Komentarze dnia
Like

Po wyjściu bez nadzoru.Przywróćmy ośrodki przystosowania społecznego.

08/02/2014
1390 Wyświetlenia
1 Komentarze
4 minut czytania
Po wyjściu bez nadzoru.Przywróćmy ośrodki przystosowania społecznego.

Obecnie w mediach wiele kontrowersji budzi postać czterokrotnego zabójcy i pedofila, Mariusza Trynkiewicza. Skazaniec po 25 letniej odsiadce ma opuścić zakład karny w dniu 11 lutego 2014 r. Będzie objęty specjalnym dozorem policji, nie będzie mógł opuszczać Polski. Niewykluczone, że na mocy tzw.”ustawy dla bestii” trafi do specjalnie utworzonego dla niego ośrodka terapeutycznego,gdzie spędzi resztę życia.

0


Zdjęcia ośrodka były publikowane w mediach, budząc gniew oglądających. W żaden sposób nie przypominają one zakładu karnego,lecz dobrej klasy ośrodek wypoczynkowy,z eleganckimi fotelami,kanapami,pięknymi obrazami na ścianach, z komputerem, zapewne z dostępem do internetu,tak by były skazany mógł kontaktować się z otaczającym światem.Do dyspozycji „bestii” będzie także park do samotnych spacerów. W ten oto sposób Trynkiewicz, zabijając czterech niewinnych chłopców zapewnił sobie całkiem przyzwoity „wikt i opierunek na starość”. Zapewne po ukończeniu 67 roku życia otrzyma rentę socjalną, a jeśli szczęśliwie skończy 75 lat także dodatek pielęgnacyjny.Prawdopodobnie i obecnie otrzyma od ośrodka, na wzór ośrodków dla cudzoziemców kieszonkowe.Będzie więc mógł zamawiać sobie książki,czasopisma,artykuły spożywcze czy ubrania.Nie będzie się musiał troszczyć,jak ogromna większość obywateli naszego kraju o środki na opłaty czynszowe,energię elektryczną i gaz. Nie będzie musiał również przyrządzać sobie posiłków(oraz oczywiście płacić za nie), gdyż 3 daniowe wyżywienie zapewnią mu zatrudnione przez instytucję kucharki.

Wielu bezdomnych,bezrobotnych,słabo uposażonych emerytów i rencistów,a także marnie opłacanych pracowników, o takiej jesieni życia może tylko marzyć.Trynkiewicz to wszystko będzie miał zapewnione nie pracując, gdyż wiadomo poziom bezrobocia w Polsce jest ogromny,brak jest ofert zatrudnienia dla przebywających na wolności obywateli, a co tu mówić o osadzonym w ośrodku byłym skazanym.

Nasuwa się więc pytanie, na które musimy sobie sami odpowiedzieć, czy aby na pewno tak musi być? By ułatwić Czytelnikom odpowiedź na zadane pytanie proponuję cofnąć się do poprzednio obowiązujących przepisów prawa karnego.Mianowicie kodeks postępowania karnego z 1969 r.przewidywał istnienie ośrodków przystosowania społecznego, w których decyzją sądu umieszczano recydywistów po odbyciu kary pozbawienia wolności, na okres w granicach od 2 do 5 lat. Oznaczało to kontrolę wymiaru sprawiedliwości nad byłymi, niedostosowanymi do funkcjonowania w normalnym społeczeństwie byłymi skazanymi, odnośnie postępu ich resocjalizacji.Obecnie w odniesieniu do tych, którzy odbyli wyrok w całości, mowy o żadnej kontroli być nie może, gdyż ośrodki przystosowania społecznego zostały zlikwidowane  aktem nowelizacyjnym kodeksu postępowania karnego z dnia 22 lutego 1990, zaś nadzór kuratorski dotyczy jedynie tych byłych skazanych objętych warunkowym przedterminowym zwolnieniem z zakładu karnego.

Wg artykułu95 par.1 kodeksu postępowania karnego z 1969 r. osadzenie byłego skazanego w ośrodku przystosowania społecznego w warunkach ograniczonej wolności(były skazany mógł opuszczać teren ośrodka jedynie za zgodą jego kierownika) miało na celu dodatkowe oddziaływanie resocjalizacyjne, wypróbowanie stopnia zdolności przystosowania penitencjariusza do życia zgodnego z porządkiem prawnym w drodze stopniowego zwiększania jego uprawnień, a także ochronę społeczeństwa przed skutkami jego dalszej demoralizacji i tym samym powrotem na drogę przestępstwa. Osadzony w Ośrodku miał obowiązek pracy(na terenie instytucji lub poza nią) oraz do pokrywania zryczałtowanych kosztów pobytu w tymże zakładzie.

Zainteresowanych odsyłam do publikacji Witolda Szkotnickiego „Ośrodek przystosowania społecznego w teorii i praktyce”(Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego 1988). Problem dotyczy bowiem nie tylko wspomnianego Trynkiewicza, ale także wielu innych skazanych, mniej lub bardziej niebezpiecznych,przed którymi należy chronić nasze społeczeństwo.

 

0

Gołębiowski

Jestem aktywnym działaczem społecznym i politycznym, pragnącym zmieniać świat na lepsze. Aktualnie, jako członek Stowarzyszenia Samopomocy Terytorialnej realizuję projekt zatytułowany "Aktywny Senior". Dnia 11 grudnia 2013 w restauracji "Nowy Lotos" przy ul.Montażowej 14 w Lublinie odbędzie się moja konferencja w ramach tego projektu. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam na to wydarzenie. Początek, godz.10. Wspomnę też, że wcześniej publikowałem artykuły na portalu "Wiadomości24.pl".Zachęcam do zapoznania się z nimi. Wystarczy wpisać w google Grzegorz Gołębiowski Lublin. Poza tym aktualnie jestem uczniem Policealnego Studium Europejskiego "Tebedukacja" o kierunku bezpieczeństwo i higiena pracy.Niebawem zacznę odbywać staż, na który kieruje mnie Miejski Urząd Pracy.

23 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758