Były prezes banku Pekao SA, były premier i obecny szef Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, powalczy o stanowisko prezesa EBOiR. Jego kandydaturę oficjalnie zgłosił prezes NBP, którego zdaniem Bielecki to poważny kandydat.
Od wieków najlepszą, najskuteczniejszą metodą pozbycia się z grona współpracowników niewygodnego „przyjaciela” jest awansować go. Możliwie najwyżej, tak by jego awans wiązał się z wyjazdem na dłużej, daleko.
Prezes NBP działając jako gubernator reprezentujący Polskę w EBOiR zgłosił kandydaturę Jana Krzysztofa Bieleckiego na prezesa tego banku na czteroletnią kadencję zaczynającą się w lipcu 2012 roku – czytamy w komunikacie NBP.
– Kandydaturę Jana Krzysztofa Bieleckiego zgłosiliśmy w ostatniej chwili. Uważam, że jest to kandydat najwyższej jakości – mówi prof. Marek Belka, prezes NBP.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju to instytucja finansowa, która promuje rozwój prywatnej przedsiębiorczości, ale też wspiera transformację i reformy strukturalne. Zrzesza 61 państw oraz Unię Europejską i Europejski Bank Inwestycyjny. Bielecki pracował już w EBOiR jako dyrektor i przedstawiciel Polski.
– Już czas, aby europejskimi instytucjami, szczególnie takimi, które operują na terenach krajów transformacji i post-transformacyjnych, zarządzał człowiek, który robił to własnymi rękami – uzasadnia swoją decyzję prezes NBP i pozytywnie ocenia szanse polskiego kandydata na zwycięstwo – Proszę mnie nie pytać o procent, bo to wszystko jest decyzja polityczna. Jest kilku kandydatów i myślę, że jest to poważny kandydat – mówi prof. Belka.
Entuzjazmu Marka Belki nie podzielają ministrowie finansów UE. Financial Times Deutschland pisze, że z powodu zgłoszenia kandydatury Bieleckiego doszło nawet do zgrzytu podczas wtorkowego spotkania ministrów finansów Unii Europejskiej w Brukseli. Na jaw wyszło bowiem, że Rosja zaproponowała, aby szefem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju pozostał na kolejną kadencję Niemiec, Thomas Mirow. Berlin nie chciał jednak proponować Mirowa, bo nie chciał osłabiać francuskiego kandydata Philippe de Fontaine Vive Curtaz’a. Później okazało się jednak, że ta personalna propozycja Paryża jest nie do przyjęcia dla Wielkiej Brytanii, która zgłosiła swojego kandydata Sumę Chakrabarti’ego. W tym kontekście gazeta dodaje, że o fotel szefa banku powalczy także były polski premier Jan Krzysztof Bielecki.
Financial Times Deutschland pisze także o zmianach na stanowisku szefa eurogrupy. Jean-Claude Juncker’a może zastąpić minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble. Ma o to zabiegać kanclerz Angela Merkel. FTD zaznacza, że możliwy wybór Niemca na stanowisko szefa eurogrupy nie podoba się Francji, bo oznaczałby jeszcze większy wpływ Berlina na strefę euro. Zdaniem Financial Times Deutschland, propozycję objęcia sterów eurogrupy odrzucili premier Włoch Mario Monti oraz premier Finlandii Jyrki Katainen. Nie jest jednak wykluczone, że pod naciskiem europejskich liderów na stanowisku pozostanie Jean-Claude Juncker, który chce odejść, bo skarży się na nadmiar obowiązków. Juncker, który jest jednocześnie premierem Luksemburga, stoi na czele eurogrupy od siedmiu lat.
Głosowanie Rady Gubernatorów w sprawie wyboru nowego prezesa odbędzie się 18-19 maja w Londynie podczas dorocznego spotkania EBOiR, a nowy prezes rozpocznie swoją kadencję w lipcu 2012 roku.
Newseria.pl, IAR, NBP, Financial Times Deutschland, NE, mad
fot. Michał Fludra, newspix.pl
Wiadomości z banków i o bankach, dla klientów i pracowników, entuzjastów i sceptyków. Ubezpieczenia od A do Z. Gospodarka, finanse i giełda.