Tekst napisany kilka lat temu. Ale dalej aktualny.
Są różne określenia dotyczące polityki, jej funkcji, celów i znaczenia. Bywa, że mamy problemy ze zdefiniowaniem pojęć z tym związanych.
Dlatego, celem wyjaśnienia, przedstawię to na przykładzie syna znajomego, które to dziecię podlega zajęciom z wychowania obywatelskiego poświęconym zasadom polityki.
Ten młody człowiek zwrócił się do swego ojca z prośbą o wyjaśnienie problemu. Szanowny tata przedstawił sprawę następująco:
– Państwo można przyrównać do rodziny, gdzie syn jest społeczeństwem na rzecz którego prowadzona jest cała działalność.
– Młodszego, jeszcze rocznego brata można określić jako przyszłość, o którą należy dbać.
– Pozycji ojca w rodzinie odpowiada w państwie Premier z Rządem zawiadujący wszystkimi sprawami.
– Matka zaś, ponieważ spełnia funkcje koordynujące i zatwierdzające, to Sejm.
– Z kolei dziadek przygląda się i sprawdza, czy wszystko idzie właściwym torem; można powiedzieć, że są to organizacje kontrolne takie jak prokuratura, organizacje społeczne, media, ale też i Kościół.
– Gosposia, którą rodzina zatrudnia, to Administracja wspomagająca życie rodzinne i wykonująca wiele uciążliwych czynności.
„Zrozumiałeś synu?”
„Nnnnnie bardzo.”
„To idź spać i nie zawracaj mi głowy.”
Chłopiec poszedł spać, a w ferworze zdarzeń nie dostał kolacji. W nocy zbudził go płacz brata, który wymagał przewinięcia. Niestety matka spała. Poszedł do kuchni licząc, że znajdzie tam coś do jedzenia. A właśnie tam ojciec „użytkował” seksualnie gosposię, dziadek zaś scenkę podglądał przez dziurkę od klucza.
Zawrócił.
Zrobił tylko siusiu i poszedł z powrotem do łóżka.
Rano na lekcji stwierdził, że polityka polega na tym, że Premier wykorzystuje Administrację i „olewa” Społeczeństwo. Sejm śpi, a Organizacje Kontrolne wszystkiemu się tylko przyglądają.
No, a Przyszłość to mamy zasraną.
Moja babcia miała rację !
Tłok się robi na wszystkich portalach i blogach.Trudno sie przecisnąć i jak widać przebija wszędzie POLITYKA a czym ona jest to wiadomo.Geneza słowa POLITYKA to "DBAŁOŚĆ O DOBRO WSPÓLNE" a w naszej rzeczywistości trudno doszukać sie tej dbałości czy troski o dobro wspólne.Owszem dobro wspólne to znajdziemy w poszczególnych klikach,mafiach itp. bandach zwanych politykami ale jak to sie ma do definicji ? MOŻE PRZECHRZCIMY POLITYKÓW NA OSZUSTÓW i to będzie adekwatna nazwa do tych co sie szczycą,że są politykami.A moja babcia zawsze twierdziła,że POLITYKA to największa prostytutka na świecie.Chyba miała rację.
Polityka z semantyką w obrębie koryta się trzyma… Tłumaczy, że termin DYMISJA pochodzi od słowa – wydymać…
Polityka z semantyką
w obrębie koryta się trzyma…
Tłumaczy, że termin DYMISJA
pochodzi od słowa – wydymać…