Szanowny Panie Prezydencie. Zawetuj tę ustawę. Zmuś ten „orszak pogrzebowy” do myślenia. Udowodnisz, po której stronie stoisz. Długo zastanawiałem się jaki deal ma przykryć karczemna awantura o Trybunał Konstytucyjny. Sprawa wyjaśniła się kilkanaście godzin temu i zapowiedział to krótki komunikat. Przytoczę go w całości. „…Sejm zmienił regułę wydatkową. Znajdujący się w niej wskaźnik inflacji (CPI), wraz z korektą błędów jej prognoz, zostanie zastąpiony tzw. sztywnym celem inflacyjnym NBP w wysokości 2,5 proc. Za nowelą głosowało 232 posłów, przede wszystkim z PiS, przeciw było 206 posłów z klubów opozycyjnych, trzech się wstrzymało…” (tutaj…) Co to oznacza? – mniej więcej tyle,że do gospodarki musi wypłynąć tyle pieniędzy, aby spowodować inflacje na poziomie 2,5%. Daje to rządowi swobodę w kreacji pieniądza dłużnego i […]
Szanowny Panie Prezydencie. Zawetuj tę ustawę. Zmuś ten „orszak pogrzebowy” do myślenia. Udowodnisz, po której stronie stoisz.
Długo zastanawiałem się jaki deal ma przykryć karczemna awantura o Trybunał Konstytucyjny. Sprawa wyjaśniła się kilkanaście godzin temu i zapowiedział to krótki komunikat. Przytoczę go w całości.
„...Sejm zmienił regułę wydatkową. Znajdujący się w niej wskaźnik inflacji (CPI), wraz z korektą błędów jej prognoz, zostanie zastąpiony tzw. sztywnym celem inflacyjnym NBP w wysokości 2,5 proc. Za nowelą głosowało 232 posłów, przede wszystkim z PiS, przeciw było 206 posłów z klubów opozycyjnych, trzech się wstrzymało…” (tutaj…)
Co to oznacza? – mniej więcej tyle,że do gospodarki musi wypłynąć tyle pieniędzy, aby spowodować inflacje na poziomie 2,5%. Daje to rządowi swobodę w kreacji pieniądza dłużnego i zasilenia nimi budżetu kwotą szacowaną przez wiceministra finansów Leszka Skiby na 5,7 mld zł. Tak więc PiS ujawnił kolejne źródło finansowania obietnic wyborczych. Pomysł jest perspektywiczny, bo niektórzy eksperci kwotę, która zwiększyłaby inflację z poziomu -0.7% (od czerwca ubiegłego roku mamy bowiem deflację zobacz…) do tych oczekiwanych 2,5% potrzebnych będzie tych pieniędzy dużo więcej.
Powiedzmy sobie teraz na czym ten deal polega:
Otóż rząd wypuści nowe obligacje rządowe na kwotę tych 5,7 mld zł. Z tymi obligacjami banki komercyjne pójdą do swoich banków centralnych, aby te wykreowały (z powietrza) pieniądze pod zastaw polskich obligacji. Jak dobrze pokombinują i zastosują przekręt podwójnego lewarowania, to „wykreują” podwójnie. Nie pójdą do NBP, bo po pierwsze; naszemu bankowi banksterzy zakazali, a po drugie; stopy pożyczek lombardowych i redyskontowch – pomimo znacznych obniżek – są mało konkurencyjne. Pieniądze, a w zasadzie zapis komputerowy, zostaną przez te banki przelane na konto naszego budżetu. Będziemy je musieli zwrócić wraz z odsetkami więc już mamy jakieś 10% w plecy. Jednak na tym deal się nie kończy. Gdyby Prezes NBP Belka chciał wykupywać te długi na rynku wtórnym (celem ich umorzenia) to go PiS-urary skierują do prokuratury, bo w tym są dobrzy.
Te 2,5% inflacji obniży siłę nabywczą wszystkich pieniędzy jakie posiadają gospodarstwa domowe i przedsiębiorcy.Będzie tego 2.5% od pieniądza M3 czyli 1 122 900 mln zł (źródło…) = 26 479 mln zł. Takie obniżenie siły nabywczej nie pozostanie bez dalszych skutków. Spowoduje ono wykreowanie potrzeb pożyczkowych na taką właśnie kwotę. Jest to tzw „podatek inflacyjny”, który zgarnia Międzynarodowy Bankster wraz z odsetkami.
Społeczeństwo dostanie w plecy:
– lichwę od pożyczonych kwot pod zastaw obligacji rządowych – około 570 mln zł, oraz
– podatek inflacyjny jako suma potrzeb pożyczkowych i lichwy 26 479 mln zł + 2 647 = 29 126 mln zł
Pracująca nędza zyska niewiele, ale rentierzy stracą ewidentnie i to nie na rzecz współplemieńców. Chyba nie pozostawią tego płazem.
Tak więc wtedy, gdy będą demonstracje pod TK i niedzielne demonstracje w obronie sekty Jarosława Kaczyńskiego, sejm ubije deal z banksterami, który będzie nas kosztował prawie 30 mld zł. Te pieniądze z pewnością obrócą się przeciwko polskim interesom. Jeszcze ponoć mamy coś do sprzedania.
Wierzcie mi. Ta notka ma posmak pocałunku z lwicą: przyjemność żadna a strach wielki. Jednak – jak kiedyś powiedziałem – Polakiem jestem, więc moje obowiązki są polskie. Moim obowiązkiem jest to Wam powiedzieć, i jeszcze to, że wyjście z tej sytuacji jest proste. Wystarczy zmienić architekturę monetarną polegająca na kreacji oprocentowanego długu zastępując ją emisją pieniądza suwerennego. Nam jednak w tym przeszkadza… no nie powiem co, bo nie chciałbym powtarzać rodzinnych tradycji z okresu sanacji.
Do Pana Prezydenta Andrzeja Dudy.
Szanowny Panie Prezydencie. Zawetuj tę ustawę. Zmuś ten „orszak pogrzebowy” do myślenia. Udowodnisz, po której stronie stoisz. Liczymy na to i damy merytoryczne wsparcie.
„>https://
2 komentarz