Bez kategorii
Like

Polityka

18/09/2011
589 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Tekst napisany kilka lat temu. Ale dalej aktualny.

0


 Są różne określenia dotyczące polityki, jej funkcji, celów i znaczenia. Bywa, że mamy problemy ze zdefiniowaniem pojęć z tym związanych.

 

Dlatego, celem wyjaśnienia, przedstawię to na przykładzie syna znajomego, które to dziecię podlega  zajęciom z wychowania obywatelskiego poświęconym zasadom polityki.

            Ten młody człowiek zwrócił się do swego ojca z prośbą o wyjaśnienie problemu. Szanowny tata przedstawił sprawę następująco:

    – Państwo można przyrównać do rodziny, gdzie syn jest społeczeństwem na rzecz którego prowadzona jest cała działalność.

    – Młodszego, jeszcze rocznego brata można określić jako przyszłość,  o którą należy dbać.

    – Pozycji ojca w rodzinie odpowiada w państwie Premier z Rządem zawiadujący wszystkimi sprawami. 

    – Matka zaś, ponieważ spełnia funkcje koordynujące i zatwierdzające, to Sejm.

    – Z kolei dziadek przygląda się  i sprawdza, czy wszystko idzie właściwym torem; można powiedzieć, że są to organizacje kontrolne takie jak prokuratura, organizacje społeczne, media, ale też i Kościół.

    – Gosposia, którą rodzina zatrudnia, to Administracja wspomagająca życie rodzinne i wykonująca wiele uciążliwych czynności.

„Zrozumiałeś synu?”

„Nnnnnie bardzo.”

„To idź spać i nie zawracaj mi głowy.”

Chłopiec poszedł spać, a w ferworze zdarzeń nie dostał kolacji. W nocy zbudził go płacz brata, który wymagał przewinięcia. Niestety matka spała. Poszedł do kuchni licząc, że znajdzie tam coś do jedzenia. A właśnie tam  ojciec „użytkował” seksualnie gosposię, dziadek zaś scenkę podglądał przez dziurkę od klucza.

 Zawrócił.

 Zrobił tylko siusiu i poszedł z powrotem do łóżka.

            Rano  na lekcji stwierdził, że polityka  polega na tym, że Premier wykorzystuje Administrację i „olewa” Społeczeństwo. Sejm śpi, a Organizacje Kontrolne wszystkiemu się tylko przyglądają.

    No, a Przyszłość to mamy zasraną.

0

Bez kategorii
Like

Polityka

12/09/2011
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Moja babcia miała rację !

0


Tłok się robi na wszystkich portalach i blogach.Trudno sie przecisnąć i jak widać przebija wszędzie POLITYKA a czym ona jest to wiadomo.Geneza słowa POLITYKA to "DBAŁOŚĆ O DOBRO WSPÓLNE" a w naszej rzeczywistości trudno doszukać sie tej dbałości czy troski o dobro wspólne.Owszem dobro wspólne to znajdziemy w poszczególnych klikach,mafiach itp. bandach zwanych politykami ale jak to sie ma do  definicji ? MOŻE PRZECHRZCIMY POLITYKÓW NA OSZUSTÓW i to będzie adekwatna nazwa do tych co sie szczycą,że są politykami.A moja babcia zawsze twierdziła,że POLITYKA to największa prostytutka na świecie.Chyba miała rację.

0

Bez kategorii
Like

Polityka…

27/02/2011
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 seconde czytania
no-cover

Polityka z semantyką w obrębie koryta się trzyma… Tłumaczy, że termin DYMISJA pochodzi od słowa – wydymać…

0


Polityka z semantyką

w obrębie koryta się trzyma…

Tłumaczy, że termin DYMISJA

pochodzi od słowa – wydymać…

0

Tadeusz Buraczewski

Satyra &

329 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
343758