Bez kategorii
Like

Polska światowym mocarstwem? Tak, w nowej powieści Marcina Wolskiego

27/10/2012
679 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Rozważa pan kwestię, która rozpala czytelników i historyków do białości – możliwość sojuszu Polski z hitlerowskimi Niemcami Hitlerem przeciw stalinowskiej Rosji. Uważa Pan, że to była realna alternatywa?

0


 

 

Polska światowym mocarstwem?
Tak, w nowej powieści Marcina Wolskiego

 

Marcin Wolski – znakomity radiowiec i kabareciarz, popularny pisarz, aktywny publicysta, ostatnio także scenarzysta filmu o Smoleńsku (reżyseria Antoni Krauze). Autor wielu historii alternatywnych. Jego najnowsza powieść – "Mocarstwo" – właśnie trafiła na księgarskie półki. Jest to ciąg dalszy powieści "Wallenrod" (właśnie wznowionej – wydawcą obydwu jest Zysk i S-ka).

W tej dylogii Wolski roztacza wizję mocarstwowej Polski, która najpierw pod wodzą Piłsudskiego sprzymierza się z Hitlerem i wygrywa II Wojnę Światową, a potem staje się światowym mocarstwem. O fantastycznych powieściach alternatywnych specjalnie dla portalu wNas.pl Marcin Wolski opowiada Piotrowi Goćkowi.

Piotr Gociek: Niespodziewanie historie alternatywne stały się jednym z najważniejszych (o ile nie najważniejszym) nurtem w Pana twórczości. Dlaczego?

Marcin Wolski: Jak zwykle przypadek – elementy pojawiały się i w słuchowiskach, i w "Antybaśniach". Ogromne wrażenie zrobiła na mnie powieść "Jankes w Rzymie" Sprague de Campa czytana w stanie wojennym w jakimś samizdacie. Potem pochłonąłem (i obejrzałem w TV ekranizację) "Vaterland" Roberta Harrisa. No i do tego doszedł jeszcze Maciej Parowski, rozprawiający całe lata o pomyśle "Burzy" czyli jak deszcze jesienią 1939 roku zmieniłyby historię.

Zbiegło się to z coraz częstszą tęknotą za odrzuconym zawodem historyka i fascynacją losami swej rodziny. I tak w 2000 roku napisałem czteroodocinkowe słuchowisko "Alterland". Potem zrobiła się z tego książka. Ale miał być to wyskok jednorazowy.

Tymczasem Narodowe Centrum Kultury zaproponowało mi udział w zabawie z internautami – wymyślić alternatywnę "Zwrotnice czasu". Mialo być "dziejów", lecz ktos się pomylił i zostało tak, jak jest. Napisałem o Piłsudskim, który żyje i sprzymierza się z Hitlerem… I postanowiłem już nikomu tego nie oddawac. Tylko napisać samemu!

I tak powstała powieść "Wallenrod". W niej, i w kontynuacji, która się teraz ukazała ("Mocarstwo") rozważa pan kwestię, która rozpala czytelników i historyków do białości – możliwość sojuszu Polski z hitlerowskimi Niemcami i Hitlerem przeciw stalinowskiej Rosji. Uważa Pan, że to była realna alternatywa?

Przy założeniu że Piłsudski żyje i potrafi przewidywać przyszłość. Dla mnie była to intelektualna zabawa z historią.

Co Pan sądzi o książce "Pakt Ribbentrop-Beck" Piotra Zychowicza?

Zrobił na poważnie to, co ja dla żartu. I dlatego rzucono się na niego okrutnie. Trochę poczułem się splagiatowany, zwłaszcza opisem "defilady zwycięstwa" w Moskwie, ale okazało się że pan Piotr nie dotarł do "Wallenroda", a poza tym piliśmy obaj z tego samego źródła – rozważań prof. Pawła Wieczorkiewicza, mojego druha, a jego mistrza.

Polscy autorzy powieści "alternatywnych" powracają (pan również) najczęściej do kluczowych momentów naszej historii – roku 1939 oraz 1989. Jakie inne punkty zmiany naszych dziejów w XX wieku mogły być pana zdaniem najbardziej brzemienne w skutki – może takie, na które nie zwracamy zbytnio dziś uwagi?

Opisałem to w "Jednej przegranej bitwie". Przegrywamy (przez zamach na Piłsudskiego) Bitwę Warszawska i Europa jest czerwona. A poza tym? W świecie zglobalizowanym mieliśmy niewielkie możliwości innych wariantów. Ale gdyby konflikt kubański zmienił się z zimnej wojny w wojnę gorącą… Gdyby nie wybrano Polaka Papieżem… Pisałem zresztą o tym w "Korekturze", w której sowiecki agent z przyszłości ma zlikwidować Reagana, Thatcher, Jana Pawła II i Wałęsę (o jego dokonaniach w charakterze TW "Bolka" jeszcze wtedy nie słyszałem). W "Cudzie nad Wisłą" przedstawiłem alternatywę 1989 roku…

Czy po "Wallenrodzie" (zwycięska dla Polski II wojna światowa) i "Mocarstwie" (mocarstwowa Polska w czasach współczesnych) planuje Pan trzeci tom cyklu? Pokazanie polskiego mocarstwa w przyszłości?

Na razie nie. Korci mnie raczej opisać przygody p. Wichman-Szymańskiej w okresie pomiędzy tymi książkami. Poza tym musimy wznowić "Jedną przegraną bitwę" W kolejce czeka powieść o Smoleńsku. Tytuł roboczy "Zanim stanie się najgorsze".

(…)

Całość na nowym portalu o kulturze: wNas


     Mocarstwo


     Jak wyglądałby świat, którego żandarmem jest Polska?



Warszawa, stan wojenny. Marek Kopiński to zupełnie zwyczajny obywatel Polski Ludowej – unika władzy, czasem kolportuje niewielkie ilości bibuły. Jednakże dzień, w którym przenosi się między wymiarami, uciekając przed chłopakiem swej niedoszłej kochanki, zdecydowanie nie należy do zwykłych.



Kopiński trafia do alternatywnej rzeczywistości, gdzie historia XX wieku potoczyła się innymi torami. Polska stała się potęgą polityczną i gospodarczą, zaś Warszawa to prężnie rozwijająca się, wielokulturowa metropolia. Również Europa wygląda zupełnie inaczej – wojna europejska lat 1940-1947 pozostawiła III Rzeszę podzieloną na drobne państewka, a w miejscu Związku Sowieckiego istnieją dwie Rosje podzielone murem… Nie ma również Wielkiej Brytanii, a jedynie Anglia i Szkocja.



Jednakże rola mocarstwa to ciężkie brzemię – to ciągłe rozsądzanie konfliktów w zapalnych regionach świata; to sąsiedzi, którzy stanowią nieustanne zagrożenie bezpieczeństwa; to również Stany Zjednoczone zazdrośnie spoglądające na polski arsenał atomowy.



Jaka rola pisana jest Markowi Kopińskiemu w tej obcej rzeczywistości? Czy przybysz z PRL-u pomoże w umacnianiu mocarstwowej Rzeczpospolitej, czy też doprowadzi ją do zguby?



     "Mocarstwo" to wciągająca kontynuacja losów bohaterów "Wallenroda".





„Czasem człowiek śni o czymś tak pięknym, że gdy zbudzi się, jest zły, iż sen już się skończył. Tak samo jest z najnowszą książką Marcina Wolskiego. Mocarstwo to najlepszy rodzaj literackiego marzenia, jakie może się przytrafić: marzenia o silnej Polsce, którą mogłaby nam ofiarować Historia, gdyby miała taki kaprys. Jak stwierdza główny bohater — «pół życia warto oddać za taki sen»”.



 Tomasz Łysiak, autor m. in. "Szalbierza"



 

„Nie sposób się oderwać od lektury, nawet nie dlatego, że jak zwykle u Wolskiego wartka akcja, napięcie — ale kiedy się czyta, że z tą Polską mogło pójść wszystko tak pięknie…”.



Rafał A. Ziemkiewicz, autor m. in. "Zgreda"



 

„Podobno sequel nigdy nie jest tak dobry jak pierwsza część. Marcin Wolski udowadnia, że podobne zasady nie mają dla niego żadnego znaczenia. Mocarstwo czyta się z takimi samymi wypiekami na twarzy jak Wallenroda. Polska jest krajem, który w ciągu ostatnich dwóch stuleci niemal zawsze dostawał w skórę od swoich sąsiadów i coraz bardziej tracił na znaczeniu. Miło jest przeczytać, że mogło być odwrotnie. Jaka szkoda, że to tylko political fiction!”.



 Piotr Zychowicz
, autor "Paktu Ribbentrop-Beck"

 



     Marcin Wolski (ur. w 1947 r.) – pisarz, dziennikarz, satyryk, autor audycji radiowych („60 minut na godzinę”, „ZSYP”), telewizyjnych („Polskie Zoo”) oraz kabaretów. Autor przeszło trzydziestu powieści, m.in. Agent dołu (1988), Ekspiacja (2004), EuroDżihad (2008), Drugie życie (2009), Jedna przegrana bitwa (2010), Ewangelia według Heroda (2011), Doktor Styks (2011), Skecz zwany morderstwem (2012), a także kilkunastu zbiorów opowiadań, wierszy i tekstów satyrycznych oraz Trylogii Optymistycznej: Nieprawe łoże (2007), Noblista (2008), Kaprys historii (2009) i trylogii Pies w studni: Pies w studni (2000), Rekonkwista (2001), Wilk w owczarni (2011).

 

0

Andy-aandy http://blogmedia24.pl/blog/3727

Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...

823 publikacje
236 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758