PiS fenomenalne ugrupowanie polityczne.

Najbardziej „rozchwytywaną” partią na polskiej scenie medialnej jest Prawo i Sprawiedliwość a pierwszoplanowym politykiem jest Jarosław Kaczyński. Czy ta teza ma rację bytu ?

 Włączam telewizję, bez względu jakie okienko się wyświetli, mowa jest o PiS-e i Jarosławie Kaczyńskim. Włączam radio….Monika Olejnik prowadzi "dochodzenie" w sprawie "nieprawości" Kaczyńskiego, zaglądam na salon24 …i tu większość postów dotyczy PiS-u i Kaczyńskiego. Nie ma w Polsce drugiej partii, nie będącej u władzy, która byłaby tak popularna. Czemu PiS zawdzięcza ten fenomen popularności ? Doszedłem do wniosku, że te zadymy medialne przeciw temu ugrupowaniu i jej działaczom robi OPOZYCJA STRACHU. Kto tak naprawdę tą opozycję stanowi ? Odpowiedź nie jest zbyt trudna bo wystarczy tylko przejrzeć tytuły gazet…rzucić okiem na przekaz telewizyjny …posłuchać komentarzy polityków…zajrzeć do duszy pseudoautorytetów i przeanalizować komentarze "naukowców" (z tytułami) aby przekonać się, że są to środowiska związane z postkomunizmem. Należą do niego ci wszyscy, ktorzy w nieuzasadniony sposób wzbogacili się w czasie tzw. transformacji ustrojowej, wszyscy hochsztaplerzy, ktorzy na barkach "Solidarności" dorwali się do różnych "żłobów" i dziś pełną piersią wdychają "wolność" w III RP. Są to wszelkiej maści agenci, donosiciele, ktorym upiekły się podłości popełnione w czasie zniewolenia narodu. To oni będąc na usługach obcego mocarstwa byli sprawcami tego zniewolenia. Oczywiście, dziś mają się czego obawiać. Stworzyli więc cichą koalicję do walki z głównym zagrożeniem, jakie stanowi PiS, partia, która ma w swoim logo słowa PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ a w swojej preambule, pośrednio ma wpisaną LUSTRACJĘ…DEUBEKIZACJĘ…DEKOMUNIZACJĘ. Na brzmienie tych słów wielu prominentnych "dostojników" z różnych sfer życia politycznego i gospodarczego dostaje "gęsiej skórki", to oni obawiają się o utratę majątków i synekur oraz wygodnego życia na koszt narodu.

Zastanawiałem się czy po 20-leciu utrwalania tych postkomunistycznych nieprawości jest możliwość przebudowy naszego państwa na kraj oparty na prawie i sprawiedliwości ? Czy znajdzie się nowy "Wałęsa" i nowy okrągły stół , który tym razem przywróci Polsce wolność ? A może grozi nam ponowna "Wiosna Ludów" jaka aktualnie robi spustoszenie w dyktatorskich systemach państw arabskich ? Czy te zadymy stadionowe, w których oprócz zwykłych chuligańskich wybryków pojawiły się pierwiastki polityczne, nie świadczą o niezadowoleniu z arogancji władzy i zniewalania naszych umysłów przez perfidne MANIPULACJE MEDIALNE ?