Minister Jacek Rostowski obiecuje, że w 2014 r. podstawowa stawka podatku VAT, która wzrosła w 2011 r. do 23%, zostanie ponownie obniżona do 22 %. (1)
Zdania ekonomistów są podzielone. Niektórzy twierdzą, że minister, a więc i rząd Donalda Tuska, tym razem wywiąże się z tej obietnicy, inni natomiast twierdzą, że minister Rostowski blefuje:
"- To kompletna fikcja. Rząd ma tak poważne problemy z rachunkami, że trudno przywiązywać do tych zapowiedzi jakąś większą wagę – mówi w rozmowie z Money.pl prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów i jeden ze współtwórców systemu podatkowego w Polsce.
Jego zdaniem rząd kompletnie nie radzi sobie z prognozami wpływów podatkowych, zawartymi między innymi w Wieloletnim Planie Finansowym. I przypomina, że zgodnie z nimi wpływy z VAT mają w tym roku przekroczyć 130 miliardów złotych. – To niemożliwe bez podwyżki stawek, a tutaj minister obiecuje obniżki. To wirtualna rzeczywistość – uważa prof. Modzelewski." (2)
Co to za Wieloletni Plan Finansowy?
Ciekawi mogą zajrzeć na strony Ministerstwa Finansów i zapoznać się z tym dokumentem, opublikowanym jako Załącznik do uchwały nr 36 Rady Ministrów z dnia 5 kwietnia 2011 r. (3)
Na str.18 można tam znaleźć tabelę, która pokazuje, gdzie rząd Platformy Obywatelskiej spodziewa się zwiększenia przychodów podatkowych – np. CIT (podatek dochodowy od osób prawnych, czyli firm) w 2014 r. wzrośnie o ok. 70 % w porównaniu do 2011, a przychody z podatku VAT w 2014 r. wzrosną o ok.15 % w porównaniu do 2011 r. Widoczna jest też wyraźna prognoza wzrostu przychodów z akcyzy – o ok. 16 % (2011 – 2014), oraz spadek wpływów z podatku z gier o ok.12 %. Warto dodać, że dzięki zeszłorocznej podwyżce podatku VAT, do kasy rządu wpłynęło dodatkowo ok. 13 mld zł (2010 – 2011).
Prof. Gomułka podchodzi do obietnic ministra Rostowskiego nieco sceptycznie:
"(…) za dwa lata okoliczności mogą zmienić się na tyle, że minister finansów zmieni zdanie. Powie, że obiecywał, ale nie wiedział, że będzie tak źle. " ( 2)
A jak to bywało z tym zmienianiem zdania w niedalekiej przeszłości?
W kwietniu 2007 r., podczas konwencji gospodarczej Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk stwierdził. że "(…)jeśli PO wygra najbliższe wybory parlamentarne, to "pierwsze pytanie do potencjalnych partnerów koalicyjnych będzie brzmiało: czy chcecie razem z nami uprościć i obniżyć podatki?". "Kto odpowie tak, będzie partnerem Platformy". (4)
Podobnie, już jako premier, Donald Tusk wypowiadał się w swoim długim expose w 2007 r., pełnym słów o zaufaniu, "którego w ostatnich latach brakowało nam wszystkim najbardziej" :
"(…)Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie w związku z tym stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi dotyczyć wszystkich. I tych mniej zamożnych i tych bogatszych. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków i danin publicznych. Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz. Ale chcę, aby to był marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji." (5)
Wydaje się jednak, że od tamtej pory premier nieco zmienił zdanie i postanowił iść z duchem czasu, unowocześniając niektóre, jak to określił, daniny:
" – Chcemy wyraźnie zwiększyć i unowocześnić daninę, którą w tej chwili pobieramy w niewystarczającym stopniu od bogactw wydobywanych – powiedział Tusk. Wskazał, że chodzi przede wszystkim o miedź i srebro." (6)
Nie tylko jednak w przypadku miedzi i srebra ma być wprowadzona nowoczesność do pobierania danin:
" Dotyczy to także eksploatacji i korzyści płynących (…) z gazu łupkowego – podkreślił Tusk. Premier dodał, że gotowe są już przepisy szczegółowe, które unieważnią poprzednią rutynę dotyczącą tych kopalin tak, "aby te nasze marzenia o bogactwie płynącym z ziemi w odniesieniu do gazu łupkowego stały się twardą bardzo precyzyjną rzeczywistością".
No, z realizacją tych marzeń to różnie może być, choć sądzę, że jak sobie popracuję do 67 roku życia. to z pewnością spełnię ich o wiele więcej, bo będę miał więcej pieniędzy – przynajmniej tak obiecał premier Donald Tusk w swoim expose w 2011 r.:
"Ubocznym efektem tej reformy jest to, że te emerytury będą wyraźnie wyższe. Pójdziemy na nie później, ale będą one wyższe." (7)
Chociaż… no w sumie, to nie wiadomo. A jak znowu wzrosną podatki? Szczególnie te, które miały być obniżane?
Materiały źródłowe:
(1) http://www.ekonomia24.pl/artykul/706207,839122-Jacek-Rostowski–VAT-bedzie-nizszy-od-2014-r-.html
(5) http://www.rp.pl/artykul/71439.html?p=4
(6) http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/zmiany-w-podatku-od-kopalin-w-2012-r-,21775,1
(7) http://www.premier.gov.pl/files/download/5677.pdf