Gdzieś w bok od szosy głównej.
Powidz ulokowany na Ziemi Gnieźnieńskiej należy do najstarszych miast Ziem Polskich zaraz po poznańskiej Śródce i Gnieźnie. Akt lokacyjny pochodzi z 1243 roku. Przed lokacją istniał tu gród obronny, którego ślady można znaleźć na wzniesieniu zwanym Górą Zamkową. Miasto to nigdy nie rozwinęło się, ba zostało zdegradowane przez odebranie praw miejskich w 1934 roku. Pozostało na zawsze oazą ciszy i spokoju, sportów wodnych, wycieczek na grzyby, najlepszych ryb wędzonych. Może dlatego ukryto tu w przepastnych lasach lotnisko wojskowe.
Powidz wita.
Rynek w kwiatach.
Rynek – aleja parkowa. W 2006 roku umieszczono tu rzeźbione w drewnie figury przedstawiające: Madonnę na lwie oraz świętych: Franciszka z Asyżu, Floriana i Wawrzyńca.
Rynek został zbudowany według prawa magdeburskiego, tzn. wszystkie ulice rozchodzą się promieniście pod kątem prostym.
Nie nachalna kampania wyborcza.
Jezioro Powidzkie od strony tzw. Łazienek. W 1922 roku wybudowano tu według projektu profesora Soczkiewicza z Poznania sanatorium, choć ze zdrojowych wód i mikroklimatu powidzkiego korzystano już w XIX w. Leczono tu choroby nerwowe oraz prowadzono rekonwalescencję wzmacniającą po chorobach ostrych i przewlekłych.
Widok na jezioro z Góry Zamkowej
Figura Świętego Ducha. Podobno jedna z czterech w Europie. Przypuszczalnie została wystawiona w miejscu, gdzie w 1779 roku stał przytułek dla starszych ludzi pod wezwaniem Ducha Świętego.
XIX wieczny wiatrak koźlak – czasy świetności ma już za sobą, choć jeszcze do 1950 roku pracował.
Kierunek – Dzika Plaża
Krystalicznie czysta i ciepła woda zachęca do pływania.
Jezioro Powidzkie jest jeziorem rynnowym o powierzchni 1175 hektarów. A ryb tu zatrzęsienie: sielawa, sieja, szczupak, lin, sum, węgorz, okoń, sandacz.
Widok na miasto. W wyniku rozbiorów Powidz znalazł się pod zaborem pruskim. Granica przebiegała środkiem jeziora.
Port.
Czas się pożegnać.
Do widzenia. Gnieźnieńska Kolej Wąskotorowa.
Spojrzenie na wspólczesnosc przez pryzmat historii mojej wielkopolskiej rodziny.