(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Tyyyle się dzieje…! Czekamy na efekt tego, co wyniknie z wyboru, jakiego Polacy dokonali w dniu 9 października 2011 roku… Czekamy z trwogą, bo okazało się, że niedojrzałość wielu wyborców (eufemizmy) ma ogromny wpływ na nasze jestestwo. Przerobimy to na własnej skórze… Preludium tego, czego możemy się spodziewać już widać – osoba, która z nonszalancją oszukiwała Polaków z trybuny sejmowej, szykuje się (ją szykuja) na marszałka sejmu. Jak można coś takiego proponować Narodowi?! Jak można!? A to dopiero początek…!
Dlatego m. in. pokazuję dziś piórko, które "uspakaja" skołatane nerwy. Chyba uspakaja. Jesienne – "wygaszające" emocje lata(?)… 🙂
To piórko mewy.