Polonia ma ograniczone prawo wyborcze
20/09/2011
459 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Tym samym dochodzi do ogromnego ograniczenia wpływu wyborczego i co najważniejsze, do zachwiania proporcji pomiędzy liczbą oddanych głosów a liczbą mandatów.
Pan Piotr Jaroszyński na stronie
www.bibula.pl pisze, że Polonia może głosować tylko w jednym okręgu wyborczym-Warszawie. Dla każdego więc emigranta pozostają do wyboru jedynie kandydaci ze stolicy. Nie ma zatem prawa do poparcia kandydatów z regionu, z którego pochodzi. Tym samym dochodzi do ogromnego ograniczenia wpływu wyborczego i co najważniejsze, do zachwiania proporcji pomiędzy liczbą oddanych głosów a liczbą mandatów.
Wg danych podanych przez Pana Piotra za danymi polskiego MSZ, w okresie wyborów 2007 r. uprawnionych do głosowania, a mieszkających poza Polską, jest ok. 16 milionów Polaków. Elektorat Warszawy wynosi 1,5 miliona, co daje na jeden mandat w stolicy 900 tys. uprawnionych do głosowania, gdy średnia krajowa wynosi 66 tys. głosów, czyli 14 razy mniej. Oznacza to po prostu, że kilkanaście milionów Polaków mieszkających za granicą nie ma swych przedstawicieli w parlamencie.
Gdyby nawet cała Polonia zagłosowała, to i tak nie będzie miała więcej jak 20 posłów i jednego senatora. Jest to kolejny przykład ukazujący wyraźnie, że ordynacja wyborcza jest chora i wymaga zmiany.