Od tego momentu następuje wyraźny podział ról Marek Latos zostaje szefem kolportażu. A gdzie szef transportu, nie macie żydowskie ścierwa odwagi, wymienić mojego nazwiska.
MÓWIONA HISTORIA MKK
Strona 2
ROCZNICA SIERPNIA 80
Warszawa,6 sierpnia 1982
Stanowisko Międzyzakładowego Komitetu Koordynacyjnego
Sierpień nie zdążył stać się dla nas miesiącem dialogu i porozumienia
Walkę strajkową 1980 roku prowadziliśmy wierząc, że władza uszanuje nasze
prawo do decydowania o przyszłym losie Polski. Zakładaliśmy niezależne i samorządne związki zawodowe w nadziei , że będą prawną organizacja świata
pracy, zgodnie z konstytucją i uznanymi przez władze konwencjami ( ) Grudzień
’81 przekreślił wszystkie te nadzieje Sierpień nie zdążył stać się dla
nas miesiącem dialogu i porozumienia. Pozostał miesiącem walki, społecznego
oporu, obywatelskiego nieposłuszeństwa ( ) Sierpień jest miesiącem walki o zabrane nam prawa. Międzyzakładowy Komitet Koordynacyjny wzywa do udziału w ogólno warszawskiej manifestacji 31 sierpnia, o godz. 16. zgodnie z apelem RKW.
Mamy trzy postulaty: PRZYWRÓCENIE – SOLIDARNOŚCI – UWOLNIENIE INTERNOWANYCH, SKAZANYCH I ARESZTOWANYCH ZNIESIENIE STANU
WOJENNEGO. (..) Solidarność nie da się podzielić ani zniszczyć.
1983 MICHAŁ: Od stycznia " WOLA" wychodzi na offsecie Na początku roku
drukujmy tezy „WOLI”, później odpowiedzi mikroregionów i zakładów
Pojawiła się programowa koncepcja długiego marszu czyli przygotowywania
struktur na przyszłość. 22 marca 83 – aresztowanie Macka Zalewskiego. Na mnie
spada nagłe prowadzenie gazety.
RYSIEK: Maciek przed wpadką nie zdążył nam przekazać wszystkich spraw związanych z poligrafią. Po aresztowaniu Maćka przez cały kwiecień gazeta nie
ukazywała się ale maszyna już stoi przewieziona. Ja ma mam później problemy z
grupą wolską dwie rewizje dzień po dniu, przesłuchania muszę się na jakiś
czas wyłączyć. Marek startuje z drukiem sam. Pierwsze próby w połowie maja
– drukujemy klika numerów wstecz, bo numery były składane na bieżąco. były
też robione blachy. Potem w sierpniu – wrześniu zdobywamy drugą maszynę – w dwa tygodnie później rusza
Od tego momentu następuje wyraźny podział ról Marek zostaje szefem kolportażu, ja szefem poligrafii. W szczytowym okresie działały dwie maszyny, trzy lokale rotacyjnie i zmieniające się 3 ekipy drukarskie Od wrześnie ’83 zaczął się dobry okres dla poligrafii.
MICHAŁ: W kwietniu po raz kolejny przychodzę na MKK jest Celina, Rysiek, Gruby Marek, Poldek z Polkoloru, jest Janusz Skolik, Marek z WFD, chłopak z Wedla i ktoś jeszcze….
W czerwcu przyjechał do Polski Papież: Wszyscy spotkaliśmy się wtedy na Stadionie X- lecia pod.. biało-czerwoną parasolką Celiny. Na parasolce napisaliśmy Solidarność. Braliśmy udział w przejściu przez Most Poniatowskiego z okrzykiem:
Nigdy w lewo, zawsze w prawo – zejście prawym ślimakiem . Zeszliśmy na Tamkę w stronę szpitala, w uliczkę, gdzie z dwóch stron wzięła nas policja. Dostaliśmy łupnia
CELINA: Grubego chcieli zabrać do suki. Ja się go uczepiłam – wylegitymowali
nas. Zaczęłam się awanturować i jakoś nas puścili.
MICHAŁ: Tuż przed wakacjami, w czerwcu napisałem tezy programowe MKK.
TOMEK: Zebrania odbywały się co tydzień winnym mieszkaniu, takich mieszkań
było kilkanaście.
MICHAŁ: Rozrzut był taki. że jeździło się po całej Warszawie Chomiczówka
daleka Praga – przy Jagielońskiej. na Grójecką na Ochocie. Jedno odbyło się nad
Wisłą. Zawsze jednak w poniedziałki – przez wszystkie lata.
TOMEK: MKK w poniedziałki, a dzielnice we wtorki.
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989