Postęp czy regres?

W kolejnym odcinku programu „Bliżej” z 29 grudnia omawiano problem posyłania dzieci do szkół od 6 roku życia. Reforma szkolnictwa jest wprowadzana po to, aby dostosować się do standardu obowiązującego w większości krajów Europy.

Niestety, nie udało się jej jeszcze zakończyć. Co więcej, okazuje się, że polskie szkoły i tak nie spełniają jakichkolwiek standardów, jakie powinny obowiązywać w cywilizowanym, europejskim kraju. Głównymi gośćmi programu byli Tomasz i Karolina Elbanowscy – młodzi rodzice, którzy z troski o losy swoich i cudzych dzieci zebrali ponad 300 tysięcy podpisów pod obywateskim projektem ustawy – wycofaniem reformy, pozostawieniem sześciolatków w zerówkach. Razem z podpisami zbierano ankiety o stanie polskich szkół – od wielu rodziców można się dowiedzieć, że szkoły nie radzą sobie z podstawowymi sprawami, jak na przykład zaopatrzenie toalet.

Dość inspirująca była wymiana zdań między Karoliną Elbanowską, przywołującą dane ze sporządzonego na podstawie ankiet raportu o stanie polskich szkół, a Ewą Żmuda-Trzebiatowską, posłanką Platformy Obywatelskiej. Pani poseł nie była zbyt pozytywnie nastawiona do akcji zbierania podpisów i nie wierzyła w przytaczane dane o stanie polskich szkół. Miało się wrażenie, że jedynym pozytywnym punktem, jaki widzi w działalności państwa Elbanowskich, jest pobudzenie społeczeństwa do tego, aby reforma była wprowadzana sprawniej – sam sens jej wdrażania nie wzbudzał najmniejszych choćby wątpliwości. Przebija w tym częsty u przedstawicieli lewicy brak szacunku wobec samoczynnie funkcjonujących mechanizmów społecznych. Sprawnie zorganizowane społeczności okazują się niekiedy bardzo odporne na wszelkie zewnętrzne idee, których zadaniem jest ulepszenie ludzi bez pytania ich o zdanie. Czy Polskie społeczeństwo oprze się dążeniom Platformy Obywatelskiej ku temu, aby upodobnić nasz naród pod względem obyczajowym do reszty Europy? Miejmy nadzieję.

Karol Korczak