O kumplach SZPICBRÓDKI… – Niesforne Dziecię Gutenberga.
Autorka z pasją detektywa odkrywa mroczne karty przedwojennej Polski. Często dramatyczne, czasem też zabawne. To porywająca opowieść o obyczajowości półświatka, którą czyta się jak najlepszy kryminał.
JESZCZE NIE CZYTAŁEM, ale znam podobne historie:
„[…] Grupa kasiarzy łódzkich wykazała kiedyś niezwykłe zainteresowanie Uniwersytetem Jagiellońskim. Włamała się mianowicie do kwestury i skradła 125.000 złotych. Tego kontaktu z uczelnią nie można w żadnym wypadku nazwać kontaktem naukowym. „.
Za Jerzym Urbakiewiczem – 1970.
– Niesforne Dziecię Gutenberga.
"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"