PO brzydko się chwyta? Cd..

W swojej poprzedniej notce (na S24) opisałem historię kontroli w Fundacji, w której działa charytatywnie świeżo upieczona radna PiS. Kontroli przeprowadzonej jednocześnie przez sześć instytucji. Dziś ciąg dalszy. Zaprzyjaźnione wiewiórki drążyły temat. Tym bardziej, że szefowa tamtejszej PO stwierdzała jasno i jednoznacznie, że w Fundacji są nadużycia a Urząd mówił o skargach (które sam spowodował). I nagle nastąpił dramatyczny zwrot akcji. Dziś Urząd już nie mówi o skargach. Sprawa jest zdecydowanie bardziej poważna. Urząd twierdzi, że powodem nalotu (bo już nie kontroli) było (uwaga!) poszukiwanie osoby ściganej listem gończym! Nasza kochana władza poczyniła tym samym ogromny krok naprzód. Ścigani listem gończym są poszukiwani nie tylko przez Policję ale również (jednocześnie) przez: Sanepid Urząd Dzielnicy Biuro Zarządzania Kryzysowego Instytucję bankową (jaką? […]

W swojej poprzedniej notce (na S24) opisałem historię kontroli w Fundacji, w której działa charytatywnie świeżo upieczona radna PiS. Kontroli przeprowadzonej jednocześnie przez sześć instytucji.

Dziś ciąg dalszy.

Zaprzyjaźnione wiewiórki drążyły temat. Tym bardziej, że szefowa tamtejszej PO stwierdzała jasno i jednoznacznie, że w Fundacji są nadużycia a Urząd mówił o skargach (które sam spowodował).

I nagle nastąpił dramatyczny zwrot akcji. Dziś Urząd już nie mówi o skargach. Sprawa jest zdecydowanie bardziej poważna. Urząd twierdzi, że powodem nalotu (bo już nie kontroli) było (uwaga!) poszukiwanie osoby ściganej listem gończym!

Nasza kochana władza poczyniła tym samym ogromny krok naprzód. Ścigani listem gończym są poszukiwani nie tylko przez Policję ale również (jednocześnie) przez:

1. Sanepid
2. Urząd Dzielnicy
3. Biuro Zarządzania Kryzysowego
4. Instytucję bankową (jaką? To też się sprawdzi)
5. Straż Pożarną.

Że przez Policję, to rozumiem. Straż Pożarna też zrozumiała bo, wicie-rozumicie, ścigany, w razie cóś, zaprószy. Biuro Zarządzania Kryzysowego też, od bidy, da się zrozumieć ale, na Boga, wytłumaczcie mi co wspólnego ze ściganiem ma Sanepid, Urząd Dzielnicy i jakaś instytucja bankowa?  A może to wstęp do likwidacji CBŚ? Wdroży się w ściganie na przykład PiH, PiP, UOKiK, Polski Związek Wędkarski czy Stowarzyszenie Kominiarzy i już!

Informacja czysto techniczna – kontrola może być przeprowadzona tylko i wyłącznie w obecności przedstawicieli Fundacji. Radna PiS nie jest przedstawicielką Fundacji. Działa w niej jako woluntariuszka więc kontrola i tak nie mogłaby się odbyć. Ale nalot owszem. Zapewne dlatego by żyło się lepiej. Wszystkim.

Na Pradze Płn dzieją się ciekawe rzeczy. Okazuje się bowiem, że Platforma zrobiła sobie z dzielnicy swój prywatny folwark rodzinny – opisany nawet przez GazWyb w artykule „Urząd na Pradze-Północ, czyli biznes PO”.

Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz robi wszystko by nie dopuścić tam do odsunięcia od władzy Platformę zwaną, dla zmyłki, Obywatelską. Broni patologię własną piersią. To wiele mówi.

Sprawa będzie miała ciąg dalszy (o czym zapewniam) choć już teraz widać, że porozrzucane klocki zaczynają składać się w całość. Może jest tak, że jedną fundację trzeba zastąpić inną – jedynie słuszną? I wówczas nagle znajdą się fundusze pomocowe z Urzędu bo na czele Jedynie Słusznej stanie brat, szwagier czy kuzynek jakiegoś prominenta z Platformy?

Cdn…