Najnowszy pomysł naszej władzuchny, żeby kwotę transakcji gotówkowych ograniczyć do 15 tys. złotych, (niby w celu ukrócenia szarej strefy i prania brudnej kasy) jest najlepszym przykładem na to, że w znanej nam z własnego doświadczenia historii naszej państwowości nie było politycznej ekipy chcącej upodmiotowić społeczeństwo. Za to na pewno wszystkim kolejnym udało się je upodlić. Do spółki oczywiście z kolaborującymi w wyzysku tego społeczeństwa grupami interesów. Tym razem ręce zacierają banksterzy, na łasce których politycy zawsze pozostają w państwie „sprawiedliwości społecznej” na opak. Będą mogli nadal skuteczniej ograbiać miliony z ich krwawicy i kontrolować ich zachowanie.
Po wyeliminowaniu gotówki przyjdzie kolej na elektroniczne czipy, które do reszty przekształcą nas w niewolników globalnego folwarku. Niewolnika zakutego w kajdany totalnej kontroli nie trzeba już będzie pacyfikować kosztownymi formacjami zbrojnymi. Wystarczy nacisnąć enter na panelu kontrolnym, który zresetuje niewolnikowi dostęp do wszelkich zasobów.
Popierajmy więc wszystkie alternatywne formy pieniądza, niefinansowej wymiany towarowej i lokalnej produkcji podstawowych artykułów przetrwania na potrzeby społeczności. Krach świata panoptycznego będzie jednocześnie powrotem do najpierwotniejszych form istnienia wspólnot. Wtedy to wszystko się przyda. A propos na przywódcę takiej wspólnoty zgłaszamy kandydaturę Cezarego Kaźmierczaka.
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję
3 komentarz