Polska prezydencja w UE – part one.

„Kiełbasy powinny być długie, a przemowy krótkie”. (B.Komorowski)… Prezydencko-premierskie kiełbasy nie dość, że są krótsze od najkrótszej przemowy Koziołka Matołka,

mają  zapach ostatniego odcinka układu pokarmowego ssaków, wyrzyganego przez pewnego wicemarszałka Sejmu…

Prezydencja Polski w UE jest faktycznie prezydencją partyjną, czyli PO. Tusk Donaldkazał Komorowskiemu Bronisławu bronić na ten czas sławy czyli…siedzieć cicho podczas jego – tuskowej – prezydencji w UE.  Powodów chyba nie trzeba specjalnie eksponować… ? Mało tego – w Polsce ma być spokój(!) podczas tuskowej prezydencji w UE bo to podobno jest racja polskiej racji stanu…

Generalnie wiadomo  gdzie tzw. premier Tusk Donald  ma rację stanu, zwłaszcza tą polską, zatem….. wszystkie oczy i uszy otwarte i w ogóle mikroskop laserowy na (rodzaj męski do primabaleriny – primabaleron) europejskie piruety primabalerona Tuska Donka i jego "viceprimadonny" – Radzia Sikorskiego i Vincusia Rostowskiego.

Moja prognoza na najbliższe pół roku jest taka – Tusk na tronie w Brukseli, a przez ten czas w Polsce nasilenie fal protestów przeciw rządom PO, ale ponieważ Tusku  zażyczył sobie wszem i wobec spokoju w Polsce by konsumować w Brukseli – w imię polskiej racji stanu – pełnię dolce far niente, protesty będą tłumione nieparlamentarnymi sposobami, wbrew Konstytucji. Wiodące media oczywiście nabiorą wody w usta bo jakże tak informować światową opinię publicznąo fermentach gdy Słońce Kaszub, recyklinowane  w Peru, kazało PAX, PAX, PAX i w ogóle zawieszenie broni na najbliższe 6 miesięcy by nikt mru mru o istotnej polskiej racji stanu bo ono – Słońce Kaszub – musi przez pół roku glancować własną dupą europejskie parkiety, klamki, kanciapy, nawet w zastępstwie żyrandole by udowadniać światu, że polska racja stanu to jego primabalerońska gwarancja na to by Europie pod prezydencją jego, primabalerona (na przykładzie Polaków), było lepiej, dostaniej, bezpieczniej itd. By… zdrawstwuwała jewropejsko-sowietskaja drużba i satrudniczestwo!

I tylko ten przeklęty Kaczor!……  Nie wsiadł do samolotu gdy trzeba było i przerypał cały sukces rządowej plat-fonskiej maszynki do mięsa, z primabaleronem Tuskiem na czele. Wg niego przez ocalałego cudem Kaczora dziś w Polsce zwykłym obywatelom nie dzieje się lepiej, dostatniej, bezpieczniej.Jeśli się rypnie tuskowa prezydentura Unii – Kaczor będzie wszystkiemu winien… To przez Kaczora  prezydencko-premierskie kiełbasy są ostatnio w Polsce nie dość, że krótsze od najkrótszej przemowy Koziołka Matołka, to mają wygląd  i zapach wyrzyganego przez pewnego wicemarszałka Sejmu RP, ostatniego odcinka układu pokarmowego ssaków…

Przez Kaczora tuski kaszubsko-peruwiański extra primabaleron, serwowany Europie będzie miał konsystencję mettwurstu  z …  zakładu utylizacji padłych zwierząt.

"O Radości, iskro bogów, kwiecie elizejskich pól… "
 

(cdn.)