Byłem wczoraj na spotkaniu „Zmielonych” Pawła Kukiza w salach Naczelnej Organizacji Technicznej w Warszawie. To prawda, sala pękała w szwach. Ale to była mała sala. Dudy i „Solidarności” już nie było. Dlaczego? To proste! Moim zdaniem Duda ma inne zadania, a mówiąc innym językiem, Duda jest inaczej „zadaniowany”. I oczywiście nie gra „fair play”, bo od początku wiedział, że tak nie będzie grał. Myślę, że to już dzisiaj wiadomo. I niech nikogo nie zmyli, powiedzmy 200 tysięcy związkowców w Warszawie na ulicach.
Kukiz został sam. I on o tym wie!!! To dlatego powiedział zaraz na początku niedzielnego mitingu, że czuje się zwycięzcą, bo miał czelność przeciwstawić się establishmentowi. Tylko, że niewiele z tego wynika. Federacja niszowych stowarzyszeń zwołanych ad hoc z całego kraju, próbujących walczyć o wolność i demokrację, to za mało. Bo ta federacja zbiera na sali 300, może 400 osób. I gdy Kukiz powiedział, że czuje się zwycięzcą i każdy na sali ma prawo tak się czuć, to wyszedł na papierosa, gdy przemawiał profesor Czachor. To był afront nie tylko w stosunki do Pana Profesora, to była także oznaka strukturalnej słabości tzw. „Zmielonych”!
Panie Pawle, tak się nie robi polityki. Zwołał Pan ludzi z całej Polski, a potem miał Pan dla nich wyłącznie zdawkowe deklaracje. Nie mam zamiaru Pana martwić, ale wczorajsze spotkanie, to była porażka i co gorsze, udawanie, że to nie jest porażka.
JOW-y, to może dobry, alternatywny polityczny projekt. Jednak na takim projekcie i wyłącznie na takim projekcie nie da się budować formacji obywatelskiej, formacji politycznej. To za mało! I jeszcze jedno pytanie, jak Pan chce z takim projektem przebić się do społecznej świadomości. Paląc papierosa przed wejściem do NOT-u na Czackiego, gdy przemawia profesor Czachor?
Błagam, niech Pan nie odbierze tego tekstu, jako atak na Pana. Mam bowiem wielki szacunek dla każdej obywatelskiej inicjatywy w sprawach wspólnych dla naszej nieszczęsnej Polski. Jednak Pana deklarację, że poczuł się Pan zwycięzcą, odebrałem jako abdykację.
Panie Pawle, czy rzeczywistość Pana przerosła, a Duda Pana oszukał, bo na razie na to wygląda!
Jeśli o mnie chodzi, to na pohybel Dudzie! Wczoraj powinien stać przy Kukizie!!!
Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.