Druga tura wyborow samorzadowych zakonczyla sie kleska PiS, zreszta na wlasne zyczenie, a raczej na rozkaz magdalenkowych mocodawcow. Kazdy kto ma troszeczke oleju w glowie, powinien sobie odpowiedziec na pytanie, ze na czele tego ugrupowania stoi czlowiek, ktory od 2008 roku niczego nie wygral, tylko ciagle przegrywa, malo tego, rzadzi partia w sposob despotyczny i nikt nie ma nic przeciwko temu w samym PiS. Pomimo ze jego przegrane sa rezyserowane przez jego magdalenkowych mocodawcow, to wciaz pisowska warszafka, wydaje rozkazy swoim wiernym fanom wierzyc w jego geniusz strategiczny i nieomylnosc. Ciekawa jestem, jak wygladalo przesluchanie Hoffmana i jego kumpli, przed komisja etyki partyjnej, czy jak to tam zwal. W normalnym kraju, przywodca ktory nie potrafi wlasnej partii poprowadzic do zwyciestwa normalnie odchodzi, a na jego miejscu pojawiaja sie mlodsi lub starsi, bardziej dynamiczni, majacy inna koncepcje pracy partyjnej i pomysl na dojscie do wladzy poprzez program wyborczy, skierowany do wyborcow i ich przeciagniecie na swoja strone.
W USA jesli przywodca partyjny przegrywa wybory prezydenckie, odchodzi w naturalny sposob, a przegrana partia szuka wsrod swoich czlonkow nowych twarzy na przywodztwo. A w PiS, wczesniej w PC, od samego poczatku przywodca jest jest ciagle ten sam czlowiek, ktoremu nikt z czlonkow nie jest w stanie podskoczyc, bo zaraz wylatuje z hukiem, wywalony na zbity pysk przez despote Majdaniarza.
Jak mozna sie uwazac za wygranego, skoro przegralo sie z kretesem wybory samorzadowe na wlasne zyczenie. PiS nie obstawil nawet najwazniejszych miast, takich jak Warszawa, Krakow, Poznan, Wroclaw, Gdansk ludzmi z haryzma i atrakcyjnym programem, bo takich ludzi po prostu PiS nie posiada. Klasycznym tego przykladem byla kandydatura Lasoty, zwolennika PO, jako pisowskiego kandydata na stanowisko prezydenta miasta Krakowa, czlowieka miernego, w dodatku bez zadnej haryzmy. Despota Majdaniarz tych ludzi wczesniej powycinal, jako jego zdaniem groznych konkurentow do wladzy w samej partii. Pozostali ludzie ktorzy mogliby cos zrobic dla Polski poprzez PiS, sami zrezygnowali, a trzeba powiedziec, ze sa to autentyczni patrioci, oddani sprawie Polski. Normalna partia by takie osoby cholubila, dajac im szanse pnac sie po szczeblach partyjnej drabiny, ale despota Majdaniarz woli takich ludzi usuwac z partii, traktujac je jako osobiste zagrozenie, jak rowniez dla magdalenkowych mocodawcow.
Gdyby do tego dopuscil, wtedy by sie okazalo, ze zaden z niego geniusz strategii, tylko bardzo przecietny czlowieczek ogarniety mania wielkosci, albo cyniczny gracz polityczny, majacy przede wszystkim na mysli swoje despotyczne przywodztwo partyjne. Dlatego w tak kierowanej partii, moga robic kariere cwaniaczkowie i potakierzy, tacy jak Hoffman i Lipinski. Tacy osobnicy sa tacy sami jak w PSL, PO, czy SLD, maja na mysli tylko i wylacznie swoj wlasny, osobisty interes, a nie dobro Polski. I tylko tacy moga robic kariere w PiS, identycznie jak w pozostalych partiach magdalenkowego rozdania. Dla prawdziwych patriotow miejsca tam nie ma, chyba tylko jako szeregowych czlonkow, sluzacych jako listek figowy, majacy zaslaniac prawdziwe intencje Majdaniarza. A jedynym celem Majdaniarza jest dotrzymanie umow magdalenkowych, gdzie przydzielono mu odgrywanie jedynej partii autentycznych patriotow. Swiadczy o tym wyznanie jego brata, sw. p. Lecha, ktory jak sie sam wyrazil, bral udzial we wszystkich magdalenkowych posiedzeniach. Magdalenka dala Majdaniarzowi nmonopol na patriotyzm, ale tylko w takim zakresie by mogl duraczyc ludzi autentycznie zatroskanych o Polske. Teraz juz mowy nie ma o zadnej wygranej przez PiS jakichkolwiek wyborow, wlasnie ostatnie wybory samorzadowe to potwierdzily.
Ale dla Majdaniarza byc zwyciezonym i nie ulec to zwyciestwo. Uczepil sie teraz kolejnego sloganu, ze wiecej mlodych glosowalo na PiS, niz drzewiej bywalo. Jesli na tym Majdaniarz i jego eliciarze opieraja swoje rachuby na zwyciestwo, to nasz despota moze sie bardzo pomylic. Zreszta magdalenkowi mocodawcy krajowi i zagraniczni, nie pozwola mu psuc interesow w Polsce, wiedza ze Jaroslaw monopolizuje ruch patriotyczny, ale nie na tyle, by zdobyl samodzielna wladze. Kiedy mial wladze, to dostal rozkaz oddania jej i zrobil to poslusznie, oglaszajac przedterminowe wybory, w ktorych przegral z kretesem. Teraz jego jedynym zadaniem pozostalo zwalczac dwie partie prawicowe, ktore opieraja swoj elektorat glownie na mlodziezy, czyli KNP i RN. To stad nagle wzielo sie wieksze poparcie mlodziezy dla PiS w ostatnich wyborach. Dlatego ze jest to glownie elektorat KNP i RN. Tak naprawde to PiS wsrod mlodziezy potrafi tylko przyciagnac cwaniaczkow takich jak Hoffman czy Lipinski, chcacych zyc wygodnie na koszt podatnika i przede wszystkim nie podpasc despocie Jaroslawowi. Zreszta Lipinski wyraznie powiedzial, co sadzi o swoich wyborcach. Jesli sie uwazasz za patriote, to mozesz glosowac tylko na nas. Glosujesz na kogos innego, jestes zdrajca i oczywiscie agentem rosyjskim. To niestety udalo sie wmowic pisowskiej warszafce swoim wyborcom. Rosja wedlug tej narracji pisowskiego patriotyzmu jest wylacznym i jedynym wrogiem Polski, a przeciez niemieckie koncerny prasowe wykupily juz prawie cala polska prase,wiec taka linia PiS jest im wyraznie na reke. Przemysl i jego ostatki, nalezy glownie do Niemcow i oni zrobili z Polski montownie i opanowali prawie caly Polski handel. Niech zwolennicy PiS pokaza mi jakas galaz gospodarki polskiej opanowanej przez Rosjan.
Temat katastrofy- zamachu smolenskiego sie juz przejadl, a PiS-owi za wierna sluzbe Ameryce nie udalo sie od Amerykanow wydobyc najmniejszych dowodow wskazujacych wine Rosjan w tym zamachu. W swietle tego despota Majdaniarz wyglada jak zwyczajny cyngiel do wynajecia niz jako strateg. Przeciez mogl zagrac vabank z Amerykanami karta ukrainska, uzalezniajac poparcie dla puczu od wyjasnienia katastrofy smolenskiej. Albo Amerykanie nic nie maja na Rosjan, albo jesli cos maja, to rozgrywaja to po swojemu targujac sie kosztem ofiar tego zamachu w wylacznie swoim interesie z Rosjanami, traktujac pisowska warszafke jak scierke.
Prof. Nowak powiedzial ze Polakow mozna traktowac jak kretynow i okazuje sie, ze mial calkowita racje. I tak nas traktuja nasi zachodni sojusznicy, pozwalajac swoim agentom w Polsce, falszowac wybory w sposob bezczelny i ordynarny. Ale PiS wychodzi z tych wyborow zadowolony bo je wygral, a nawet dsotal wieksze poparcie wsrod mlodziezy. Nawet bonzowie partyjni w PRL nie okazywali takiego samozadowolenia po 13 grudnia 1981 roku, jak pisowska warszafka po wygranych jej zdaniem wyborach.
Nie bardzo tez rozumiem, po co ma odbyc sie marsz 13 grudnia organizowany przez PiS. Chyba tylko po to, by kanalizowac coraz wieksze niezadowolenie swoich szeregowych czlonkow, ze pisowska warszafka przerznela wybory zgodnie z magdalenkowym rozdaniem, oraz utwierdzac wlasnie tych juz zaczynajacych watpic w geniusz strategiczny despoty Majdaniarza, ze partia czuwa i jest czujna i oczywiscie w przyszlosci nie da sie juz nigdy oszukac. Jaroslaw i jego pomagierzy z pisowskiej warszafki beda sie starali utwierdzac swoich watpiacych zwolennikow, ze nie wszystko jest stracone i nastepnym razem, przypilnuja wyborow i oczywiscie je wygraja. Jest to stara i mocno ograna spiewka pisowskiej warszafki. Przeciez zwolennik PiS prof. Nowak mowil, ze PiS byl ostrzegany przed falszerstwami, a nic nie zrobil konkretnego, by sie uchronic przed tym.
Moge tylko dodac po raz nie wiadomo ktory, ze PiS pelni role kanalizatora nastrojow patriotyczno-niepodleglosciowych, po to by je kontrolowac, by nie dopuscic do tego, by zywiol patriotyczny nie zagrozil magdalenkowym beneficjentom. Dlatego pomimo deklarowanej wrecz nienawisci do Rosji, prawdziwym wrogiem PiS pozostaje KNP i RN. Nie wiadomo, na ile zostaly orzniete te ugrupowania podczas ostatnich wyborow samorzadowych. Cala uwage skierowano wylacznie na PiS jako jedyna partie poszkodowana w tych wyborach. Zagadkowy jest rowniez nagly wzrost notowan PiS wsrod mlodziezy po ostatnichwyborach. Ogladajac przekazy na YouTube z marszow niepodleglosci organizowanymi przez PiS w Krakowiei porownujac ten marsz z warszawskim Marszem Niepodleglosci, organizowanym m.in. przez RN, jesli idzie o sam udzial mlodych osob, to wyraznie widac, po ktorej stronie jest poparcie od mlodych. Dlatego tez jest modne oskarzanie mlodych liderow tych ugrupowan o ich manipulowanie przez rosyjska agenture, czy nawet o pelnienie roli agentow rosyjskich, przez pisowska warszafke.
Oficjalne twierdzenia pisowskiej warszafki o zdecydowanymi rosnacynm poparciu wsrod mlodego elektoratu, pokazuje ze zaczela sie brutalna walka o elektorat mlodziezowy, ktory jest coraz bardziej nastawiony patriotycznie, pomiedzy PiS a KNP i RN. Poniewaz ostatnia demonstracja z okazji Dnia Niepodleglosci w Warszawie, pokazala rosnace poparcie wsrod mlodziezy dla ruchow patriotyczno-niepodleglosciowych, nie zwiazanych z sygnatariuszami Magdalenki, wiec tylko PiS majacy monopol na patriotyzm jest w stanie przejac ten elektorat. Pisowska warszafka i despota Majdaniarz moze liczyc na calkowita pomoc ze strony rezimowej prasy, radia i telewizji, gdzie Szczaw Niesiolowski i cadyk Michnik, beda biadac nad rosnacym faszyzmem wsrod mlodziezy i beda o to wszystko obwiniac PiS. Bedzie to tylko jedna z zagrywek socjotechnicznych, majacych pomoc w przejeciu tego elektoratu przez PiS, by go poprzez pisowska warszafke miec pod calkowita kontrola.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.
Jeden komentarz