Największy europejski radioteleskop znajdzie się w Polsce. I to już niedługo, bo za pięć lat. Będzie bezspornie triumfem polskiej astronomii. Antena o średnicy 120 metrów powstanie w Borach Tucholskich.
Zbuduje go w sumie dziewięć polskich uczelni i jednostek badawczych. We wtorek w Gdańsku w tym celu zawiązały specjalne konsorcjum. Polski radioteleskop ma być największym tego typu urządzeniem w Europie, a trzecim na świecie. Jego średnica może bowiem sięgnąć 120 metrów.
Pomysłodawca projektu, profesor Andrzej Kus z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zapowiada, że wraz ze zrealizowaniem inwestycji polska nauka zyska zupełnie nowe perspektywy.
Radioteleskop będzie sercem planowanego Narodowego Centrum Radioastronomii i Inżynierii Kosmicznej, którego koordynatorem jest profesor Zbigniew Sikora z Politechniki Gdańskiej.
Koszt całkowity inwestycji jest szacowany na około 400 milionów złotych. Zgodnie z planami pomysłodawców, radioteleskop ma powstać w 2017 roku.
W skład konsorcjum, które będzie zabiegać o budowę urządzenia, weszły toruński Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Politechnika Gdańska, krakowski Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Zielonogórski, bydgoski Uniwersytet Techniczno-Przyrodniczy, Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe działające przy Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN oraz trzy stołeczne instytucje: Wojskowa Akademia Techniczna, Centrum Badań Kosmicznych PAN i Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN.
Prof. Zbigniew Sikora z Politechniki Gdańskiej, który został we wtorek wybrany na wicedyrektora konsorcjum poinformował dziennikarzy, że budowa radioteleskopu jest tylko jednym z przedsięwzięć, które złożą się na Narodowe Centrum Radioastronomii i Inżynierii Kosmicznej. Dodał, że w planach jest budowa ośrodka, który skupiałby młodych zdolnych badaczy zajmujących się kosmosem.
Jego zdaniem ośrodek taki – wykorzystujący dane dostarczone przez radioteleskop – mógłby powstać na terenie Politechniki Gdańskiej, która dysponuje bardzo dobrym sprzętem informatycznym.
Jak wyjaśnił prof. Sikora, budowa radioteleskopu i towarzyszących mu obiektów miałaby kosztować szacunkowo około 350-400 mln zł. Konsorcjum chce zdobyć środki na inwestycję przede wszystkim z funduszy unijnych: dopiero będzie o nie aplikować. Członkowie konsorcjum chcieliby, aby radioteleskop rozpoczął pracę na przełomie 2016 i 2017 roku.
Radioteleskop miałby zostać zbudowany na terenie Borów Tucholskich; wstępnie na miejsce jego budowy wybrano miejscowość Dębowiec (woj. kujawsko-pomorskie). Jak wyjaśnił prof. Kus, Bory Tucholskie są dobrą lokalizacją, bo radioteleskop najefektywniej będzie pracował w miejscu o jak najmniejszej liczbie zakłóceń radiowych – czyli jak najbardziej oddalonym od wszelkich nadajników i innych urządzeń radiowych.
– Musi to być także miejsce, co do którego istniała by pewność, że w jego pobliżu w przyszłości nie będzie rozwijał się przemysł. Ważne są też dobre warunki pogodowe – wyjaśnia prof. Kus. I dalej mówi: – Kolejne pod względem wielkości tego typu urządzenie ma 76 metrów i znajduje się w Anglii. Jest to jeden z najstarszych tego typu instrumentów, ma około 50-60 lat, służył wielu generacjom astronomów i wciąż jest dobry: to jest przykład na to, iż inwestowanie w taką dziedzinę i dobry sprzęt ma sens.
Obecnie największy w Polsce i jednocześnie środkowej Europie 32-metrowy radioteleskop o nazwie "Kopernik" (powstał w 1994 r.) znajduje się w Piwnicach niedaleko Torunia.
Źródło: IAR, PAP – Nauka w Polsce
Dbam o to, zeby nie powtórzyl sie 1307 rok. Procesy winny byc sprawiedliwe. Albo glosne. A umowa spoleczna obowiazywac wszystkich