Panowie, bez urazy… to nie jest o piwie… dedykowane specjalistom od wizerunku oficjeli… w szczególności niemiłościwie nam panujących.
PIJACKI PIJAR
Ach… gdyby tylko prosty odbiorca wiedział,
że do reklamy piwa z najlepszych browarów jako model służy
świeżo odlany koński mocz z naturalną pianą…
Ach… gdy tylko to wiedział…
I ten piękny głęboki bursztynowy odcień…
Ta piana skłębiona w sam raz niczym postrzępione chmury nad stepami widnokręgu…
Ach… gdyby tylko to wiedział…
Prości odbiorcy nie powinni takich rzeczy wiedzieć…
Wypij i zapomnij… możesz się nawet delektować smakiem
do nieprzytomności… a potem zagłosować podpisując się wyborczą uryną
na napotkanym płocie… przecież każdy głos waży tyle samo…
nawet jeżeli po wyborze spływa ściekami.
Pij argh… wyborczy.
Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.