Poczet kreatur Nowego Ekranu
27/07/2011
523 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Redaktor Marek Król przedstawił ciekawą opinię na temat funkcjonowania mediów w Polsce. Pod jego wypowiedzią pojawi się wpis pt.
„a ci dalej rąbią drzewo…’
NE najwyraźniej schodzi politycznie na psy – coraz dziwniejsze kreatury dostępują zaszczytu (?) wypowiadania swych "mondrości", już wcześniej zapytywałem: "czy to spłata jakiegoś długu?. A może brak korzeni politycznych?” Obie opcje dyskwalifikują!
Więcej mi się gadać nie chce…
Purysta27.07.2011 18:07:34
A więc najpierw:Kreatura (łc. creatura ‘stworzenie’) ktoś podły, wredny, nikczemnik; potwór. „Słownik Wyrazów Obcych” pod red. Ireny Kamińskiej-Szmaj, Warszawa 2001.
Nie wątpię, że Autor wie kogo nazywać kreaturą i z pełną świadomością napisał swój tekst.Wszak to „Purysta”, zatem ktoś przesadnie dbający o swój język. I to według niego wszyscy występujący w wywiadach dla Nowego Ekranuto kreatury, tyle że są to kreatury „coraz dziwniejsze”.
Występowałem kilka razy więc Szeremietiew jest wg „Purysty” zapewne jakąś czołową kreaturą. Byłoby jednak niestosowne, gdybym tylko siebie wymieniał. Jakie więc jeszcze poza mną „kreatury” zaprezentowano w nE?
Był Janusz Szewczak, analityk gospodarczy,
akademicki. Laureat specjalnej nagrody „Gazety Finansowej” za 2008 ze względu na fakt iż: „na przekór ogólnie panującym poglądom, miał odwagę głoszenia krytycznych, ale trafnych i bezkompromisowych ocen i prognoz ekonomicznych”. Obecnie główny ekonomista SKOK. Następnie był poseł PiS Zbigniew Kozak, który mówił „o korupcji, finansach i sytuacji naszego kraju pod rządami Tuska i Platformy Obywatelskiej”. Był i to nawet kilka razy europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Było też kilka „kreatur” profesorskich publikujących w „Naszym Dzienniku” i występujących w Radio Maryja, profesorowie Jerzy Żyżyński,
Witold Modzelewski, Ceary Mech. Był niestety – zgroza – publicysta Rafał Ziemkiewicz. Występowali były marszałek Marek Jurek, były minister rolnictwa Gabriel Janowski oraz były poseł Dariusz Grabowski. Z „białą księgą” był poseł Antoni Macierewicz i mówiła w Nowym Ekranie legenda śląskiego podziemia Jadwiga Chmielowska. Był z jednej strony prezes UPR Bartosz Juźwiak, a z drugiej inna wg Purysty „kreatura”, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Był też płk Mariusz Lewiński, sędzia wojskowy walczący z absurdami i kłamstwem w polskim sadownictwie wojskowym.
Był też – zgroza, zgroza – Michalkiewicz Stanisław.
No i ten Marek Król kreatura rzeczywiście najdziwniejsza.
Jak widzimy poczet kreatur imponujący. Bez wątpienia „to spłata jakiegoś długu?". A może brak korzeni politycznych?”
Zapytacie czy ocena Purysty jest obiektywna – słusznie on o tych coraz dziwniejszych kreaturach pisze? Bez wątpienia tak bo o nim, inaczej niż w przypadku kreatur, dobrze świadczy jego wygląd. Toć on jest słodki baranek!
Jakie też mogą być "polityczne korzenie” tego baranka i skąd on czerpie życiodajne soki?
…………………………
Uważa się, że wielkim osiągnięciem edukacyjnym XX wieku była likwidacja analfabetyzmu. Po przeczytaniu wpisu pana Purysty nie jestem tego pewien.