Refleksje w związku z manifestacją polskości w Warszawie pod koniec października
FAŁSZYWI PATRIOCI
Krew mnie zalewa, kiedy słyszę, jak ci co sprzedali lub rozkradli cały majątek państwa, potem szczycili się, że są Europejczykami i z pogardą wysławiali nazwę Polska, naraz zaczynają się stroić w piórka patriotów. Biorą udział w rożnych uroczystościach związanych z naszą historią i dziwią się, że zamiast oklasków spotyka ich ludu buczenie. Pod koniec października 2012r. Polska pokazała obecnej władzy, że traci cierpliwość i ma dość jej nieudolnych rządów. Na manifestację przybyło do Warszawy tysiące ludzi, a na ich czele stanęli ojciec Rydzyk z radia Maryja, Jarosław Kaczyński, prezes PiS-u , członkowie ”Solidarnej Polski” i przewodniczący Związku Zawodowego„Solidarność” pan Duda. Trakt Królewski ubarwił się na biało – czerwono, a niezliczone tłumy wypełniły go gwarem i śpiewem. Polska radosna, świadoma swej potęgi pokazała swe oblicze. Niestety, wiele jeszcze Polaków nie chce widzieć i nie chce wiedzieć jak maja się sprawy kraju, który ma być domem i dla przyszłych pokoleń mieszkającego tu narodu.
Ja znam wielu patriotów,
Którzy noszą belkę w oku;
Kraj jest na przepaści skraju
Dzieło rządów liberałów.
A oni w swej wielkiej masie,
Co na rządzeniu nie zna się,
Patrioci różnej maści,
Spychają kraj do przepaści.
Poparli Balcerowicza,
Ci z SLD, no i „prawica”;
Politycy z Magdalenki,
Żując chleb z niepolskiej ręki;
———- . ——–
Za ten chleb naród zapłacił,
I swą suwerenność stracił.
Pod kierunkiem Kwaśniewskiego
Wlazł do imperium obcego,
Pozbył się swego ubrania,
Zmienił „menu” spożywania,
I stał się europejczykiem;
Czyli, politycznie nikim.
Władzę oddał do Brukseli,
Kraj na dzielnice podzielił,
By łatwy był do przełknięcia,
I nie powodując wzdęcia,
Łatwy w procesie trawienia,
Kiedy właściciela zmienia.
———- . ——–
Patrioci z belką w oku,
Parli naprzód jak w amoku,
Wysprzedali co się dało,
A że im wciąż było mało,
Kraj nasz długiem obciążyli;
I wciąż byli bardzo mili.
———- . ———
Wściekli się, kiedy rodacy
Wyjaśnili co to znaczy
Być ojczyzny patriotą;
Lecz im nie chodziło o to.
Ślepi na to co się dzieje,
Że rządzą krajem złodzieje,
Majątek Polski rozkradli,
Że miast Boga, rządzą diabli,
Nielicznym dobrze się wiedzie
Większość narodu tkwi w biedzie,
Władza chce zrobić z nas durnia:
Kraj systematycznie wyludnia
Tworząc miejsce dla tych drani,
Co nie wszędzie są kochani;
Także tym, co słowem prostym
Śnią o wiecznym „drang nach Osten”.
———– . ———
Dla nas, co kraj ten kochamy
Plan zdrajców jest już nam znany;
A są nas już miliony
Gotowych kraju obrony:
Wpierw trza wyciągnąć kraj z błota,
Gdzie wepchnęła go hołota;
A potem może się uda,
Że „Solidarność” i Duda,
Wraz z innymi patriotami
Wyciągną kraj z błot otchłani;
Może także dobry Boże
OPZZ nam w tym pomoże.
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.