Dzień Niepodległości świętowali ale ich ABW cudownie ocaliła
Dziś wam opowiem mościanki i mości
jak świętowali Dzień Niepodległości –
pą prezydą i platfonsów notable
oraz ich kable….
Najsamwpierw o tym jako rządu głowa
Czmychnęła w strachu jaże do Kosowa
Bo się Polaków boi gorzej ruska,
Mać jego tuska….
Donald z Narodem świętował nie będzie,
Nawet nie wetknął flagi na urzędzie !
Bo Polakami on się strasznie brzydzi
I nienawidzi….
Zostawił Polskę prezydętu Bronku,
Który Putina głaszcze po ogonku
I Najjaśniejszą chce mu podnieść w darze.
Bóg zdrajców skaże…
Prezydęt Bronek marsz sformował ninie
I godnie wiódł go w swojej… limuzynie
Za to nadrabiał to „maszerowanie”
Gęstym gadaniem…
Na każdym placu, na każdych rogatkach
Prezydęt błyszczał w historycznych gadkach,
Roztaczał klace ciekawe niuanse
Independance….
Bul ględził gęsto, że Dzierżyński Felek
Z Julkiem Marchlewskim mieli światłe cele
I wspólnie dobrość Polski budowali,
Wolność jej dali….
A gdy śpiewali pieśni patriotyczne
To miny mieli strasznie idiotyczne,
Jakby się słowami ich zadławiali
Albo rzygali…
Nieliczny był ten spęd z pą prezydętem
Choć info w tivi szło w balon rozdęte
Jakoby było ich z 10 tysięcy
Albo i więcej…
Jeden policzył i mu wyszło mało,
Więcej było tych co ich obstawiało,
Różne goryle, insze wykidajły
Z Donalda stajni….
Na koniec marszu dziwności się dziali
Bo Bronek z świtą nagle dyla dali
Wieńca Marszałku złożyć nie zdążyli,
Tak się spieszyli…
Bo w knajpie obiad był obstalowany,
Prosiak na rożnie już był przypiekany
Lecz, że zwierz nie chciał ulec konsumacji
Zbiegł z restauracji…
Szybciutko sformowała się nagonka
Pod biegłym okiem myśliwego Bronka,
Za prosięciem pierwsi lecieli z pałką
Roman z marszałką….
Wczoraj przyczyna nagle się wydała
Czemu procesja Bronka tak zwiewała,
rejterady faktem okazało się
Wcale nie prosię….
Prawda jest taka, że prezydęt Bronek
Dostał od AaaaBeWu poważny dzwonek,
Że jakiś Kwiecień z Kraka kombinuje,
Zamach szykuje….
Na prezydęta, ministrów, premiera,
Marszałkę, posłów dybie jak cholera,
Na czterech tonach prochu wszystkim groził
Wysłać do Bozi…
Na szczęście dzielni waadzy pretorianie
Zwinęli gościa podczas gdy śniadanie
Wcinał, główkując gdzie podłożyć bombu
I dokonać sądu…..
Podobno groźny z niego jest bandyta,
Nacjonał, ksenofob, antysemita
Ale jak dadzą mu tabletek kubek
To wyjdzie czubek….
……
Tak władza w Polsce brzyćko się zabawia –
Fałszywy zamach na siebie zamawia
Byle na wieki pędzić przy korycie
Wygodne życie….
Prokuratory, mediów cała zgraja
publicznie robi dziś ze siebie jaja
klęcząc na pasku waaadzy grzecznie chadza
i jej dogadza….
Pęka ze śmiechu za to Polska cała
jak waadza w gnoju wsiech ich ubabrała,
I że się składa – przez wiązkę trotylu –
Z idiotów tylu….
Idiotom prochem nie wolno się bawić
Bo chcą nam Polskę w powietrze wysadzić
Dlatego czas już zabrać im zabawkę i
wysłać na trawkę….
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart