POLSKA
1

Pewne podobieństwo między mną a Einsteinem – refleksje na temat zarabiaia pieniędzy

24/11/2013
1018 Wyświetlenia
1 Komentarze
4 minut czytania
Pewne podobieństwo między mną a Einsteinem – refleksje na temat zarabiaia pieniędzy

Zauważyłem pewne podobieństwo między mną, a Einsteinem. Oczywiście kiedy nie stał się jeszcze sławny: „W początkach naukowej kariery Alberta Einsteina pewien dziennikarz spytał panią Einstein, co myśli o swoim mężu. – Mój mąż to geniusz! On umie robić absolutnie wszystko, z wyjątkiem pieniędzy.”

0


No właśnie, ja też nie potrafię zarabiać pieniędzy. Jak dawniej, w epoce kamienia łupanego, najważniejszymi umiejetnościami były rozpalenie ognia, upolowanie zwierza czy zebrania nietrujacych roślin, to obecnie kluczowe dla przeżycia jest zarabianie pieniędzy. I naszła mnie taka refleksja. Przeszedłem tyle stopni edukacji, nauczono mnie różnych dziwnych rzeczy jak obliczanie czasu w rakiecie pędzącej z prędkością 0,9999 prędkości światła wzgledem czasu na Ziemi, czas rozpadu cząstek w spoczynku i w ruchu, prawdopodobieństw jakiś tam zadarzeń, całek, poznałem cykle życiowe stułbiopławów i motyli itp, ale w żadnym momencie nie powiedziano mi jak na tym zarobić pieniądze. Z resztą w ogóle nie powiedziano mi w szkołach jak zarobić pieniądze w jakikolwiek sposób. Oczywiście na rynku jest całe mnóstwo podręczników opisujących jak dojść do bogactwa. Przeczytałem ich dość sporo i widzę, że mają słabe przełożenie na realne życie.
Ktoś powie, że wiedza to wędka dzięki której mogę złowic ryby, którymi są pieniądze. W porządku, ale jak nikt nie nauczy mnie techniki łowienia ryb, czyli jakie ryby występują w danym akwenie, jak zanecić, jaką przynetę użyć, jak ją trzymać pod wodą, czy pozostawić nieruchomą czy właśnie szybko nie poruszać, to mimo wędki nic nie złowię i umrę głodu . To samo jest z wiedzą, którą nie wiadomo jak użyć w celu zarobienia pieniędzy.
Ktoś inny może powiedzieć, że zarabiania pieniędzy nie można się nauczyć, że jest to cecha wrodzona. To być może jest i prawda ale równie dobrze prawdą być nie musi. Weźmy podobny przykład jakim jest tworzenie wynalazków. Też wydawałoby się, że wynalazcy to samorodni geniusze, że z tym trzeba się urodzić. Nic bardziej błędnego. Już w latach 40-ch ubiegłego wieku w ZSRR niejaki Генрих Саулович Альтшуллер zaczął opracowywać metodyke tworzenia wynalazków. W latach 50 – tych pojawiły się pierwsze publikacje na temat ТРИЗ (теория решения изобретательских задач) podajęce algorytmy tworzenia wynalazków. W Polsce w latach 70-tych ubiegłego wieku w serii Omega ukazała się książka Altszulera o tworzeniu wynalazków. Nawet miałem tą książke. Być może przeczytanie tej książki skutowało tym, że opatentowałem parę rzeczy ale pieniędzy mi to nie przyniosło.  Obecnie w wielu krajach, miedzy innymi i w Polsce, są kursy TRIZ, akademie TRIZ itp. Nawet „Młody Technik” uczy młodzież techniki TRIZ. TRIZ znajduje zastosowanie w biznesie. Podążając tym tropem, jak w przypadku tworzenia wynalazków, może da się opracować algorytmy zarabiania pieniędzy? Oczywiście ludzie, którzy zarabiają pieniadze nie są zainteresowaniu lub nie mają czasu bawić się w opracowywanie metodyki zarabiania pieniędzy. Ja chętnie podjąłbym się tego zadania ale nie wiem jak się pieniądze zarabia, Może znajdzie się ktoś, kto opracuje algorytmy robienia kasy i będzie można uczyć tego młodzież w szkołach, tej podstawowej rzeczy bez której przetrwanie w dzisiejszym świecie jest niemożliwe.

Źródło: http://innywariant.weebly.com/1/post/2013/09/pewne-podobiestwo-midzy-mn-a-einsteinem.html

0

Jack Mac Lase http://innywaiant.weebly.com

75 publikacje
1 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758