„Atrakcyjne” stanowiska dostaje się po protekcji. Liczą się znajomości
Dzięki rządom Donalda Tuska dziś młodzi ludzie, ale również i Ci starsi, stają przed poważnym dylematem czy opuścić kraj czy w nim pozostać. Oczywiście kraj trzeba opuścić w celach zarobkowych, ponieważ tylko za granicą możemy jeszcze dostać pracę i zarobić tyle, by starczyło na życie i zostało w skarbonce. Niestety jedyne, co mają nam do zaoferowania pracodawcy zagraniczni to praca fizyczna wszelkiego rodzaju. Najczęściej spotykamy się z ofertami prac sezonowych lub też w fabrykach na taśmie. Dla młodych wykształconych ludzi zdecydowanie nie jest to szczyt marzeń, a wręcz prawdziwy cios moralny, z którym nie sposób się pogodzić.
Od 1 maja ma zostać otwarty niemiecki rynek pracy dla wykształconych fachowców z Polski, którzy nie wątpliwie wybiorą pracę po lewej stronie Odry, gdyż płace im oferowane będę kilkukrotnie większe niż w Polsce. Skutki tego działania będą wkrótce boleśnie odczuwalne w kraju, gdyż logicznie ujmując zabraknie w Polsce fachowców. Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, iż nie każdy Polak może sobie pozwolić na wyjazd za granicę w celach zarobkowych, gdyż np. nie pozwala mu na to sytuacja rodzinna, bądź jest oddanym patriotom. Jeżeli nie zagranica to poszukujemy pracy w kraju, a w nim:
1. Brak ofert pracy na umowę o pracę. Generalnie taką umowę można zawiązać jedynie z firmami znajdującymi się na terenie dużych miast, typu Warszawa czy Kraków. Wymagania w stosunku do pracownika są jednak często „abstrakcyjnie” wysokie.
2. „Atrakcyjne” stanowiska dostaje się po protekcji. Liczą się znajomości.
3. Staż jest główną i często jedyną ofertą dla młodego dorosłego poszukującego pracy. Jednak od tego roku województwa nie dostały wystarczających funduszy na staże, przez co jest problem i z nimi. Paradoksem jest,
iż niektórzy robią któryś z kolei staż, kiedy inni nie załapali się nawet na jeden.
4. Gdy już znajdziemy pracę, bardzo często spotykamy się z mobingiem w firmach, gdyż obecnie w naszych czasach bezrobocie jest tak wysokie, iż pracodawcy oraz często kierownicy nadzorujący grupy ludzi przekraczają pewne normy, obowiązujące regulaminy albo zwyczajnie łamią prawo pracy.
Ponadto należy zaznaczyć, iż pensje są niewspółmierne z wydatkami bieżącymi potrzebnymi na życie codzienne. Ponad 80% Polaków żyje „od wypłaty do wypłaty”, często ledwo wiążąc koniec z końcem. Można powiedzieć, że jesteśmy tzw. „tanią siłą roboczą”. Powiedzmy sobie szczerze, na „czarną godzinę” nie jesteśmy przygotowani
i na wypadek choroby czy jakiejkolwiek innej sytuacji wymagającej środków finansowych jesteśmy zmuszeni do niekomfortowych wysiłków w celu pozyskania funduszy.
Paradoksem jest także czas otrzymywania wypłat, który nie współgra z terminem płatności np. rachunków. Często rachunki musimy opłacić do 10 dnia każdego miesiąca, natomiast pensje zostają nam wypłacane właśnie dnia 10. Skutek jest taki, iż często osoby nieposiadające zdolności zarządczych pieniądzem w domu, są spisane na płacenie odsetek od nieterminowych płatności.
Kolejną sprawą, budzącą moją irytację są zasiłki, które (muszę stwierdzić) są bardziej jak kieszonkowe, niż jak zastrzyk finansowy dający gwarancję przeżycia do końca miesiąca. Dla osób, które są na utrzymaniu przeważnie naszych kochanych rodziców, taka sytuacja to może nie problem, ale dla tych, co mają na utrzymaniu rodzinę to ogromna tragedia. Inną sprawą jest fakt, iż żeby dostać zasiłek, trzeba mieć przepracowane 365 dni pracując na pełny etat na umowę o pracę(w innym wypadku zasiłek nam się nie należy, ale to wszyscy wiedzą), a to w dzisiejszych czasach nie lada wyczyn dla młodego człowieka. Zdaje się, że możemy próbować odnosić się do Konstytucji, gdyż w art.67 pkt. 2 jest napisane: „ Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i niemający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa.” Jak widać uchwalając Konstytucję nikt nie przypuszczał, że kiedyś dojdzie do takich paradoksów, iż nie będzie możliwości podjęcia „godnej” pracy.
Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski