Odejdź od nich Marzycielko! Odejdź już dzisiaj, a być może dostąpisz Łaski, którą obdarzyć Cię może Prawdziwy Oblubieniec, Pan i Bóg, Jezus Chrystus, Syn Błogosławionego Boga Ojca
Witaj Marzycielko!
No cóż, owe szaty pokutne, o których wspomniałem, miały być w moim artykule „prośbą o przebaczenie„ grzechów, których dopuścił się papież Jan Paweł II.
I wierz mi na słowo, że nie myślę tutaj o tuszowaniu pedofilii pośród księży i biskupów.
Stanowczo muszę odnieść się do Twojego wpisu, ponieważ moje oczy nie mogą być zasłonięte na następujące słowa:
„Wracając do Jana Pawła II, muszę podkreślić, iż za jedno go podziwiam, nikt ze znanych mi osób nie szerzył tak Przykazania Miłości, jak właśnie On i w tym powinniśmy go naśladować…„
Droga Marzycielko, papież Jan Paweł II, szerzył Przykazanie Miłości?
Nie, ten kłamca i oszust jak nazywa papieża również 60grzegorz, nie szerzył w żadnej mierze Przykazania, o Którym piszesz.
By szerzyć Miłość wszem i wobec, należy zachować w swoim sercu, Dwa Przykazania, o Których Uczył Pan Jezus.
PIERWSZYM BOSKIM PRAWEM Jest, by miłować Pana Boga z całego serca i ze wszystkich sił.
DRUGIE BOSKIE PRAWO Mówi, by wskrzesić w swoich sercach miłość do bliźniego.
Bez podporządkowania się pod powyższe Boże Zalecenia, nie ma prawdziwej miłości!
Papież Jan Paweł II, na każdym kroku, słał swoje modlitwy do Marii. Tym samym poniżał ciągle Zbawiciela, Który Jest Jedyną Drogą do Boga Ojca.
Powiesz, że i Jan Paweł II modlił się również do Pana Jezusa? A owszem, tak, słyszałem jak brał Jego Imię na darmo.
By lepiej wytłumaczyć Ci to, o czym piszę, użyję ludzkiego porównania od lat 18. Bardzo często miłość do Pana Jezusa, przyrównana jest w Piśmie Świętym do małżeństwa między kobietą, a mężczyzną.
Mężczyzną, Oblubieńcem, Mężem, Jest w przypowieściach, Pan Jezus. Oblubienicą zaś, lub Kobietą, jest lud wybrany, czyli ludzie wierzący w Zbawiciela.
Co pomyślałabyś o swoim mężu (imaginuję teraz), gdybyś zobaczyła go, całującego się namiętnie z inną kobietą? Co poczułabyś w swoim sercu, gdybyś była pewna, że Twój Umiłowany, dzisiejszą noc spędził w łóżku z inną niewiastą? Czy ból Twego serca, by utulił mąż, który przyniósłby Ci kwiaty następnego dnia?
Czy potrafiłabyś uśmiechać się do niego „tak jak przedtem„?
Rozumiesz, zatem co to jest rana serca? Myślę, że rozumiesz!
Papież Jan Paweł II, wiedział bardzo dobrze, że Jego Mężem powinien być Mesjasz, Syn Boga Żywego. Wiedział bardzo dobrze o tym, że nie wolno mu „całować się namiętnie z inną kobietą„, lecz wybrał ją i codziennie udawał się do jej pokoi, by cudzołożyć i zdradzać swego Oblubieńca. Składał jej pokłony i bałwochwalczo ją uwielbiał.
Po zamachu na jego życie, papież Jan Paweł II, pojechał do Fatimy, by nadal cudzołożyć z niewiastą, na widok której, dostawał miłosnych drgawek uniesienia.
Swoją wybrankę poznał jednak o wiele wcześniej, zanim został papieżem. Już w latach młodości wiedział, że odda się jej bez reszty, a drzwi do jej komnat stoją przed nim otworem.
Jednak tego było mało…
Z okna rzymskiego pałacu, krzycząc na całe gardło namawiał wszystkich, którzy przyszli go słuchać, by także dopuścili się zdrady Małżonka i udali się z nim do komnat cudzołożnicy!
I nie myśl, że ja tutaj piszę o Marii – dziewczynie, kobiecie, matce i żonie, sprzed 2000 lat!
Nie, cudzołożnicą, której papież Jan Paweł II, oddał całkowicie swoje ciało, był szatan, który przybierają powabną postać dzierlatki, otumanił jego umysł.
Marzycielko, Karol Wojtyła z Wadowic, był największym szalbierzem w dziejach Polskiej Rzeczywistości. Nikt nie może nawet na mały moment zrównać się z tym duchowym mordercom, który zatruł Polskie i światowe społeczeństwo, nauką diabelską.
Od samego rana, do samego wieczora, każdego dnia swojego pontyfikatu, bił czołem przed demonem, który przybrał postać kobiety!
Był największym wszetecznikiem w Polskiej historii.
I przyjdzie taki moment, że ludzie dowiedzą się, że służyli papieżowi, którego panem, był szatan.
—-
Odejdź od nich Marzycielko! Nie jutro, nie za miesiąc, ani za rok. Odejdź już dzisiaj, a być może dostąpisz Łaski, którą obdarzyć Cię może Prawdziwy Oblubieniec, Pan i Bóg, Jezus Chrystus, Syn Błogosławionego Boga Ojca.
Pozwól, że na zakończenie zacytuję fragment z Biblii Tysiąclecia:
9 KAŻDY, KTO WYBIEGA ZBYTNIO NAPRZÓD,
A NIE TRWA W NAUCE [CHRYSTUSA],
TEN NIE MA BOGA.
Kto trwa w nauce [Chrystusa],
ten ma i Ojca, i Syna.
10 Jeśli ktoś przychodzi do was
i tej nauki nie przynosi,
nie przyjmujcie go do domu
i nie pozdrawiajcie go,
11 albowiem kto go pozdrawia,
staje się współuczestnikiem jego złych czynów.
2 List Jana 1/9-11
http://www.nonpossumus.pl/ps/2_J/
Bezapelacyjnie, papieże, biskupi, księża, katecheci, katechetki, zakonnicy i zakonnice, wybiegli „zbytnio naprzód„. Opuściwszy szeregi Zbawiciela, pobiegli w innym kierunku i pozbyli się Jego Opieki, wprowadzając nauki, które z Biblią nie mają nic wspólnego.
Zatem czas wielki byś opuściła Babilon, tak szczerze i z serca…
Pozdrawiam serdecznie!
57KO
-------------------------------------------------------------------------- NUDA VERITAS (Naga Prawda)! Chcę tutaj stanąć w obronie Boga Ojca, jak również Boga Syna, ponieważ wielu fałszywych proroków głosi kłamstwa, prowadzące ludzi w najgłębszą czeluść przepaści. Znajdziesz mnie również pod adresem: http://57kerenor.nowyekran.net/
Jeden komentarz