
Zadawać pytania, dlaczego to, co robię, robię w ten a nie inny sposób! Czy mogę zrobić to lepiej skuteczniej? Czy mogę kłócić się z partnerem nie kłócąc o sposób kłócenia a może w ogóle nie muszę się kłócić, bo umiem mówić mu o potrzebach?
Może mogę przestać uzależniać swoje czucie, od tego, co inni powiedzą, bo wiem, że słowa są tylko słowami a nie generatorem moich emocji.
Może przestanę oddawać swoją atrakcyjność innym, uważając ich za lepszych ode mnie i zacznę podziwiać siebie takim, jakim jestem?
Może?!
Zacznę żyć skuteczniej, gdy wiem, że świat jest taki, jaki myślę, że jest, więc może zacznę myśleć…inaczej, kreatywniej i bardziej!
Bardziej świadomie!
Bo, wiem, że fakt tego, że w lodówce mleko zawsze stoi po lewej jest tylko wzorcem, modelem życia, który przestaje mnie ograniczać, bo nigdy nie był mój. Bo wiem, że mogę zawsze i wszędzie czuć się dobrze, bo nie ja do sytuacji ale ona do mnie będzie pasować zawsze?
Może wyjdę po za strefę komfortu i odważę się zjeść tatara latem i pójdę tam gdzie mnie jeszcze nie było!
Może!
Zacznę praktykować życie skuteczne, pisząc nową, swoją historię!
Bez ograniczeń i barier! Bez słów, tego nie zrobisz, to nie dla Ciebie?
To mój czas!
Mój!
Więc działam teraz!
Skutecznie!
http://mimcentrum.pl/praktyk-human-story
Prywatnie poszukiwacz, człowiek, kobieta i mama :)! Zawodowo Trener rozwoju osobistego, inteligencji relacji i biznesu! Współtwórca projektu M&M Centrum Szkoleń i Rozwoju osobistego. www.mim-centrum.pl