Czy zauważyliście, że od jakiegoś czasu zmienił się ton dyskusji na forach internetowych, a zwolennicy PO ucichli, lub składają publiczną samokrytykę? Czyżby popieranie PO stało się jakąś wstydliwą chorobą?
Ostatnio, gdy przeglądałem różne fora internetowe, uderzyła mnie zmiana jaka tam zaszła. Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko było proste i klarowne. Zwolennicy PO byli krzykliwi, pewni swoich racji i dumni ze swej przynależności do elity. Mieli poczucie wyższości nad swymi oponentami, a rzeczywistość była dla nich uporządkowana i dzieliła się na PiS – zło i PO – dobro. Zawsze też mieli prostą odpowiedź na wszelką krytykę swych wybrańców: PiS, kaczor, pisiory, kaczyzm, mohery itp. Taka uproszczona retoryka była wszechobecna w Internecie jeszcze w grudniu. Dwa reprezentatywne komentarze z Onetu:
jestem ciekaw kiedy kaczor przeprosi polakow za to ze jeszcze nie odszedl w sina dal
do ~wesoly:
Ludzie!!!
Mam rozwiązanie na kryzys,na nasze długi,a jak dobrze pójdzie to wyciągniemy Europę na prostą.Podobno Polska nie ma światowej marki.Już ma.
Ziemniak (Solanum tuberosum) czwarta pod względem produkcji roślina uprawna na Świecie.Zmienić nazwę na Curduplum kwakum i jest polski hit eksportowy,każdy mieszkaniec Ziemi wymówi tę nazwę i każdy skojarzy sobie z naszym krajem.
Oczywiście, wiecie do czego odnosiły się te komentarze? Nie? To głosy w dyskusji na temat deklaracji poddaństwa, jaką złożył w Berlinie nasz minister służenia zagranicy, Radek Sikorski. To chyba oczywiste?
Jednak od pewnego czasu coś się zmieniło. Dyskusje na forach stały się jakby bardziej rzeczowe i merytoryczne. Argumentacja taka, jaką cytowałem powyżej, pojawia się teraz bardzo rzadko. Zniknęli też gdzieś zwolennicy PO, za to coraz częściej pojawiają się jej wyborcy składający publicznie samokrytykę. Zacytuję kolejne charakterystyczne przykłady z Onetu. Przepraszam, że z powodu mojego lenistwa wybrałem komentarze tylko z tego portalu, ale gdzieindziej wygląda to podobnie.
Głosowałam na Tuska na Komorowskiego i im dłuzej sie przyglądam tym bardziej załuje ,i szeroko otwieram oczy które nam zamydlili . Intuicja kobieca mnie w tej kwesti zawiodła . Mam wrazenie ze to co sie wyprawia przechodzi juz jakies granice przyzwoitosci . Bezrobocie ,ludzie radza sobie jak moga aby starczyło do 10 go aby dzieci nie chodziły w trampkach zimą i było co do garnka włozyc ,
a i tak nie wszystkim sie to udaje . Energia kosmicznie droga ,paliwo, a za tym samym szereg innych podwyzek -pensje stoja jesli ktos wogóle ja ma . Niczego sie nie robi dla ludzi chorych ,samotnych -nawet do dentysty trzeba chodzic prywatnie . Samotne matki ,wdowy ,starzy ludzie -czas umierac .A nasz premier lata samolotem tam i nazat za pieniadze tak kosmiczne ze nie jedną dziure mozna załatac . Wstyd panie Tusk !!!!!! Nie takiego premiera wybieralismy ………….
do ~kasia:
Mam takie samo zdanie. Głosowałam na PO i Komorowskiego, i teraz jest mi po prostu wstyd że oddałam swój głos na ludzi którzy za nic maja polskie społeczeństwo i jego problemy, a także głos tegoż społeczeństwa, który głośno i wyraźnie powiedział ”NIE DLA ACTA"!! Ale niech będzie i tak, 4 lata tego jakże beznadziejnego rządu szybko miną, ale my będziemy pamiętać Panie Premierze jak bardzo się Pan liczy z naszym zdaniem. Demokracja ? Chyba kpina z demokracji…Nigdy więcej na was nie zagłosuję.
Rozumiem, że „młodych wykształconych z wielkich miast” zabolało, gdy rząd postanowił zabrać im ich ulubioną zabawkę. Jestem w stanie zrozumieć też, że niektórzy z nich dostrzegli nagle, że dokonania ich wybrańców nie ograniczają się tylko do prób ocenzurowania Internetu, ale problem wydaje się szerszy. Zauważyłem, że i starszaki w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi stali się bardzo wstrzemięźliwi w okazywaniu swej miłości do PO. Co to, jakaś epidemia? Czyżby popieranie PO stało się jakąś wstydliwą chorobą? Co robią piarowcy przewodniej siły narodu? Jak widać, patent ze „zbrodniami kaczyzmu”, za pomocą których można było nakręcać emocje i odwracać uwagę od niemiłych spraw, przestał działać, więc chyba powinni wykombinować coś nowego. Za co im płacimy?! Bo przecież są opłacani z naszych podatków, czyż nie?
Coś dziwnego dzieje się też z naszym ukochanym przywódcą, tkniętym geniuszem „Słońcem Peru”. Jakby przestał się uśmiechać, a jego reakcje są nieco niezborne i nerwowe. Także przekaz medialny, jeszcze tak niedawno taki spójny i jednobrzmiący przy okazji Marszu Niepodległości, teraz jakby zaczął się rozpadać, wywołując niepotrzebne zamieszanie w umysłach odbiorców. Czyżby władcy naszych władców postanowili opanować tą epidemię, dokonując radykalnych zmian na szczytach władzy, by wszystko mogło pozostać po staremu?
Art.1 Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Art.4.1 Wladza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej nalezy do Narodu. Art.4.2 Naród sprawuje wladze przez swoich przedstawicieli lub bezposrednio. (Konstytucja RP)